Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Granica Wschodnia - Wietrzny Przesmyk

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Nocy / Obrzeża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:26, 16 Wrz 2011 Temat postu: Granica Wschodnia - Wietrzny Przesmyk

Tutaj właśnie lasy oraz wzgórza przeistaczają się powoli, miarowo w coraz wyższe i wyższe góry. Co prawda w tym konkretnym przesmyku nie są one jeszcze dość pokaźne, ale tworzą już solidną, trudną do sforsowania przeszkodę. Rzadkie, nieregularnie rozmieszczone drzewa oddzielone są od zewnętrznych, nie należących już do Nocy okolic kamienną ścianą składającą się z wielu bloków i głazów różnej maści. W murze tym jest wąska - wystarczającą tylko dla jednego, dorosłego wilka - wyrwa, która przywodzi na myśl starożytną bramę do niezwykłego świata.
Może wrażenie takie odbiera się przez to, iż krańce przesmyku ozdobiono zawiłymi znakami, poskręcanym pismem oraz rzeźbionymi podobiznami wilczych Wojowników?
Najbliżej tej granicy znajdują się Wieczna Noc oraz Tęczowa Dolina.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 20:34, 22 Wrz 2011 Temat postu:

Cichy szelest i już był na miejscu. Xytherian, spojrzał na owo miejsce, jak i na pozostałe, wzrokiem urodzonego taktyka. Mlasnął z zadumą i uznawszy, że wie co ma czynić, znów zaczerpnął nieco energii z kamyka.
- Neka stabla vara neprijatelje, i živjeti vatra spali gore, je stvorio labirint, puna misterija i opasnosti.*
To mówiąc spojrzał, jak drzewa, niczym tknięte magiczną różdżką, przemieszczają się, by utworzyć solidny mur, a na szczycie jednej z niewielkich gór utworzyło się ogromne palenisko, z którego raz po raz wypadały drobne kamyki, gorące niczym magma. Jako iż Xyth był 'sojusznikiem', drzewa rozstąpiły się na chwilę, by wilka przepuścić. Zanim odszedł, dopowiedział jeszcze jedną inkantację.
- Kombinirajte sve čari zidova, kako bi se uništili stabilno i nije dao nikakve.
Szepnął, używając już energii, ze swego rdzenia i udał się z powrotem ku obradzie.

z.t.

*Neka stabla vara neprijatelje, i živjeti vatra spali gore, je stvorio labirint, puna misterija i opasnosti. - Niech drzewa zwodzą wrogów, a góry płoną żywym ogniem, powstać ma labirynt, pełen tajemnic i niebezpieczeństw. - drzewa, które kończą się wraz z zaczęciem gór, nie będą przepuszczać wrogów, zaś ilekroć Ci, spróbują przedostać się od strony gór, zabłądzą bądź zostaną trafieni ognistym głazem.

*Kombinirajte sve čari zidova, kako bi se uništili stabilno i nije dao nikakve - Połącz te wszystkie magiczne mury, ażeby trwały i zniszczyć się nie dały. - no to chyba oczywiste. Łączy ze sobą wszystkie siatki magiczne rozłożone na Obrzeżach, zwiększając ich moc i wytrzymałość.


***

Niebawem wilk powrócił w owo miejsce. Przystanął tam gdzie stał przedtem, czyli wtedy, gdy nakładał czar na to otoczenie, by rozejrzeć się uważnie, czy aby wróg się się zbliża. Na szczęście nie... Samiec siadł i zaczął myśleć, ni to o tym co miało się wydarzyć, ni to o tym co się wydarzyło... Po prostu o swym życiu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xythuel dnia Pią 22:26, 23 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:26, 24 Wrz 2011 Temat postu:

W miejsce to przyleciał czarny niby smoła kruk, który począł zaraz krążyć naokoło Xytheriana i krakać dziko. Wreszcie siadł mu na ramieniu, dziobnął mocno w ucho i wskazał dziobem południową granicę - tam, gdzie grasował teraz Dziewięcioogoniasty. Napuszył się przy tym i kraknął raz jeszcze, aby po tym wzbić się w powietrze, zatoczyć kolo i polecieć dalej zawiadamiać o niebezpieczeństwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:28, 24 Wrz 2011 Temat postu:

Xyth od razu zwrócił uwagę na ptaszysko. Chyba wiedziało co robi, odganiając go stąd... Postanowił więc, mimo, że lekko lekkomyślnie (masło maślane?) pójść za nim ku granicy południowej. Biegł. Było pewnym, że ktoś czegoś od niego chciał, wysyłając doń kruka... Tym bardziej, że Rita miała dwa kruki...

