Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Zimny Wodospad...

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Whitewind
Dorosły


Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Dalekiej Krainy...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:45, 11 Gru 2009 Temat postu:

Kątem oka zauważyła wzrok Dante utkwiony w niej i Akicie. Jednak nic sobie z niego nie robiła. Może dlatego że niezbyt się znali...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante
Gość





PostWysłany: Pią 15:49, 11 Gru 2009 Temat postu:

Przeniósł wzrok na wodospad. Krystalicznie czysta, zapewne chłodna ciecz wyglądała nader zachęcająco. Wilk wstał i powłóczystym krokiem skierował się do brzegu wody. Pochylił łeb i zaczerpnął kilka łyków.
Powrót do góry
Whitewind
Dorosły


Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Dalekiej Krainy...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:58, 11 Gru 2009 Temat postu:

Obserwowała Dante rozmyślając. Potem powoli wstała i wskoczyła na niższą gałąź, żeby lepiej widzieć resztę wilków. Położyła się i patrzyła na wszystkie wilki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante
Gość





PostWysłany: Pią 16:02, 11 Gru 2009 Temat postu:

Uniósłszy łeb, oblizał pysk i jeszcze raz spojrzał na zgromadzone przy brzegu wilki. Na chwilę zatrzymał wzrok na wilczycy o długich, rudych włosach. Wyglądała na nieźle przybitą. Jednak już kiedyś pewna wilczyca nauczyła go, że nie warto wtrącać się w czyjeś sprawy o to nieproszonym, więc Dante wrócił pod ulubione drzewo.
Powrót do góry
Whitewind
Dorosły


Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Dalekiej Krainy...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:08, 11 Gru 2009 Temat postu:

Zobaczyła jak Dante patrzył na tę rudowłosą wilczycę i ... chyba wiedziała o co mu chodzi. Znowu posmutniała. Było jej wstyd za tamte fochy. A teraz bała się z nim porozmawiać i go przeprosić. Jej oczy napełniły się łzami, ale powstrzymała płacz.
// Bo w życiu trzeba być twardym jak żelki z biedronki xD//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante
Gość





PostWysłany: Pią 16:13, 11 Gru 2009 Temat postu:

Usiadł tuż przy pniu drzewa i oparł się o niego, owijając łapy ogonem. Jeszcze przez chwilę patrzył na rudawą wilczycę, po czym z powrotem przeniósł wzrok na okazały wodospad.
Powrót do góry
Whitewind
Dorosły


Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Dalekiej Krainy...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:17, 11 Gru 2009 Temat postu:

Wstała i zeskoczyła z drzewa. Przez chwilę patrzyła smutnymi oczami na Dante. Potem podeszła do wodospadu i spojrzała na wodę. Z jej oka spłynęła mała łza, która zaraz potem wpadła do wody.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luna
Dojrzewający


Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:19, 11 Gru 2009 Temat postu:

Luna zobaczyła z daleka znajomą postać. To była Whitewind.
Podbiegła do niej i przywitała się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante
Gość





PostWysłany: Pią 16:21, 11 Gru 2009 Temat postu:

Obserwował podchodzącą do wodospadu wilczycę, zauważył jak na niego spojrzała. - Skoro tak mnie nie lubisz, że aż robi ci się smutno jak na mnie patrzysz, to dlaczego co chwilę na mnie zerkasz? - zapytał.
Powrót do góry
Whitewind
Dorosły


Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Dalekiej Krainy...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:23, 11 Gru 2009 Temat postu:

-Cześć Luna! - Krzyknęła do niej z uśmiechem na pyszczku. Połaskotała ją ogonem i przytuliła. ,,W końcu ktoś znajomy..." - Pomyślała. Usłyszała pytanie Dante i odpowiedziała - Nie...Nie chodzi o to że Cię nie lubię - Powiedziała trochę się jąkając.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Whitewind dnia Pią 16:25, 11 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante
Gość





