Milkyway

Milkyway

Imię: Milkyway
Rasa: Smok Północy
Wiek: dorosły 112 lat
Proponowana ranga: Mag/Szaman
Ranga: Dorosły
Historia: Urodziłam się równo 112 lat temu, jako szóste i jednocześnie ostatnie dziecko w rodzinie, w Górach Smoczych. Mój ród jest ostatnim rodem czysto krwistych Smoków Północy.
Wychowałam się wśród licznego rodzeństwa: siostry i 3 braci, jednego brata nigdy nie poznałam. Jako najmłodsza byłam trochę rozpieszczana i cała rodzina zabiegała o moją uwagę. Chcieli ukształtować mnie na idealną smoczycę i przekazać wszystkie swoje zalety.
Ojciec temperował mój ówcześnie rozbrykany charakter, wpajając także o znaczeniu przyjaźni i lojalności. Matka uczyła dobrego wychowania, mówiła, co kiedy powiedzieć, kiedy być poważnym, duży nacisk kładła na zdolności empatii. Siostra, którą lubiłam najmniej z rodzeństwa gdyż była strasznie zapatrzona w sobie, uczyła dbać o urodę i mówiła, że jak się jest ładnym to zdobędzie się wszystko. Z młodszym bratem, –który do tej pory nie ma partnerki- spędzałam najmniej czasu, zabierał mnie do lasu, recytując przy tym wiersze, i razem pomagaliśmy wszystkim, którym się dało pomóc. Lubiłam te wypady i chociaż brat mnie nie lubił sporo po nim odziedziczyłam. Dwóch starszych braci mnie trenowało, dzięki nimi jestem wręcz niemożliwie szybka. Śmiali się, że jak osiągnę swoją największą prędkość wyglądam jak przecinająca niebo. To z tymi braćmi najbardziej lubiłam spędzać czas. Urządzaliśmy wyścigi, tory przeszkód i polowaliśmy, ten czas wymagał ode mnie najmniejszego skupienia, bo ja na początku chciałam się tylko i wyłącznie bawić. Jednak wszyscy ulegali mojemu wewnętrznemu urokowi i ulegali moim prośbom.
Trochę żyłam pod kloszem, nie poznałam świata nie przeżyłam przygody. Dlatego opuściłam domowe legowisko, by poznać inne stworzenia i samej poznać świat.
Charakter: Jestem smokiem bardzo radosnym i uwielbiam się bawić te dwie cechy były przy mnie od samego dzieciństwa. Przez to, że przez 112 lat nie opuszczałam domowej góry jestem bardzo ciekawa świata. Uwielbiam pomagać czasem jest to moją obsesją, mam takie dni, gdy przyczepie się do kogoś póki mu nie pomogę. Jestem też bardzo otwarta, nie boje się podejść do obcego i zagadać- pomaga w tym fakt, że jestem ogromnym smokiem.
Ekwipunek: brak
Coś więcej: Nienawidzę ptaków. Przy naszej górze było mnóstwo ptaków i zawsze mnie budziły albo rano albo z popołudniowej drzemki. Wredne świergocące małe stworzonka, zabierające nam przestrzeń powietrzną. Nie pojmuje, po co one są na tym świecie. Gryfy zniosę, ale ptaków nie.

Atrybut: Zręczność

Viy Curay

Pragnę tylko nadmienić, że wielce pożądane jest pisanie postów w 3 osobie liczby pojedynczej. c:

Trochę powtórzeń i błędów, ale przymknę już na to oko.
Akcept, baw się na forum dobrze. c: