Znaleziono 134 wyników

Wyszłam.

Weszłam.

Spojrzałam kolejno na wilki: El Paso, Macka i Okami - "chyba oni są parą" - pomyślałam o Macku i wilczycy. Zarzuciłam grzywką.

Spojrzałam niezrozumiale na źle do mnie nastawioną Okami, usiadłam na pichu i zerknęłam kątem oka na El Pso.
-Ładne imię, mówię szczerze - powiedziałam nie żeby się podlizać, lecz by docenić jego imi ...

-Witaj, znowu się spotykamy, ale dawno cię nie widziałam - uśmiechnęłam się do wilka.

Podniosłam się i spojrzałam po wilkach, uśmiechnęłam się.

Weszłam mozolnie chodząc w gęstym piachu.
-Witaj... - nie dokończyłam, większy podmuch wiatru i moje łapy zakopane w piachu jak z betonu sprawiły, że przewróciłam się i leżałam.
-Witajcie - czując s ...

Po chwili wyszłam.

Zamoczyłam łapkę w wodzie.
-Uhh... zimna - weszłam powoli i obmyłam kuperek. Wyszłam z wody i otrzepałam się.

-Ała - zapiszczałam i zobaczyłam swój brudny... kuperek.
-Przez ciebie muszę teraz wejść do zimnej wody i się umyć - powiedziałam naburmuszona do Macka.

Odeszłam na bok aby nie zostać pochlapana i nie przeszkadzać wilkom w zabawie czy... zalotach (nieważne). Zbliżałam się w kierunku wyjścia.

Weszłam.
-O witaj Mack - już chciałam uściskać wilka, ale dzieliła nas kałuża błota. Zatrzymałam się przed nią.

-Z jakiej jesteś watahy - próbowałam zyskać przyjaciela, a nie wroga.

Po chwili wyszłam.

Przewróciłam oczyma widząc Sky, ale opanowana podeszłam do niej:
-Cześć, jestem Piper Vixen, a ty? - podałam wilczycy łapkę.

Zobaczyłam El Paso na jego widok uśmiechnęłam się i zamachałam lekko ogonem.

Weszłam, przeciągnęłam się i usiadłam gdzieś na mchu.

Weszłam.

Poczułam powiew bryzy. Ułożyłam się po drzewem i wsłuchiwałam w szum morza. (romantyczka ze mnie, wiem :))

Wyszłam.

Nie chciałam być w towarzystwie czepiającej się wilczycy, a jakże złośliwej
i nieprzyjemnej. "Z takim podejściem do wilków nikogo nie znajdzie dla siebie".
Wyszłam dumnie z podniesioną gł ...

Zapoznana z niemiłą złośliwością Sky wolałam się nie odzywać.

-Tu masz inną koleżankę - myślałam, że wilk się zainteresuję inną wilczycą jak to "faceci".

//zaraz muszę iść - szybciej//