PostWysłany: Pią 16:28, 11 Gru 2009 Temat postu:

Nie odpowiedział. Niewiele go obchodziło z jakiego powodu Whitewind wyżywa się na nim, by za chwilę szlochać na jego widok, choć na pewno w pewnym stopniu go to drażniło.
Powrót do góry
Luna
Dojrzewający


Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:30, 11 Gru 2009 Temat postu:

Luna ucieszyła się, ze zobaczyła znajomą wilczycę. Zauważyła też tarszego wilka siedzącego nieopodal. Jakoś dziwnie wydawął jej się znajomy, ale nic nie powiedziała. Popatrzyła tylko pytająco na Whitewind.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Centino
Dorosły


Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:34, 11 Gru 2009 Temat postu:

Przyszedł włócząc łapami.Położył się z dala od innych wilków i przypatrywał się synowi,z początku nie poznał go.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Whitewind
Dorosły


Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Dalekiej Krainy...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:35, 11 Gru 2009 Temat postu:

Była troszkę podenerwowana. Zauważyła obojętność Dantego. Powoli ale pewnie podeszła do drzewa. Schyliła łeb prawie do ziemi i nie oglądając się , pewnie dla tego że zbyt bardzo się bała, cicho ale dosyć głośno żeby Dante to usłyszał powiedziała - Przepraszam...- Po czym rzuciła mu szybkie spojrzenie i wskoczyła na drzewo. Oczy miała cały czas zamknięte, nie chciała ich otwierać... nie...bała się, ale czego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante
Gość





PostWysłany: Pią 16:39, 11 Gru 2009 Temat postu:

Uniósł łeb, patrząc na koronę drzewa, między gałęziami którego zniknęła Whitewind. - Nie musiałaś przepraszać, skoro to sprawia ci tyle trudu. Nie mia... - zaczął, lecz urwał ,gdy do jego nosa dotarł znajomy zapach. Jego ojciec gdzieś tu był. Dante zerwał się na równe łapy i rozejrzał.
Powrót do góry
Luna
Dojrzewający


Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:42, 11 Gru 2009 Temat postu:

Luna obserwowała zachowanie wilka, zauważyła też nwooprzybyłego. Zerknęła na drzewo, na którym siedziała Whitewind. W powietrzu nie było czuć przyjaznej atmosfery.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Centino
Dorosły


Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:44, 11 Gru 2009 Temat postu:

Uśmiechnął się nikle po czym wstał aby stał się bardziej widoczny,zwiesił łeb

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Whitewind
Dorosły


Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Dalekiej Krainy...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:45, 11 Gru 2009 Temat postu:

Spojrzała na Dante który był tylko widoczny przez małą szparkę w koronie drzew. Zobaczyła jak zerwał się.Dlaczego? Nie wiedziała.... Co chciał powiedzieć? tego też nie wiedziała... - Nie chodzi o to że ja nie chciałam i nie chcę Cię przeprosić wręcz przeciwnie...-Powiedziała cicho.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante
Gość





PostWysłany: Pią 16:46, 11 Gru 2009 Temat postu:

Chciał porozmawiać z Whitewind i wyjaśnić wszystko, lecz teraz nawet nie zwrócił uwagi na jej słowa. Zauważył Centina, a na jego pysku pojawił się grymas wściekłości. Tak, Dante nie był już tym zagubionym szczeniaczkiem, który w tej sytuacji zapewne przybiegłby do ojca i rzucił mu się na szyję szczęśliwy. Wilk warknął głucho.

Ostatnio zmieniony przez Dante dnia Pią 16:47, 11 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Luna
Dojrzewający


Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:48, 11 Gru 2009 Temat postu:

Luna popatrzyła na wilka stojącego nabliżej. Wygladał nawściekłego, na pewno nie był przyjaźnie nastawiony do nowoprzybyłego. Spojrzała w jego stronę. Usłyszała warknięcie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 77, 78, 79 ... 174, 175, 176  Następny
Strona 78 z 176


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin