Sinclair opowiada

Gość · Wysłany: Sob 23:40, 06 Mar 2010 Temat postu: Sinclair opowiada

Przed historią jedna wiadomość:
Sinc pochodzi z rodziny przeklętej.

Sinc bardzo dobrze pamięta że jak była mała rodzice zabraniali jej mówić 'tak' jeżeli ktoś chćał powiedźeć tajemnice. W całkiem młodym wieku doiedźała sie dlaczego. Usłyszała to jak rodzice i szaman watahy nocnej wichury rozmawiali o jej przyszłości. "To nie możliwe że ona też jest przeklęta. W tym wieku, to nie możliwe. Wszyscy wiemy że ona nas zdradźi". Od tego czasu Sinc troche sie bała wychodźić poza teren legowiska, bo nie chćała nikogo skrzywdźić. Pewnego wieczoru najlepsz koleżanka Sinc przyszła do niej, Sinc już nie mogła utrzymać tajemnicy i powiedźała jej wszystko. Następnego ranka wszystko było dobrze, oprucz tego że nie mogła znaleźć swojich rodźiców. Jedyne co po nich zostało to był mały wiśorek która matka dostała od swojego dziadka. Sinc nagle usłyszła dziwny odgłos, wźeła wiśorek i pobiegła na polane, z tamtąd widźała wielki nadchodzący mrok. Zaczeła uciekać. Biegła tak szybko jak mogła, przez lasy, polany, aż do nocy. Zatrzymała sie na polanie w całkiem jej nie znanym miejscu, nie wiedźała co to za miejsce, ale wiedźała jedno. Że już nigdy nie zobaczy swojich bliskich. było jej troce smutno, ale zauważyła że mrok już jej nie gonił. Szła wolnym krokiem aż doszła do nieznanej jej wilczej krainiy, tej krainy.

p.s. Za ewentualne błęfy ortograficzne przepraszam, ale mieszkam za granicą