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:33, 06 Gru 2011 Temat postu:

Śliniąca się bestia gnała bardzo szybko przed siebie, a za nią biegł małych rozmiarów, czarny kot. Jej długaśny ogon falował jak opętany, a jej cień jak zawsze wyglądał inaczej niż ona sama. Jej myśli, jak zwykle są bardzo zboczone i wszystko jej się kojarzy. Ach ta Koku! O niczym innym nie myśli.
Przebiegła tą krainę w mgnieniu oka! Paf! Już jej nie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:15, 12 Kwi 2012 Temat postu:

Lekko szybkim krokiem Caro dotarła nad przesmyk. Szła przez pagórki delikatnie ciągnąc za sobą Kaina. Co chwila na niego spoglądała patrząc, czy coś się podejrzanego nie dzieje. Jednak po niecałych 20 minutach dotarła do lasu i zniknęła gdzieś pomiędzy drzewami kierując się chodem pająków oraz kierunkiem rośnięcia grzybów. Tak, pajączki wyjątkowo lubiły zamieszkiwać na dachu jej domku.

/zt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:32, 03 Maj 2012 Temat postu:

Szła spokojnym, miarowym krokiem z Wiecznej Nocy ku terenom nienależącym do ich stada. A dokładniej - do Lecznicy. Testy na Wojowników nigdy, po prostu nigdy nie obywają się bez obrażeń. Na szczęście tym razem był to tylko obolały, lekko nadszarpnięty kark po tym, jak Berenika zakleszczyła na nim swe szczęki. Igiełki bólu robiły się coraz bardziej irytujące, toteż Alfa nie mogła obyć się bez wizyty u Medyka. A przynajmniej nie jeżeli chce uniknąć godzin męczarni...
Przeszła więc przez tę granicę, nie oglądając się za siebie i brnąc naprzód. Wkrótce potem opuściła te ziemie - nie na długo - mając zamiar wrócić tu jak najprędzej.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 23:34, 18 Maj 2012 Temat postu:

Jego łapy znów przywiodły go na granicę. Ależ było zdziwienie samca, kiedy zorientował się, iż nieco pobłądził, zjawiając się w innym miejscu, aniżeli zamierzał. Poruszył zdezorientowany uchem, po czym wzruszył obojętnie barkami i galopem pognał przed siebie z nadzieją, że tym razem nie zabładzi...

zt/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:34, 09 Lip 2012 Temat postu:

Wilczur wdzięcznym i spokojnym krokiem przekroczył granicę. Podążał w stronę Tęczowej Doliny, do siedziby szpiegów. Po chwili przyspieszył. Chciał jak najszybciej zawitać w jaskini.
---------------------------
Wilczur ni z gruszki, ni z pietruszki znów zjawił się w tym miejscu, jednak nie zawitał tu długo. Miał zlecenie do wykonania. Jakże ważne... Znów po jakimś czasie przyspieszył znikając z tego terenu niczym gepard.
z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:46, 06 Sie 2012 Temat postu:

Użytkowniczka dorwała się do komputera jedynie na chwilę, zatem przeprasza z góry za całkiem krótki post. Niemniej jednak starać się będzie, ot co.
Tak więc łapy tropiciela Watahy Nocy przywiodły go w to miejsce. Rozejrzał się dookoła, uważnie pochłaniając bursztynowymi ślepiami każdy centymetr tego miejsca. Owszem, był tutaj dość niedawno. Ale cóż w tym dziwnego, skoro tereny graniczne - jak sama nazwa głosi - są granicami terenów jego stada, jego watahy, jego rodziny? A przecież rodzinę odwiedzać wypada, choć raz na jakiś czas. Tak więc nieco spięty, nieco powłócząc łapskami, nieco ciężkim i jakby ospałym krokiem, kolejne metry pokonywał w zamyśleniu. Kierował się zdecydowanie w stronę Wiecznej Nocy, widocznie nadal zamierzał się rozwijać - dzielny chłopak!

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Euforia
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:55, 08 Lis 2012 Temat postu:

Euforia gnała co sił w łapach, gubiąc za sobą łzy. Nosz, teraz to się porobiło. Nie wiedziała, co ma ze sobą zrobić. Nie wiedziała w ogóle, co nawet myśleć. Uniesiona do nieba, została brutalnie zrzucona z jego wysokości, by roztrzaskać się o ziemię.
On pewnie kogoś ma.- ta myśl pojawiła się jak piorun z nieba i do reszty zraniła jej serce. Zatrzymała się, bo jej łzy całkiem zasłoniły obraz. Strzepnęła je gwałtownym ruchem i pobiegła w jedyne miejsce, w którym mogła się uspokoić.
z/t- góry


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 11:19, 31 Gru 2012 Temat postu:


Nie rozdrabniając się zbyt szczegółową, bowiem organizm userki na każdym kroku się buntuje przeciwko urozmaicaniu diety wspaniałymi, zielonymi kapsułkami. Urozmaicaniu tudzież wręcz zastępowaniu, ale nie o tym teraz!
Tak więc Taharaki - zwarty i gotowy - dziarskim krokiem podążał ku Wiecznej Nocy, gdzie po raz kolejny przyjdzie mu się sprawdzić na teście. Przypomniał sobie prowadzony przez Caro egzamin na Tropiciela, następnie ten przeprowadzony na stanowisko dowódcy przez samą Atritę... Ciekawe, kto będzie następny?

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Taharaki dnia Pon 11:19, 31 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Nocy / Obrzeża Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin