Moja historia...

Savar · Wysłany: Pon 15:02, 24 Mar 2008 Temat postu: Moja historia...

Przyszła, usiadła na trawie.
Savar... - urwała, spuściła łeb, nie lubiła wracać do tamtych chwil.
...Zapamiętano ją jako małą, wiecznie wesołą wilczycę... Dni były wesołe aż do dnia, w którym odebrano jej coś co potrzebuje każde szczenię do życia, zabrano jej matkę... od tamtego dnia wszystko jakby zniknęło, nic jej nie obchodziło. Co do ojca... ojciec był jakby jej wrogiem, nienawidziła go, pozwolił na to by została oślepiona... - tu podniosła łeb.
Tą wilczycą jestem ja - wskazała łapą na chustę na oczach. - i jestem ślepa... - powiedziała z lekką dumą w głosie.
W dniu kiedy zabrano mi matkę na naszą krainę napadli bandyci i zapewne zabili moją matkę jak i ojca, którego... ojciec został przez nich złapany i przyprowadzony do mnie. Bandyci na jego oczach oślepili mnie i pogryźli. On jednak nic nie powiedział, pozwolił na to... za to go nienawidzę.
Później dowiedziałam się jednak, że ojciec miał z nimi coś wspólnego... Po tym jak mnie oślepiono trafiłam do "gangu" gdzie byłam jakby córką przywódcy. Nauczono mnie walki i mimo ślepych oczu zrobiono ze mnie maszynę do zabijania... byłam w tym najlepsza, lecz w głębi serca nie chciałam nikogo krzywdzić zabijałam dalej... Od tamtej pory zmieniłam się całkowicie, stałam się nieufna i kompletnie inna... Mimo to oni stali się dla mnie drugą rodziną, bez nich nie dałabym sobie rady.
Pewnego dnia miałam jednak tego dość i uciekłam, biegnąc tak przed siebie trafiłam tu, gdzie mam nadzieję odnaleźć spokój... - westchnęła kończąc swą opowieść.

Qedr · Wysłany: Pon 15:25, 24 Mar 2008 Temat postu:

-Ale wszystko będzie dobrze...- pocieszyłem ją- Tak przy okazji Qedr jestem

Shira · Wysłany: Pon 15:42, 24 Mar 2008 Temat postu:

Biedna.... Już dobrze...- pocieszyłam małą.

Savar · Wysłany: Pon 17:22, 24 Mar 2008 Temat postu:

Zdziwiła się.
Czy... czy nie przeszkadza wam, że ja... nie widzę ? - zapytała spuszczając łeb.

Gość · Wysłany: Pon 17:25, 24 Mar 2008 Temat postu:

Mi nie psieśkadza

Savar · Wysłany: Pon 17:31, 24 Mar 2008 Temat postu:

Uśmiechnęła się przed siebie. Próbowała wyobrazić sobie obecne wilki, widziała w wyobraźni szczęśliwe, wesołe wilki nie znające zła... uśmiech z jej pyska zniknął...

Qedr · Wysłany: Pon 18:16, 24 Mar 2008 Temat postu:

Co ty taka smutna?

Demon · Wysłany: Pon 18:22, 24 Mar 2008 Temat postu:

Wszystko bedzie dobrze, poznasz przyjaciół - uśmiechnął się

Gość · Wysłany: Pon 18:27, 24 Mar 2008 Temat postu:

Cio taka śmutna jeśteś?

Savar · Wysłany: Pon 19:54, 24 Mar 2008 Temat postu:

Bo to tylko tak się mówi... w rzeczywistości to nic nie zmieni...

Punk · Wysłany: Pon 20:32, 24 Mar 2008 Temat postu:

Przyszłam. Witaj Savar. Bardzo mi przykro. Masz zastępczą rodzinę? - Zapytałam.
Witaj Demon, Hej Synku! - Powiedziałam.

Gość · Wysłany: Pon 20:35, 24 Mar 2008 Temat postu:

Cześć mamo

Savar · Wysłany: Pon 20:51, 24 Mar 2008 Temat postu:

Witaj... - szepnęła do Punk.
Nie... nie mam rodziny... - tu znów posmutniała. - ale poradzę sobie, dałam radę o boku bandytów, dam i w samotności... - dodała minimalnie się uśmiechając.

Punk · Wysłany: Pon 20:59, 24 Mar 2008 Temat postu:

Mogę być Twoją zastępczą mamą jeśli chcesz. - Zaproponowałam.

Gość · Wysłany: Pon 21:01, 24 Mar 2008 Temat postu:

//Mam co do niej inne zamiary//

Punk · Wysłany: Pon 21:10, 24 Mar 2008 Temat postu:

Firuś, Ty mój mały romantyku musisz poznać swoją przybraną siostrę, Swetty. Jeśli Savar się zgodzi, będzie na trójka. - Powiedziałam Szczerząc do niego kły.
Gdzie byłeś? Jesteś cały w błocie. - Powiedziałam i zaczełam dokładnie wylizywać malucha.

//To będzie twoja "Przybrana siostra" nie prawdziwa xD//

Gość · Wysłany: Pon 21:15, 24 Mar 2008 Temat postu:

//Ale jednak siostra...//

Punk · Wysłany: Pon 21:18, 24 Mar 2008 Temat postu:

Dalej go wylizywałam. Coś nie tak synku? - Zpytałam.

//Dużo już było takich przypadków na forum xD//

Gość · Wysłany: Pon 21:18, 24 Mar 2008 Temat postu:

- Nie nic...

Punk · Wysłany: Pon 21:25, 24 Mar 2008 Temat postu:

Dobrze, jesteś czysty. - Odpowiedziałam.