Bursztynowe Morze

Rocher

A ty jak masz na imię? - zapytał patrząc na nią

Sky

- Ja? Zwą mnie Sky lub Skyline, dla przyjaciół Mlekołak vel zUo xD. - ukłoniła się po szlacheckó xD.

Rocher

Zaśmiał sie lekko - oki Sky.. - powiedział i usiadł na piasku

Vader

- założymy się o kilo zelek! xD O to mi chodziło. Czyżbyś miała lepsze pomysły?

Sky

- Ależ owszem... - uśmiechnęła się cynicznie. - O Twoją wężycę! xD - rzekła triumfalnie.

Yakari Sevile

Spojrzał na Sky..
-Nie przesadzasz ?
Spytałem i spojrzałem na Airin..

Fortuna

Wbiegłam, spojrzalam na poważne miny.
-witam i o zdrowie pytam
Rzekłam usmiechneta i usiadłam gdzies koło palmy pierwszej lepszej xD.Spojrzałam na nowego.o.O
-Hej jak Cię zwą ?
Spytałam bez namysłu i wyciągnęłam lizaka.

Szatan

Spojrzał na El'a.Po czym na Paige.
-Będziesz moja ukochaną ?
Wyszeptał jej do ucha .

Paige

Zamknęłam pysk a oczka zaświeciły mi sie. - W sensie.... partnerka?

Szatan

Uśmiechnął sie zmieszany.
-Tak
Odrzekł i spojrzał na nią.

Paige

[Nareście oboje jesteśmy xD]
No.... Tak - odparłam z uśmiechem.

Rocher

Ja? - zapytał Fortuny - Rocher ale mów roch

Szatan

Pocałowałem ja namiętnie i usmiechęłem sie szarmancko.
-Kocham Cię!
Rzekł patrząc w jej oczy.

Fortuna

-Bardzo mi miło..
Rzekłam i uśmiechnęłam sie, nagle coś mnie szturchnęło, to był Hidi.
-A to jest mój uparty nieznośny, dajmon Hidalgo
Zaśmiałam sie i spojrzałam na minę Hidiego.

Rocher

uśmiechnął się do niej

Fortuna

-Uśmiech jest zaraźliwy, a mnie zaraził El Paso..tamten z popcornem.
Zaśmiałam sie i spojrzałam na niego.Po czym na Szatana.
-Jakie to, em
Rzekłam pod nosem po czym zwróciłam wzrok ku wilkowi.
-Od dawna tu jesteś ?
Spytałam po chwili znużenia.

Rocher

nie można powiedzieć żę kilka dni dopiero.. Widać że jesteś wiecznym dzieciakiem

Fortuna

-Em, taak ?
Spytałam robiąc WIELKIE OCZY x]
-A ty wyglądasz na dorosłego..
Palnęłam.

Rocher

no.. też to zauważyłem..

Fortuna

Uśmiechnęłam się i usiadłam na gorącym piasku.Po czym wzięłam Hidi na łapki i zaczęłam głaskać.
-W..Do jakiej watahy przynależysz ?
Spytałam.