Las marzycieli (kwiecista polana)

Kyuubi · Gość

smaży się. {płonie nadal} x,x tak się przeciągała. tak się gimnastykowała. a teraz do dziury się sturlała. - moja kość! x,x - spojrzała na swoją łapkę. coś chrząknęło.

Nela

Dobra noc - powiedziała jeszcze i oddaliła się szybko by upolować coś dla siebie.

Wardress

[PSST. KYUU, PRZESTAŃ PŁONĄĆ, WARD CHCE SIĘ POPRZYTULAĆ! ;<]

Machnęła niespokojnie przypalonym ogonem. - Nic Ci nie jest? - zpaytała Kyuubi. Słysząła... strzyknięciochrząknięcie.

Kyuubi · Gość

- psia krew. nie. - mruknęła. wyszła z dziury. - widzisz, po zużyciu dużej dawki energi robię się słaba. jednak kiedy jestem u skraju sił nagle dostaję 'kopa'.

Wardress

- Oj mała, mała... - mruknęła do Kyuubi kręcąc łbem. Rozejrzała się wokół. Las marzycieli? Westchnęła cicho.

Kyuubi · Gość

złapała się za kostkę. nagle wykręciła kostkę do góry. wilczyca syknęła cicho. potrzepała łapą na boki. była jak galareta. TT

Nela

Podeszła do wilczyc - dobry wieczór dziewczyny - powiedziała i ułożyła się obok Nusi próbując zasnąć. Jednak coś jej nie dawało spokoju

Wardress

[to płoniesz czy nie? :3]

SPojrzała dziwnie na wilczycę. Wyinać żelki w drugą stronę? Pod nosem cicho parsknęła ze śmiechu. Dość komicznie to wygladało. x.x

Kyuubi · Gość

{płonę!}

- zdrowa. - mruknęła. taka galareta? - złaź, ty. - płomienie zeszły z Demona i znikły.

Nela

Nareszcie się uspokoiła - pomyślała i od razu zasnęła

Wardress

- Nareszcie. - podeszła do Kyuubi pykając ją nosem w szyję. - Ta galareta nie jest taka zła. - skwitowała.

Aloka

Obudził się - Ech... - westchnął. Wstał i zaczął wychodzić z lasu. Pod nosem ledwie dosłyszalnie dodał - Do widzenia miłym panią - zniknął w gąszczu.

Kyuubi · Gość

syknęła na jej słowa. - jest zdrowa. a chcesz zobaczyć? - wstała, oczywiście na czterech łapach. na kostce pojawiły się nikłe płomienie.

Wardress

- Kyuu... - mruknęła przymykajc ślepia. Myślała o 2 wilkach. Właściwie to o 3. O Macku, Spiricie i Shadow. Zamamrotała coś nie zrozumiale pod nosem i westchnęła.

Kyuubi · Gość

{dobra, ja znikam.}

zniknęła. tylko dzie? w dupie murzyna. mwahahaha!

Wardress

- Jak cośto wiesz gdzie jestem. - mruknęła już do znikniętej Kyuubi. Ułożyła się wygodnie w cieniu drzewa i zasnęła.

Kyuubi · Gość

{ciemno mi..kiedy cię widzę. War, daj mi swoje GG! {mam całą skrzynkę zapełnioną i mi muli}

Wardress

I ona po jakimś czasie wyszła.

Rasteria

Rasta powoli stawiając łapy, zawędrowała tutaj. Rozejrzała się. Las marzycieli... Aż dziw, że tak tutaj pusto. Podwinęła lekko ogon w górę i przysiadła na tylnych łapach. Zerknęła w lewo, jak gdyby spodziewała się nagłego ataku z tamtej strony.

Sayona

Spokojnie wyszła zza drzew.Usiadła I popatrzyła na wilczycę.Po chwili zaczęła rozmowę-Jak się nazywasz?-zapytała.