Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Test Desmonda na Wojownika - zawieszony

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Srebrzysta Rzeka / Ukończone testy [WWo]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Desmond
Dorosły


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:44, 15 Kwi 2011 Temat postu: Test Desmonda na Wojownika - zawieszony

Basior o iście niezwykłym wyglądzie, gdyż zaniedbany i okryty samą skórą i koścmi, zjawił się na niewielkiej polanie otoczonej lasem, by tam zdać test. Cóż za ironia, niedawno byl tutaj Alfą, a teraz? Nikim, nie liczył się dla nikogo. Był absolutnym zerem. Zasiadł ociężale na podłożu, wzrokiem wodząc po okolicy. Pamiętał ten zapach, zawsze kojarzył mu się z czymś dobrym. Jak on uwielbiał ową krainę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:04, 16 Kwi 2011 Temat postu:

Smukła wilczyca wolnym acz stanowczym krokiem weszła na polanę. Ogon wprawiony w ruch delikatnie chłodził jej rozgrzane ciało. Łapą zsunęła bandaż odkrywając lewe ślepie.
- Witaj - mruknęła siadając przed wilkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desmond
Dorosły


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:07, 16 Kwi 2011 Temat postu:

Uniósł łeb by wzrok zatopić w krańcach lica wilczycy. Wydawała mu się znajoma, zaraz! -Evana- mruknął a grymas uśmiechu wstąpił na skraj jego lica, ogon owinął wokół łąp. Oczywiście że ją poznawał, jakby nie mógł poznać. Kraniec rudego czerepu przekrzywił lekko na bok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:27, 16 Kwi 2011 Temat postu:

- Teraz już Legenda - uśmiechnęła się machając delikatnie ogonem - Dziś będę twoją egzaminatorką.
Ona również bardzo dobrze znała wilka. Nie raz zdawała u niego test. Jednak ten najważniejszy, dzięki któremu teraz tutaj jest, przeprowadził ktoś inny.
- Gotowy? - zapytała, a uśmiech z jej pyska wciąż nie schodził.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desmond
Dorosły


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:04, 16 Kwi 2011 Temat postu:

-Role się odwróciły - wyrzekł tylko, zarażając ją swoim topazem uśmiechu, który ogarnął każdy skrawek jego starego juz lica. -Oczywiście że tak, zawsze byłem i będę gotowy - ogon jego padł bez ruchu koło łap a czujne wejrzenie nie odrywało się od jej oblicza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 9:08, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Skinęła delikatnie łbem.
- Powiedź mi, dlaczego wojownik? - zadała standardowe pytanie - Dla własnej korzyści?
Biała kita wolno poruszała się to w lewo, to w prawo. Uśmiech nie schodził z pyska Leg.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desmond
Dorosły


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 9:18, 17 Kwi 2011 Temat postu:

On pokręcil przecząco pyskiem. -Postanowilem wrócić na stare, znane mi tereny i chcę zrobić coś dla Sfory. Przez długi czas przewodziłem nią i mysl iż jestem jako piąte koło u wozu nie daje mi spokoju. A dlaczego wojownik? Gdyż chcę pomóc Watasze w jej trudnych sytuacjach, wojownik to jakże odpowiedzialna ranga. A ja staram się bronić słabych i bezbronnych. Chcę by było tak jak kiedyś, chcę stać na straży członków Watahy Wody, nadal się martwie o tą Watahę mimo iż ma wspaniałą Alfę. Lecz pewna myśl nie daje mi spokoju. - wyrzekł to spokojnym jakże głosem a uśmiech nie spełzł z jego rudego pyska, ogonem uderzył lekko o podłoże.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 9:25, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Leg była wyraźnie zadowolona z wypowiedzi wilka, jednak..
- Jaka to myśl, Desmondzie? - zapytała owijając swoje patyczkowate łapy białą, puchatą kitą.
Uśmiech ciągle widniał na pysku wilczycy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desmond
Dorosły


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 9:34, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Ślepia jego zaświeciły lekko nie skontrolowanym wyrazem, coś pomiędzy strachem a odwagą. Ale co to? -Kiedyś miałem wielu wrogów i boje się iż oni chcą odegrać się na mnie a każdy wie że dla mnie najwazniejsza jest Wataha. Dlatego chce zostać Wojownikiem, by móc w stanie jej pomóc - wyrzekł tylko, przymykając brązowe ślepia, kotarą powiek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 9:43, 17 Kwi 2011 Temat postu:

