Karta Postaci Waris

Sarlent

Imię: Waris Dirie

Wiek: nie jest jej znany (Dojrzewający)

Proponowana ranga: hm...

Ranga: dojrzewająca

Historia: Waris większość swego życia spędziła w Somalii, jednak mimo miejsca zamieszkania fascynowały ją wszystkie języki oprócz 'ojczystego', przez którego nieznajomość wielu wyśmiewa ją, gdy opowiada, jak tam mieszkała, co robiła i co jadła. Po prostu nie wierzą jej.
Rodzina licząca osiem osób była wystarczającym problemem dla ojca, głowy rodziny, toteż do przewidzenia było, iż nie będzie trzymał żywego prezentu dla najmłodszej z córek wiecznie. Nieświadoma niczego wilczyca ostatnią noc przestała* w worku, który jechał ciężarówką ku niezbadanym lądom, obudziła się zaś w zupełnie innym miejscu, niż do którego była przyzwyczajona. Otaczał ją wielki, zielony las. Nie była to z całą pewnością somalijska pustynia po potopie. Nie było tu piasku, a powietrze miało zupełnie inny zapach. Nie wpadła w depresję czy histerię, aczkolwiek, wbrew zasadom zdrowego rozsądku, zaczęła wędrować w różnych kierunkach, zawracać i spadać z drzew przez przynajmniej kilka godzin.
Dostrzegłszy nagle kogoś, kto wyglądał mniej więcej tak, jak ona, nie omieszkała pójść jego śladami. Ani się spostrzegła, gdy jej oczom ukazała się rozległa kraina. Nie chciało jej się wierzyć, że dreptała tak blisko niej i za każdym razem zawracała o krok od niej. Niestety, musiała wierzyć. Pomyślała, że mogłaby tu zostać i poczekać na kogoś, kto zabierze ją do domu, a w międzyczasie znaleźć kolejnych ulotnych przyjaciół.
***
Wilczyca nie miała pojęcia, że zostanie tu znacznie dłużej, niż myślała.
*błąd przypadkowy, acz zbyt śmieszny, by go edytować, toteż informuję tylko, że miało być 'przespała'.

Charakter: Nieco zarozumiała, acz dla swojej paczki jest bardzo miła. Zresztą, nie tylko dla paczki, dla każdego, kto budzi w niej sympatię. Niestety, źle znosi porażki. Nie, nie płacze. Zamiast ocierać łzy łapą, używa jej, by wręczyć zwycięzcy mocny prawy sierpowy(czasem lewy). Jeśli raz zostanie zraniona, nie wybaczy już nigdy. Zawsze będzie w sobie nosić urazę, choćby ukrytą w głębi serca.

Ekwipunek: chusta w odcieniach czerwieni, przechodzącej w pomarańcz, a potem żółć; Złota bransoleta wysadzana ziarnkami piasku z somalijskiej pustyni;

Coś więcej: -

Atrybut: wytrzymałość

Karenaj

Ok, akcept, choć mogłaś nas bardziej zachwycić ;)