KP Enjeru

Enjeru

Imię: Enjeru
Wiek: Rok
Proponowana ranga: Nawet się nie zastanawiałam x)
Ranga: Młode
Historia:
Enjeru z pogardą patrzyła się na swojego brata.
-Żebyś ty chociaż zostawił mnie w spokoju. Odejdź! Nie chce cię widzieć!
Starszy brat drgnął.
-Enjeru.
Wadera rzuciła wzrokiem na wilka.
-Idź z mojego POKOJU!- krzyknęła.
Wilk nie uległ.
-Ale musisz.
-Wcale nie muszę sprzątać pokoju!
Nastąpiła cisza. Jej brat zniknął.
Młoda odetchnęła. Tak było codziennie.
Ale...
Tym razem `braciszek` doniósł rodzicom.
Enjeru pokazała mu język.
Rodzice westchnęli.
-Enko, twój pokój wygląda... jakby przeszło tornado!- powiedział tata. Tego wilczyca nie mogła znieść. Na podłodze leżało tylko kilka rzeczy! Do tego wszystko to zrobi jej brat! Młoda uciekła z domu. Rodzice ją gonili. Ona była szybsza. Tak oto znalazła się tu...

Ale co było najzabawniejsze?

Enjeru urodziła się kilkadziesiąt kilka od tej krainy. Jej drugi dom znajdował się o wiele dalej! To dlatego, że jej rodzice zmarli. Takie tam, na polowaniu. Zaatakował ich łoś ze wścieklizną. Wadera została adoptowana przez... Obcych jej wilków. Ale, że wtedy była malutka, nie wiedziała o tym. Jej starszy brat, był tak naprawdę jej przyrodnim bratem. Ona jednak o niczym nie wiedziała. Na razie. Teraz Enjeru pozna prawdę... Zaraz, teraz?! Nie, jeszcze nie. Pewnie pozna, kiedy będzie już dorosła.
Charakter: Enjeru jest niezwykle empatyczna. Może to dlatego, że w swoim życiu dużo przeżyła. Wadera to osoba taaak bardzo przyjazna, że toż po prostu szooaak. Enjeru potrafi być czasem wredna, ale potem dręczy ją sumienie. Nie zrobiłaby nikomu krzywdy, chyba, że należałoby tak zrobić. Młoda uwielbia spokój, czego trudno doznać w watasze. Enjeru jest urodzoną samotniczką, chociaż lubi towarzystwo innych.
Ekwipunek: 50 kości, tylko :3
Coś więcej: Enjeru źle znosi krzywdę innych, dlatego rzadko jej unika. Zdarza się, że może się `zawiesić`.

Atrybut: Wytrzymałość

Lee

Matko, ludzie! Nie wolno posiadać żadnych elektrycznych gadżetów! ywh.
Popraw to i będzie akcept.

Enjeru

Jusz x)

Lee

Łoke, akcept.