Lee4

Anyway

Mam na imie Lee. A oto moja historia. Urodziłam się daleko stąd, no może nie tak całkiem daleko. Razem z rodzicami żyłam w lesie. Był on śliczny, pełno ptaków, zieleni itd. Niestety pewnego dnia, gdy nasz król umarł lasem zaczął rzadzić jego okrutny syn- Muerte(śmierć). Mój ojciec (zastępca króla) chciał ratować las przed tym złym "królem"... Niestety został wygnany wraz z rodziną z królestwa. Teraz ten las wygląda tak:

Po dość długiej podróży, która trwała ponad 3tygodnie zginęła moja matka, była wyczerpana tą długą drogą przez lasy, łąki, bagna i nie tylko.
Ojciec nie mógł się mną opiekować więc mnie porzucił. Samotna bez jedzenia, picia i matki zostałam schowana w jakieś pierwsze lepsze krzaki i pozostawiona. Ojciec zabrał Rise'a i Fall'a ze sobą gdyż byli psami, a nie suczkami. Nie ukrywam, że było mu trudno zostawic mnie samą, miałam niecałe 6tygodni. Postanowiłam powędrować sama dalej. Nie musiałam długo iść, szlam tylko 3dni, dotarłam tutaj.
Moja rodzina:
ja mając 3miesiące:

rodzeństwo:
Rise and Fall

Yukai-ojciec

Rose-matka

Reszta stada:
Power

Sabre

Mine

Tribal

Quaylak

Houndoom

Fly

Akychen

Nokami

Darkwolf

Lunar Moon

Shadow

Red XIII

Toxic

Sunset

Bardzo ciekawa historia.
Ps.Moge cię nauczyć polować.

Anyway

-Świetnie... Kiedy zaczynamy? powiedziałam zachwycona!

Sunset

Od teraz.Więc chodźmy gdzieś. - odparłam.

Anyway

-no to prowadź.. Nie znam za bardzo jeszcze okolicy.

Sunset

Dobrze więc chodźmy do lasu,będe na ciebie czekała.

Dark Dragon

No no fajna rodzinka...powiedziałem donośnym głosem.