Diamentowy wodospad

Legenda

Ev wtuliła się w jego mięciutkie futerko. Tak jak Djablo zamknęła ślepia. Chciała aby ta chwila nigdy się nie skończyła...

Djablo

Przytulił łeb do jej głowy.A następnie przejechał końcem pyska po jej uchu.Liznoł ją namiętnie po pyszczku.

Legenda

Lekko westchnęła. Znów jej się przysnęło. Straciła przynajmniej dwie godziny ze swojego życia. Życia z Djablem.

Fedorra

Spojrzała na kochające się wilki i westchnęła : Też bym chciała mieć partnera . Wzięła duży rozbieg i z pluskiem wpadła do wody , zanurzyła się dość głęboko i podpłynęła do wodospadu , wynurzyła się tylko po to aby nabrać powietrza i dalej penetrowała zakątki podwodnej głębi .

Djablo

Znów liznoł namiętnie Evane.Uśmiechnoł się ciepło do niej.I skrzyżował łapy nie spuszczając oka z Evany

Sammaria

Rozejrzała się.I tu nie mogła o nim zapomnieć.Może jak znajdzie drugom połówkę?

Djablo

Wilk zerknoł przelotnie na nowo przybyłom.Przesunoł ogon pliżej Evany.Rozejżał się bacznie po zgromadzonych tu wilkach.

Balaa

Przyszła i położyła się nie daleko wodospadu.Ignorując kochające się wilki na jej pyszczku pojawił się smutek.Po chwili rozejżała się się do okoła w poszykiwaniu kogoś kto by znią pogadał.

Baks

Przyszedł odwiedzić stare miejsce. Spędzał tu całe dni, tygodnie. Spojrzał na jakieś wilki. Dostrzegł samotną wilczycę. Podszedł do niej po czym położył się i udawał że śpi.

Balaa

Obróciła głowe w strone wilka.Uśmiechneła się do niego i pwróciła do swych nudnych myśli.Kątem oka przyglądała się basiorowi.

Legenda

Wilczyca ziewnęła. Kolejny już raz przysnęła. Wstała i podeszła do wodopoju by ugasić pragnienie. Położyła się przy brzegu czekając aż Djablo wstanie.

Djablo

Wstał i ruszył do wodospadu ignorując wilki.Położył się przy wilczycy i wyciągnoł pusk w strone wody by się napić.

Legenda

- Przejdziemy się gdzieś? - spytała się Djablo. Znudził już ją wodospad. Po tak długim niebyciu w tej krainie chciała ją zwiedzić i zobaczyć co się w niej zmieniło.

Djablo

Obrócił się do Evany uśmiechając się do niej ciepło.
-Czemu nie.
Powiedział spokojnie.Wstał i odruchowo się otrzepał.Odszedł pare kroków i przyjżał się wilczycy.Gestem głowy pokazał na wyjście.
-Panie przodem.

Legenda

Uśmiechnęła się delikatnie. Wstała i przeszła koło wilka. Przy wyjściu z wodospadu odwróciła łeb by spojrzeć czy wilk idzie za nią. Po chwili zniknęła w gęstwinie.

Djablo

Szybkim krokiem ruszył za wilczycą.Przyjżał się bacznie wilkom i po chwili zniknoł w gęstwinie.

Fedorra

Wchodząc minęła dwa zakochane wilki i podeszła do leżącej wilczycy , - Ja mogę z Tobą pogadać . - uśmiechnęła się do niej .

Balaa

Wilczyca obróciła się do czarnej wadery.
-Ze mną?No jane.
Odpowiedziała uradowana uśmiechneła się wilczycy.

Sempress

Sammaria

Sammaria wstała i podeszła do brzegu by się napić.Rozglądnęła sie raz jeszcze.Nie było tu nikogo oprócz czarnej wilczycy rozmawjającej z drugą wilczycą leżącej koło niej.Zdecydowała iść na polanę gdzie była cisza i spokój.