Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Przezroczyste jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Itami
Dojrzewający


Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:48, 12 Kwi 2012 Temat postu:

Itami sobie siedziała patrząc dookoła. W pewnym momencie położyła się na brzegu i zaczęła pazurem coś rysować na mokrym piasku. Przeciągnęła się i wróciła do swojego zajęcia. W pewnym momencie wyczuła i usłyszała nienizaną waderę. Uniosła pyszczek i spojrzała w jej stronę. Posłała jej lekki uśmiech. Wilczyca wyglądała chyba na zmęczoną więc Itami nie podchodziła nie chcąc jej przeszkadzać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:59, 12 Kwi 2012 Temat postu:

El odwzajemniła uśmiech i podniosła łeb.
- Dzień dobry. - przywitała się swoim aksamitnym głosem i ciepłym tonem. W końcu mimo zmęczenia alfa powinna zachować etykietę. Wszak nie chciało jej się spać, a przecież konwersować zawsze lubiła, tym bardziej z młodzieżą. W końcu młodzi byli przyszłością i warto było znać ich poglądy, zainteresowania. Czasami można było coś doradzić. Poza tym, Elenę od zawsze uszczęśliwiała rozmowa i poznawanie nowych istot, niekoniecznie swojego gatunku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Itami
Dojrzewający


Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:04, 14 Kwi 2012 Temat postu:

- Dzień dobry. -Przywitała się miłym głosem unosząc pyszczek i patrząc na waderę. Wilczyca wyczuła zapach znajomej watahy. Zaczęła machać lekko ogonem.
- Jak się nazywasz? -Zapytała się z nieznikającym delikatnym uśmiechem. Itami dmuchnęła na grzywkę która zasłaniała jej jedno oko. Gdy się z nią uporała wróciła do obserwacji wadery. Ogon wilczycy poruszał się na boki zamiatając ziemię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akki Ihme
Dorosły


Dołączył: 26 Maj 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:03, 03 Cze 2012 Temat postu:

Przezroczyste jezioro. Spokój, piękno i harmonia zawarte w jednym wielkim zbiorniku wodnym, w którego taflę wpatrzone teraz były oczy Akkiego. Stał on przy brzegu i mierzył wzrokiem tę wspaniałą, czystą wodę, zdającą się nie istnieć wcale przez swój nienaturalnie nieruchomy stan. Wilk, chcąc zburzyć ten idealny, a przez to też i nudny obrazek, delikatnie, czubkiem łapy tknął wodną taflę, pozwalając, by dotyk zimnej wody wywołał w jego ciele delikatny, nieprzyjemny dreszcz.
Dlaczego tu przybył? Przez przypadek, ot, jak to działo się często w jego życiu. Musiał zwiedzić krainę, w której zdecydował się zatrzymać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:26, 03 Cze 2012 Temat postu:

Gabryś wędrował poprzez krainę na swoich ludzkich, lecz wilczych zarazem nogach. Kiedy dotarł do przezroczystego jeziora... Coś w nim pękło. Zarządzając sobie krótki odpoczynek momentalnie usiadł drzewem i zaczął wpatrywać się w przestrzeń smutnymi, zaszklonymi od łez oczętami tak przepełnionymi goryczą i żalem. Nie zważając nawet na fakt, że nie był tutaj sam podkulił swe człowiecze nogi do swego równie ludzkiego torsu i zaczął cicho płakać. Mimo tego, że był już dorosły to nie radził sobie z utratą bliskich. Najpierw opuścił go Beck, teraz Linda... Bez nich nic już nie miało sensu. Bez bliskich życie jest puste.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akki Ihme
Dorosły


Dołączył: 26 Maj 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:35, 03 Cze 2012 Temat postu:

Usłyszawszy charakterystyczne hałasy, oderwał wzrok od wielkiej wody i rozejrzał się w poszukiwaniu ich źródła. Gdy zobaczył jasnowłosego wilka o humanoidalnych kształtach, nieznacznie uniósł brew, przyglądając mu się dokładniej. Siedział pod drzewem skulony, łkając cicho. Zapewne nawet nie zdawał sobie sprawy, że nie jest nad jeziorem sam. Akki zawahał się, co powinien teraz zrobić? Zwykła wilcza empatia kazała mu podejść do nieznajomego, zapytać, dlaczego tak się rozkleił i pomóc mu w miarę swoich możliwości. To samo uczucie jednak zahamowało go, kiedy chciał zrobić krok ku Gabrielowi. Być może wilk nie życzył sobie w tej chwili towarzystwa.
Po chwili wahania Akki zdecydował się zostać w miejscu i pozwolić sobie tylko na obserwację nieznanego basiora. Być może ten sam go zauważy i wykona jakiś ruch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:00, 03 Cze 2012 Temat postu:

W pewnym momencie Gabriel doszedł do wniosku, że nie jest tutaj sam. Zaśmiał się cicho, jakby ten fakt był choć trochę zabawny. Pewnie tak bardzo żałośnie w tym momencie wyglądał, nie mylę się? Wilk westchnął i wymusił na kufie słaby, krzywy wręcz uśmiech, wydający się jakby był wymuszony. Popatrzył z takim właśnie uśmiechem na beżowego wilka tak, by jego czerwone, zaszklone od łez oczęta oraz zaróżowione policzki były widoczne.
- Cześć. - odparł zachrypniętym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akki Ihme
Dorosły


Dołączył: 26 Maj 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:13, 03 Cze 2012 Temat postu:

Czy Gabriel wyglądał żałośnie? Nie tak Akki to odbierał - nie widział nic żałosnego w smutku, który odbijał się w szklistych oczach jasnego wilka. Jedynie jego wymuszony, gorzki uśmiech wydawał się być teraz zupełnie nie na miejscu.
- Cześć - odrzekł cicho, może nieco niepewnie. Patrzył na nieznajomego badawczo. Chciał zapytać, czy wszystko w porządku, ale w porę ugryzł się w język. Kretyńskie pytanie, przecież to widać!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:33, 03 Cze 2012 Temat postu:

Gabryś zamrugał kilkakrotnie, po czym westchnął i otarł ostatnie łzy z policzka. No proszę, już sam widok Akkiego przyprawił go o lekką poprawę nastroju. W każdym razie uśmiechnął się nieco szerzej, już bardziej szczerze można by rzec.
- Jak się nazywasz? - odparł przez cały czas obserwując wilka. Wiedział, że może czuć niepokój z racji tego, że Gabriel był trochę... inny. Anatomicznie, rzecz jasna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akki Ihme
Dorosły


Dołączył: 26 Maj 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:42, 03 Cze 2012 Temat postu:

- Akki - odrzekł i widząc, że uśmiech nieznajomego przybrał bardziej pogodny charakter, sam również rozciągnął swój delikatny pysk w lekkim uśmiechu. Dodał pospiesznie, jakby nagle przypomniał sobie o drugim członie swego imienia. - Dokładnie Akki Ihme.
Brzeg jeziora i drzewo, pod którym spoczywał wilk, dzieliła spora odległość, więc Akki wykonał parę niespiesznych kroków, by zbliżyć się nieco do rozmówcy i lepiej mu się przyjrzeć. Rzeczywiście, różnił się i to znacznie od przeciętnych wilków. Akki nie czuł jednak z tego powody strachu czy charakterystycznej w spotkaniu z innością konsternacji. Można powiedzieć, że był raczej zafascynowany ludzkimi kształtami w, zdawałoby się wilczym ciele Gabriela. Lecz nie przyglądał mu się nachalnie, sam bowiem wiedział, w jak wielkie może to wprawić zakłopotanie skrępowanego pod ciekawskim spojrzeniem wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:13, 04 Cze 2012 Temat postu:

Gabryś natomiast wpatrywał się w ciemne patrzałki wilka. Gdy tylko się zbliżył na kufę Gabriela wstąpił bardziej… czuły uśmiech, lecz po chwili Gabe zacisnął usta w wąską linijkę, jakby w zamyśleniu. Oderwał wzrok od beżowego wilka. Ni stąd, ni zowąd przypomniała mu się Linda. Pewnie dlatego, że wszystko, czego by to nie było przypominało mu o niej. To było straszne.
– Gabriel. – wymamrotał ochrypłym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akki Ihme
Dorosły


Dołączył: 26 Maj 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:10, 04 Cze 2012 Temat postu:

