Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Butterfly

Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Karty Postaci / Samotnicy / Postacie Nieaktywne [s]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Butterfly
Dojrzewający


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:33, 24 Mar 2013 Temat postu: Butterfly

Imię:
    Nie brzmi ono na skomplikowane i takie nie jest. Nazwana została Butterfly z powodu plamek, które znajdują się na jej boku. Przypominają one motyle.

Wiek:
    Dopiero od 2 lat żyje i w tymże wieku trafiła do tej krainy z nadzieją, że zostanie tu na zawsze.

Proponowana ranga:
    Tyle do wyboru jest owych posad, że się człowiek, czy nawet wilk zdecydować nie może. Butter jednakże jak na razie nie wykazuje żadnych nadzwyczajnych zdolności, toteż nie pasuje na żadną poważniejszą posadę.

Ranga:
    O ile ta KP zostanie zaakceptowana, zgłoszę ją po dojrzewającego. W końcu Butter ma jedynie 2 lata.

Historia:
    Historia Butterfly? W sumie to ani nie była przyjemna, ani całkiem zła. Spośród jej rodzeństwa była największą porażką, jak ją określała zawsze mama. Owa mama nazwała ją Butterfly - jeno dlatego, że oba boki szczenięcia zdobiły motyle.
    Podczas gdy czwórka rodzeństwa się bawiła i uczyła - bo wszyscy mieli skrzydła - latać, ona przebywała w otoczeniu roślin i zwierzątek. Żałowała, że musiała na nie polować i polowała na nie tylko w smutnej ostateczności - tylko jeśli nie udało jej się niczego kupić. Pewnego dnia podeszła do niej tchórzofretka - niemal równie młoda jak Butterfly.
    - Kim jesteś? - zapytała się niespokojnie samiczka.
    - Jestem... Reika. - wydukało zwierzątko. Znać było, że na tyle młode by ledwie mówić. I tak mówiło niewyraźnie.
    Ostrożnie się do siebie zbliżyły, aż w końcu powąchały sobie noski. Tak rozpoczęła się ich przyjaźń.
    Był to dzień, którego Butter chyba nigdy nie zapomni. Mama wygoniła ją jej rodzeństwo z domu. Powiedziała, że są już zbyt duzi, że powinni znaleźć swoje miejsce na ziemi. Miała rację. Niegdyś szczeniaki, teraz dwuletni młodzieńcy po prostu odwrócili się i odeszli. Żółta samiczka zwlekała, ostatecznie jednak spłoszyło ją głośne warknięcie matki. Uciekła. Na jej karku siedziało małe zwierzątko, kurczowo trzymające się jej sierści.
    W oczach samiczki pojawiły się łzy. Własna matka wygoniła ją z domu... ją i jej rodzeństwo. A może tak miało być? Butterfly poczuła ucisk w gardle, który po chwili zniknął. Jestem duża, powinnam sobie poradzić. Próbowała się wyprostować dumnie jak jej ukochany, starszy brat. Nagle usłyszała wycie. Długie, przeciągłe wycie. Skuliła się i zaczęła powoli pełznąć do przodu, rozglądając się dookoła niespokojnie.
    Nagle zza drzew coś wyskoczyło. Samiczka w piskiem odskoczyła. Jak się okazało, był to zając. Odruchowo wybiła się przodu i złapała w szczęki. Nim się ocknęła, zwierzątko nie żyło. Ledwo powstrzymała łzy. Niestety, tak musiało być. Och, jak bardzo chciałabym być istotą, która nie musi jeść mięsa... Ale musiała. Tylko w ten sposób mogła przeżyć. Coś znowu ścisnęło jej gardło. Szybko zjadła królika, niemal się nim dławiąc. W końcu mogła ruszyć dalej.
    Nie minęło dużo czasu, nim dotarła nad granicę owej dziwacznej krainy, o której troszkę słyszała po drodze od rozmawiających między sobą wilków. Dzięki doskonałemu słuchowi mogła z ukrycia dowiedzieć się o plotkach i nowinkach. Czuła się z tym źle, lecz bała się podejść do obcych.
    Rozejrzała się niespokojnie. Kraina wydawała się być wielka okiem dwulatki, która wciąż w głębi duszy była szczenięciem. Szczenięciem z myślami dwulatka. Mimo to przełknęła cały strach, który ją gnębił i postawiła pierwszy krok. I drugi. I trzeci oraz czwarty. Aż w końcu wędrowała truchtem przed siebie, próbując zrozumieć wszystko, co się dookoła niej działo.
    I tak się tu znalazła.

Charakter:
    Jest to raczej cicha, spokojna i opanowana samiczka. Odruchowo miła wobec każdego, nie lubi zbierania sobie wrogów, bójek i kłótni. Nieraz odezwie się jedynie wtedy, kiedy zajdzie potrzeba. Jeśli jednak ktoś zaproponuje jej ulubiony temat rozmów - zwierzątka i rośliny - może gadać długo i bez zacinania się. Często się uśmiecha, lecz boi się też niemal wszystkiego - w tym mroku nocy. Lubi, nawet uwielbia spędzać czas z przyjaciółmi, a w szczególności ze swym towarzyszem - tchórzofretką o imieniu Reika. Dodać można, że jak się zamyśli to może być trochę niezdarna mimo swej inteligencji i bystrości.

Ekwipunek:
    Tyle co nic, a do tego "nic" można dodać 50 kości, które trzyma w banku.

Coś więcej:
    Sądzę, że to wszystko.

Atrybut:
    Do niej żaden atrybut nie pasuje, w ostateczności można ją jednak określić jako całkiem zręczną. Daje to w sumie atrybut o nazwie: zręczność.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Butterfly dnia Nie 13:10, 24 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:02, 24 Mar 2013 Temat postu:

Akcept.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Karty Postaci / Samotnicy / Postacie Nieaktywne [s] Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin