Znaleziono 31 wyników

Postacie:Kera, Enzo
Przewidywany termin:od jutra do odwołania (tak pewnie początek sierpnia)
Powód:brak dostępu do kompa
Dodatkowe uwagi:

Też teraz rzadziej zaglądam na forum

Po tym jak zwierzę upadło, wilk jeszcze przez minutę mocno trzymał je z zaciśniętymi zębami. Puścił dopiero gdy to, co zjadł wcześniej, zaczęło podchodzic mu do ...

Enzo opierając się o ścianę chyba zasną. Obudził się przed drzwiami lokalu, ale nikogo nie było. Chciał wejść, ale drzwi były zamknięte. "No cóż chyba coś słabo poszło" - pomyślał i odszedł. ...

"O nie! Tak łatwo nie dam za wygraną" pomyślał wbijając zęby mocniej w szyję ofiary. Chciał ją jak najszybciej zabić, żeby nikt go nie usłyszał.
Wbił pazury w skórę jelenia i zaczął rozryw ...

Wilk schylił się i schował za najbliższym drzewem. Powoli zaczął się skradać. Rana w łapie mocno bolała, ale starał się o niej zapomnieć i skupić się na zwierzynie. Ciągle szukał gdzie będzie mu najle ...

Enzo jak zobaczył gołębia znieruchomiał. Przez chwilę analizował czy warto trudzić się go złapać. "Jak się poruszę to on i tak zaraz ucieknie" pomyślał. Znowu nasłuchiwał odgłosów, lecz nic ...

Enzo roześmiał się na pytanie wilczy.
- Na razie nikogo nie ma, rób co chcesz - odpowiedział ciągle się śmiejąć.
Czuł, że wadera jest szkruszona, a chciał trochę rozlużnić atmosferę.

Enzo na początku nie zrozumiał, czemu Caro mu przytaknęła. Dopiero po krótkiej chwili, kiedy zobaczył kruki przypomniał sobie swoje pytanie. Delikatnie przełożył jednego kruka. Podał klatkę i wziął pi ...

Enzo spojrzał na Komattę wzrokiem, który mógłby zabić. Po chwili uspokoił się.
- Ja nie jestem tutaj szefem, spowiadać się będziesz Berenice jak przyjdzie. - odparł sucho, lecz nie krzyczał.

Enzo wysłuchał oba wilki prawdę mówiąc mają trochę racji. Wydarł się na Hiretsuna bo nie lubi krzyczeć na młodszych. Zanim dwa wilki wyszły spojrzał na nie przepraszająco. Po chwili wrócił do klientki ...

Enzo obsługiwał Caro, gdy do sklepu weszła druga klientka. "Przecież jest jeszcze Komatta i Hiretsuna, ktoś się ją zajmie" - pomyślał. Póżniej usłyszał jak wilczyca krzyczy i wychodzi, a Hir ...

Enzo ucieszył się, że ktoś idzie, ale, żeby głupio się nie patrzyć na klienta odwrócił wzrok. Spojrzał dopiero gdy wilczyca zwróciła się do niego. Uważnie wysłuchał wadery.
-Już podaję- wesoło odpowi ...

Wilk szedł powoli i bezszelelestnie w kierunku zachodnim, ku dochodącym odgłosom. Chociaż wiatr szumiący liśćmi ogłuszał jego kroki ostrożności jest nigdy za wiele. Starał sie by drzewa w miarę go zas ...

Jest to bardzo przejrzysty las grądowy. Na ziemi rosną przekwitnięte zawilce. Dalej gałęzie drzew opadają coraz niżej, a za nimi jest polana przypominająca kształtem gruszkę. Przy krawędzi polany i w ...

Ok. To ja zgłaszam się na polowanie na sarnę. Co do ran to może być lekkie złamanie łapy lub/ i jakaś rana. Poziom może być średni.

Postać: Enzo
Ilość kości wydana: 10
Rodzaj:wydatek
Link do tematu: Podsumowanie: 50-10=40

Postać:Enzo
Ilość kości zarobiona:12
Rodzaj: zarobek
Link do tematu: Podsumowanie: |40+12=52

Post ...

Dzięki łapaj 10k. Nie martw się, już tyle czasu czekam na te avy, że tydzień czasu nie robi mi żadnej różnicy C:

Duży napis:Enzo
Mały napis:"To nie jest ważne w którą idziesz stronę,
bo twoje dni i tak są policzone..."
Ramka: Możesz dać
Brushe: Nie
Wymiary:
1. 300x300
2. 300x300
3. 300x400 ...

- Hej, tak jestem Enzo. Na razie nie mamy nic do roboty - odpowiedział i odwzajemnił uśmiech. - Może wiecie czy ktoś ma jeszcze przyjść?

-Pani Bereniki na razie tutaj nie ma, zstępuję ją - odpowiedział wesoło wilk, spojżał na listę pracowników - A, to ty masz stać w obsłudze. To ja nie będę Ci miejsca zajmował - przy tych słowach odsze ...