Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheeky
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:02, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do niego przyjaźnie. Nie protestowała, i również oplotła swój ogon, w okół ogona Dasima. - Dziękuję...] - Powiedziała, po czym zarumieniła się nieco.
Lubiła basiora, wydawał się być jej naprawdę miły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:04, 13 Lip 2011 Temat postu: |
|
-Nie musisz dziękować, za to że mówie prawdę!-powiedział Dasim, śmiejąc się wesoło. Położył łapę na ramieniu Cheeky. Była naprawdę wspaniała. Nie taka, jak inne wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cheeky
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:47, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
- Jesteś inny niż wszystkie wilki... - Rzekła, uśmiechając się do niego radośnie. Czyżby zyskała przyjaciela? Może nie...
- Więcej herbaty? - Powiedziała wesoło, wskazując łapką kubek. Bardzo lubiła herbatę, wręcz ją ubóstwiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dasim
Dorosły
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:49, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
-Chętnie.-powiedział Dasim, ale gdy wyjął swój zegarek, aż podskoczył.-Wybacz mi moja droga, ale już jestem spóźniony. Muszę iść. Ale pamiętaj! Jeśli chcesz porozmawiać przyjdź do mojego legowiska.-Dasim uśmiechnął się i musnął wargami jej policzek. Uśmeichnął się, wziął obraz i uciekł.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cheeky
Dojrzewający
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:20, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
Poszedł sobie? Ale... dlaczego? - Te pytania, mieściły się teraz w główce Chee. Posmutniała, nadal pytając się, czemu. Ona musi to wyjaśnić. Może od niej uciekł? Zamknęła drzwiczki, po czym pobiegła ku norze Dasima.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|