Legowisko Kedvena

Gość

Wychyliłem jedn oko zza skrzydeł
- Yuvin

Shadow

- Jaaa.. >.>? Spałem. -.-' - odparłem. - Słyszałem, że paru osobom się coś zmarło i że Ward ma new partnera.. To wszystko prawda? ;/

Kedven

Ja Kedven, miło mi Cię poznać. - powiedziałem do Yuvina - Tak zmarło się Innej i Kirze. - powiedziałem ze smutkiem w głosie - A to, że Wardress ma nowego partnera to też prawda. - dokończyłem.

Shadow

- Ja pierdolę.. (przepraszam za to) - warknąłem. xd - Ciekawe co będzie jak znowu mi się przyśnie. Pewnie znowu jakieś przyzwoite wilki pójdą do piachu, albo odwróci się ode mnie te kilkoro pozostałych przyjaciół. Właściwie to tylko Ty jeden jeszcze tam jakoś mnie szanujesz, nie?.. - westchnąłem. Spojrzałem na Kedvena.

Kedven

Nie wiem czy tylko ja ktoś pewnie jeszcze też. - powiedziałem do przyjaciela.

Shadow

- Taaa.. Ciekaw jestem kto jeszcze ;]

Kedven

Nie wiem, ktoś raczej. - powiedziałem.

Silje volver

A no Silje jestem ;], jeśli nie macie nic przeciwko... to można by sie upić co? ;DDD - wyciągnęła Żubrówkę xD

Shadow

- Jestem Shadow. - podałem łapę wilczycy?. - Pijta tu sobie, ja jakoś nie mam ochoty.. - mruknąłem i ruszyłem ku wyjściu.

Kedven

Shadow zostań. - powiedziałem do przyjaciela.

Silje volver

Podałam mu łapę - no chodźta będzie fun ;DD

Shadow

- No niech Wam będzie.. - uśmiechnąłem się lekko. Usiadłem obok Kedvena.

Wardress

Stanęłam w wejściu do legowiska. Zmierzyłam wszystkich chłodnym spojrzeniem.

Silje volver

No co? Wardress? Przyłączysz się? - Wlewa wszystkim do kieliszków.

Wardress

- Czemu nie.. - usiadłam obok Silije.

Silje volver

Nalałam jej - Zdrówko!

Shadow

- To ja może jednak pójdę.. - mruknąłem patrząc na Wardress.

Wardress

Wypiłam na raz. - Zostań SHADOW.

Kedven

Cześć Wardress, co u Ciebie? - przywitałem ją.

Wardress

- Wporządku. a u Ciebie?