Legowisko Sarcastic'a

Sarcastic

[link widoczny dla zalogowanych]
_________________________________________
Przyszedł tu z Niki. Delikatnie położył ją w cieniu drzewa rosnącego przed grotą. Wziął chrust i rozpalił ognisko.

Niki

Ułożyła się wygodnie pod drzewem i rozejrzała się - Mhmm jak tu przytulnie - zafascynowała się tym miejscem i spojrzała na Sarca - Ognisko...zapowiada się bardzo miły wieczór - zaśmiała się patrząc na żarzący się ogień.

Sarcastic

Uśmiechnął się do niej i dorzucił chrustu do ognia - Zaczekaj - powiedział i poszedł do jaskini. Wyszedł z niej z dwoma kawałkami mięsa. Wbij je na patyk i przystawił do ognia. Podszedł do wilczycy i położył się koło niej usadawiając się wygodnie.

Niki

//Mógłbyś obraz twojego legowiska zmienić na link? Strasznie rozciąga...///
Wtuliła się w niego - Jakiś ty opiekuńczy - wymruczała i zatopiła swój wzrok w jego pięknych oczach. Zawinęła ogon wokół łap.

Sarcastic

//może być? xD//
Uśmiechnął się - E... Tam... - zaśmiał się i otulił ją dodatkowo swym ogonem - Czy teraz ciepło mojej księżniczce? - spytał patrząc w jej oczka.

Niki

Pokiwała przecząco łebkiem choć było jej w prawdzie cieplutko. - Mały podstęp -pomyślała i uśmiechnęła się delikatnie. Udawała drgawki trzęsąc się delikatnie.

Sarcastic

- Ech... Moja księżniczka to zmarzluch - zaśmiał się i przytulił ją, tak że jego ciało było dla Niki "kołderką".

Niki

- Za to mój książę to prawdziwy skarb - polizała go po pyszczku . - Myślałeś na poważnie o szczeniakach? - wróciła do tamtego tematu ponieważ przemyślała to jeszcze raz na spokojnie.

Sarcastic

- Ech... Nieważne - powiedział i dorzucił chrustu do ognia jednocześnie sprawdzając mięso.

Niki

- Skoro tak stawiasz sprawę. - westchnęła i położyła pysk na ziemi. - Nie chciałam cię urazić na Pustyni. - dodała wpatrzona w ogień, jego światło odbijało się w jej oczach.

Sarcastic

Przytulił ją - Nie uraziłaś mnie... - powiedział uśmiechając się do niej - Nie przejmuj się tym - powiedział cicho.

Niki

- Kocham cię - wtuliła w niego swój pysk i westchnęła delikatnie zamiatając ogonem i w rezultacie owijając się nim wokół jego brzucha.

Sarcastic

- Ja ciebie też, księżniczko - pocałował ją czule. Spojrzał na chwilę w gwieździste niebo. Zdjął mięso z patyków i podał go na wielkim liściu Niki - Proszę - powiedział uśmiechając się do niej.

Niki

- Dziękuję, ale sama tego nie zjem kochanie - zaśmiała się i powąchała mięso, które pachniało wyjątkowo smakowicie.

Sarcastic

- To Ci pomogę - uśmiechnął się do niej i delikatnie odgryzł kawałeczek mięsa. Następny kawałek odkroił i nakarmił nim Niki.

Niki

Posłusznie otworzyła pysk i wzięła mięso, którym ją karmił. Zaśmiała się cicho i sama odgryzła jeszcze kawałek po chwili trzymała coś w łapce za plecami - Otwórz buzię, zamknij oczy a zobaczysz co ci wskoczy - uśmiechnęła się tajemniczo i zamachała ogonem.

Sarcastic

Przekrzywił na chwile łeb i zmarszczył brwi. Wyglądał dosyć śmiesznie. Po chwili jednak posłuszny zamknął oczy i otworzył pysk.

Niki

Zaśmiała się i drugą łapą wzięła jedną z czterech truskawek, które miała przy sobie w zapasie ponieważ ubóstwiała te owoce. Odczepiła zieloną część od samego owocu i położyła mu na języku zamykając ogonem pysk.

Sarcastic

Otworzył ślepia. Zaczął ją przewracać w pysku. W końcu ją zjadł. Uśmiechnął się do swojej partnerki i podrapał ją pod spodzie pyszczka - Kocham Cię

Niki

- Smakowało? - spytała z uwodzicielską miną jej ślepka błyszczały, zamiotła ogonem. Jeździła końcówką ogona po wewnętrznej stronie jego uszka śmiejąc się.