Legowisko Kronosa

Sunset

No tak - westchnęłam.

Kronos

Popatrzyłem na nią.
- słuchaj wiem, że ta sytuacja cię w jakiś sposób przeciąża, ale uwierz mi na słowo nie musisz sie tym tak zadręczać.

Sunset

Ależ...ja wiem,nie zadręczam się.Jak mnie kiedyś prosiłeś,nic się nie zmieni,dalej będziemy kumplami - powiedziałam patrząc na niego.

Kronos

- W takim razie cieszę się - powiedziałam z uśmiechem.

Sunset

Uśmiechnęłam się.Usiadłam.

Kronos

- Uff... dobrze, że to już sie wyjaśniło.

Hischiro

przyszłam. - piękne legowisk - westchnęłam i spojrzałam w jego cudowne oczy.

Kronos

- Dziękuję - odpowiedziałem.

Hischiro

mogę przychodzić do twojego legowiska

Kronos

Popatrzyłem na wilczątko, nie wiedziałem co odpowiedzieć.
- Jeśli będzie taka potrzeba i będziesz tego chciała - powiedziałem.