Polanka

Gość

Przysazedłem
- Co Wam?

Vasco

Co? - spytał lezac na plecach

Gość

- O.. nic - powiedziałem i poszłem w krzaki.

Laurel

stałam na skraju i z wielkim zainteresowaniem przyglądałam się Sparrow'owi (nie wiem czy twoje imię się odmienia, ale przypuszczam że tak)

Vanessa

przyszłam i usiadłam obok wielkiego głazu

Laurel

niezauważona przez inne wilki ległam w cieniu na skraju polanki i odpoczywałam

Kaed'rin van Regis

Przyturlałam się xD.
Wszystkie wilki to takie ponurasy...Po pewnej chwili dodała;
Ocho mamy wyjątek ^^!Spojrzała na Vasca i Sabę, kiedyś też tak miała, ale to odeszło w zapomnienie.
A tak wogóle to cześć wszystkim ;] !

Daria

Przyszła i powiedziala głosno do wszystkich wilków hejka i zawyła.

Vedette

Zza ściany drzew i krzewów wyłoniła się młoda wilczyca. Rozejrzała się i spojrzała każdemu po kolei w oczy. Od razu wyczuła, że będzie się nudzić. Podeszła do błękitnej, największej z tu zgromadzonych. Uśmiechnęła się tajemniczo i trąciła nosem łapę wielkiej wilczycy chcąc, by poganiała ją. Podrażniła ją i zaczęła biec między drzewami, zakłócając tę głośną ciszę. Już poczuła jak mięśnie się rozgrzewają.

Euforia

Przyszła powoli, bezszelestnie jak zawsze, swoim charakterystycznym, kocim krokiem. Zdawała się tańczyć, stąpając na opuszkach łap. W końcu położyła się gdzieś z boku. Dokuczał jej silny ból głowy, ale nie chciała iść do lecznicy. Kto wie, kto tam teraz leczy?

Kana

-Wszystkie wilki są tak śmiałe , ze wszystkimi się witają...-Ze spuszczoną głową przechodziłam koło innych.

Kolto

-Coś się stało?-pytam wilczycę

Euforia

Czując, iż tłok się zwiększa, odeszła. Może teraz mniej tanecznym krokiem, bardziej było widać jej irytację. Za to ani trochę gracji jej nie ubyło.