Dobra odpowiedź. Nawet bardzo dobra. Usłyszała to co usłyszeć chciała.
- Co pragniesz wnieść do watahy? - zadała kolejne, standardowe pytanie - W jaki sposób chciałbyś się przysłużyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desmond
Dorosły


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 13:50, 18 Kwi 2011 Temat postu:

Zamyślił się na moment, kilka sekund i już odpowiedź wypłyneła z jego pyska. -Wazne jest to iż wróciłem i że jestem, lecz chcę dać Watasze jak najwięcej, wspierać ją do końca jej dni i chronić jej członków przed atakami ze strony wrogiej Watahy - wyrzekł to nader spokojnym głosem, ogon jego owinął się wokół wychudzonych łap. -Juz nie czycham na wyższe stanowiska, zadowole się na jakimś małym ale dużo znaczącym w szeregach Wody - dodał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:34, 18 Kwi 2011 Temat postu:

Skinęła łbem Desmondowi uświadamiając go tym samym, że odpowiedź ją usatysfakcjonowała.
- Jakie cechy powinien według ciebie posiadać wojownik? - zapytała po krótkiej chwili.
Biała kita kołysała się spokojnie to w jedną, to w drugą stronę wzniecając w powietrze tumany kurzu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desmond
Dorosły


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:02, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Ogon dretwo spoczywał wokół jego strudzonych łap. -Więc wojownik, powinien być bezgranicznie odwazny i honorowy. Nie powinien atakować słabszych i bezbronnych lecz stawać w ich obronie. - wyrzekł to jakże spokojnym głosem. -Powinien mieć niezwykły refleks i znajdować się w każdej sytuacji, zawsze powinien być gotowy na wszelką ewentualnośc, np walkę - dodał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:08, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Wilczyca momentalnie zerwała się z miejsca i niczym sprężyna skoczyła [a przynajmniej miała taki zamiar] na Desmonda. Przy cechach wymienił refleks. Jeśli go posiadał bez problemu powinien się jej wywinąć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desmond
Dorosły


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:12, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Jeog uszy postawione na sztorc, wyczuł owy ruch, zwinnym ruchem, odskoczył na bok, drasnowszy jej bok lekko pazurami w geście lekkiego rozbawienia. Gdy upadł na podłoże, przekrzywił czerep patrząc na nią z zaciekawieniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:26, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Wilczyca z gracją upadła na wszystkich czterech łapach. Odwróciła się do wilka i zlustrowała swym zimnym, bladosinym ślepiem. W dwóch susach znalazła się przy wilku po czym przygwoździła go do ziemi łapiąc zębami za krtań (oczywiście uścisk nie był na tyle silny by go udusić).
- Teoria zdana. Zobaczymy jak poradzisz sobie w praktyce - wysapała przez zaciśnięte zęby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desmond
Dorosły


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:30, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Uśmiech spałaszował krańce jego pyska, uwielbiał praktykę. -Dobrze- tylnye pazury oparł o jej podbrzusze i mocno odepchnął ją od siebie, zwalniajac ucisk. Jeden długi sus i był przy niej, swym cielskiem przygwożdzając ją do krańca podłoża. Jego kły zaorało o jej gardziel, lecz bez żadnych ran.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:57, 19 Kwi 2011 Temat postu:

Cichy warkot wydobył się z pyska Leg. Wilczyca z lekkim wysiłkiem obróciła się i najnormalniej w świecie wypełzła spod Desmonda. Znajdowała się teraz kawałek od wilka. Czekała. Czekała aż teraz on zacznie atak pierwszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Desmond
Dorosły


Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 13:15, 20 Kwi 2011 Temat postu:

Jego łagodne, wejrzenie brązowych oczu nie opuszczał postaci Bety Wody, zrobił ku niej kilka susów, by pazurami otrzeć się o jej bok, zarazem przewalając ją na skraj podłoża. Dopadłszy do jej jestestwa, przygniótł je, tak iż wadera znalazła się pod jego podbrzuszem, zablokowana przez jego łapy, ustawione tak by nie mogła się wyswobodzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Legenda
Weteran


Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 1884
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:01, 11 Cze 2011 Temat postu:

Wilczyca mruknęła coś pod nosem po czym w ruch poszła biała kita. Oplątała nią tylną łapę Desmonda i z całej siły szarpnęła do tyłu wyswabadzając jednocześnie część ciała. To jej wystarczyło. Zaparła się łapą i z całej siły odepchnęła wilka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Srebrzysta Rzeka / Ukończone testy [WWo] Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin