Znaleziono 123 wyników

Postacie: Lunatria, Eos
Przewidywany termin: 23.06 - 29.06
Powód: Wyjazd na obóz.
Dodatkowe uwagi: Można ewentualnie pominąć mnie w fabule.

Wilczyca skinęła głową i również uśmiechnęła się lekko do nieznajomej. Luna przysiadła na tylnych kończynach, chcąc odciążyć trochę chorą łapę.
Ostrożność niebieskiej wadery nie była potrzebna przyna ...

Wolno kuśtykając, w to miejsce przybyła biała wadera. Szła od wschodu, przy każdym kroku starając się odciążać uszkodzoną kończynę. W pewnym momencie krajobraz jakby się rozpłynął, a wilczyca widziała ...

Przybyła w to miejsce, wysoko unosząc uszkodzoną kończynę. Oddychała ciężko, nierówno. Kto by pomyślał, że zwykły marsz może tak zmęczyć? Wilczyca westchnęła.
Rozejrzała się po polanie. Ujrzała kilka ...

Postacie: Lunatria, Eos
Przewidywany termin: 1.05 do 5.05
Powód: Wyjazd.
Dodatkowe uwagi: Można ewentualnie pominąć mnie w kolejce.

Skinęła głową, ale na jej pysku malował się wyraz troski.
- Czy ta operacja była poważna? - zapytała.
Ona sama miała sporo szczęścia. To mogło skończyć się o wiele gorzej niż złamaniem łapy. Zwrócił ...

Wtem otworzyła oczy, podświadomie czując, że nie jest już sama w pokoju. Delikatnie uniosła się, ostrożnie zwiesiła uszkodzoną łapę na skraju posłania i wychyliła się zza krawędzi łóżka.
- Och! Nic c ...

Powieki znów zaczęły jej ciążyć. Za oknem pogodna zmieniła się diametralnie. Wiatr umilkł, a słońce wyszło zza chmur, zaszczycając świat swoim blaskiem. Nagle zauważyła ciemny kształt, wybiegający z L ...

Na pytanie basiora skinęła nieznacznie głową. Kto wie ile przebywało tu wilków? I to bez żadnej opieki medycznej? Z pewnością w gorszym stanie niż ona...Co to była za Lecznica?!
Westchnęła z politowa ...

Poruszyła się lekko i mruknęła coś niezrozumiałego przez sen. Spała naprawdę mocno. Nawet odgłos upadającej szafki nie był w stanie jej zbudzić. Lecz teraz przez sen przedarł się czyjś zachrypnięty gł ...

Nie otwierając oczu skinęła głową. Nie chciała mieszać się w nie swoje sprawy. To nie leżało w jej naturze.
Pozwoliła, by ogarnęło ją zmęczenie, nie zdając sobie sprawy z przebiegu rozgrywającej się ...

Wadera zdziwiła się. Spodziewała się, że nazwie jej wyczyn mniej pochlebnie.
- Dziękuję Ci - powiedziała tylko, przymykając na chwilę oczy.
Jednak prawie natychmiast je otworzyła. Do Lecznicy przyby ...

Posłusznie położyła się na wolnym łóżku. Wygięta pod dziwnym kątem złamana łapa bolała okropnie, a rany na całym ciele szczypały przy każdym ruchu. Mimo tego wadera znosiła te cierpienia w milczeniu, ...

Czy niesienie na plecach to konieczność? - zastanawiała się.
Dokonała szybkiej kalkulacji i stwierdziła, że choćby nie wiadomo jak się starała, nie dałaby rady pobiec.
W takim wypadku skinęła głową, ...

Gdyby posiadała brwi, na pewno uniosłaby je w geście totalnego zdziwienia. Ale że nie miała brwi, zamiast tego otworzyła szeroko oczy. Mort nadal tu był. A ona, głupia, jakimś cudem ponownie tu trafił ...

I znowu przybyła tu biała wilczyca. Jednak teraz jej sytuacja nieco się zmieniła. Spojrzała z dezaprobatą na krzywą łapę, którą wytrwale trzymała w górze. Potem znów ruszyła, kuśtykając, w stronę wodo ...

Lunatria odetchnęła z ulgą. Wreszcie dotarli. No to może się już stąd zmyć. Na słowa Sebastiana ziewnęła, ukazując rząd białych kłów.
- Jasne. Mną się nie przejmuj.
Powiedziała to szczerze. To nie b ...

Zanim się zorientowała, Sebastian zaczął prowadzić ją w tylko sobie znanym kierunku. Westchnęła z irytacją. Poradziłaby sobie. W końcu to tylko jedna łapa...Ale posłusznie szła obok samca. Tylko raz o ...

Gdy gad wypuścił jej wygiętą pod dziwnym kątem łapę, spojrzała na nią, kręcąc głową z dezaprobatą. Wyglądało to paskudnie.
Wtem jaszczur przerzucił ją w stronę Sebastiana i Winter'a, jakby ważyła tyl ...

/Hm, czemu nie. Zawsze jakieś urozmaicenie. ;)/

Poczuła, że traci grunt pod nogami. I to nie tylko dlatego, że istotnie została oderwana od ziemi.
Wiedziałam, że nie puści ich wolno... - pomyślała ...