- Gabriel. Gabryś - mruknął pod nosem, niby to do siebie, niby do rozmówcy, przekrzywiając nieznacznie łeb i przyglądając się jego twarzy. Najpierw zatrzymał wzrok na jego zaczerwienionych od płaczu oczach, potem na jego pysku. Głos miał nieco przychrypnięty i brzmiała w nim drobna nuta jakiegoś głębokiego smutku. Dodał, nie potrafiąc puścić swego spostrzeżenia mimo oczu. - Gabriel, który ma problem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:53, 04 Cze 2012 Temat postu:

Usta Gabrysia ponownie wykrzywiły się w tak bardzo szczerym, a zarazem tak smutnym uśmiechu. Ihme sprawiał, że chociażby te najprostsze zdrobnienie imienia Gabriela powodowało uśmiech. Dlaczego tak? Cóż, jednak nie na długo zaprzątał sobie tym pytaniem głowy.
- Tak... - odpowiedział na drugie stwierdzenie wilka, po czym uśmiech mu trochę zrzedł, ale nadal jakiś tam był.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akki Ihme
Dorosły


Dołączył: 26 Maj 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 22:18, 04 Cze 2012 Temat postu:

Nie potrzebował potwierdzenia, by wiedzieć, że jego stwierdzenie było słuszne. Najchętniej zapytałby otwarcie, o co chodzi. Nie z głupiej ciekawości, a z czystej życzliwości - patrzenie na Gabriela wyglądającego jak kupka nieszczęścia sprawiało, że coś nieprzyjemnie ściskało go gdzieś wewnątrz. Na pysku rozmówcy był co prawda uśmiech, jednak gorzki i bez cienia radości. Ile piękniejszy byłby ten uśmiech, gdyby zdobiła go choć drobna wesoła nutka!
- Duży problem. Duży i piekielnie dręczący - dodał, choć nie był pewien, czy powinien tak drążyć ten temat. Może lepiej by było powiedzieć coś głupiego o pogodzie lub innej nieistotnej bzdurze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:51, 05 Cze 2012 Temat postu:

Gabryś westchnął cicho cały czas przyglądając się ciemnym tęczówkom wilka. Nie wiedział skąd, ani dlaczego i niego wzięło się tyle uprzejmości. Tak boleśnie przypominał mu Becka, jego dawnego przybranego ojca, którego kochał niczym rodzonego. Był jego nauczycielem oraz wspaniałym opiekunem. Dość jednak o członku jego dawnej „sfory”. Piekielnie dręczący? Może w oczach Gabriela mogło to tak wyglądać lecz… utrata kogoś bliskiego według odbiorcy nie musiała być aż bolesna.
– Utrata kogoś bliskiego zawsze boli. – wychrypiał ocierając ostatnią łzę z policzka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akki Ihme
Dorosły


Dołączył: 26 Maj 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 0:15, 06 Cze 2012 Temat postu:

Spojrzenie Gabriela wciąż wlepione było wprost w ciemne ślepia Akkiego, a ten odwzajemnił ów wzrok. Wbił spojrzenie w zapłakane oczy rozmówcy. Nie odpowiedział od razu na jego słowa, z początku milczał, tylko patrząc w te oczy badawczo.
- Wiem - odrzekł, przerywając nagle ciszę. - To jeden z najsilniejszych ciosów, jakie potrafi wymierzyć nam los.
Ihme wiedział o tym doskonale - stosunkowo niedawno, bo kilka miesięcy temu w ciągu jednej nocy stracił prawie całą rodzinę. Doskonale pamiętał ten ból.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:56, 06 Cze 2012 Temat postu:

„Ludzie są bezradni wobec losu, są ofiarami czasu. I własnych uczuć...”, jak to powiedział przed kilkoma laty John Irving. Gabryś bez względu na wszystko zgadzał się z tym stwierdzeniem. Pamiętał, gdy kilka lat wstecz Urlik próbował mu wytłumaczyć ten fragment, aczkolwiek nic nie mógł zrozumieć. Na samą wspominkę o Niemcu jego umysł rozpogodził się. Nie było w nich już tylu czarnych myśli o przyszłości. Ten facet zawsze potrafił sprawić, że nawet gdy na dworze panowała burza i deszcz to wszyscy i tak byli w świetnych humorach. Dość jednak o tej bardziej nienormalnej stronie sfory Gabriela, przejdźmy do fabuły… Gabe kiwnął głową lekko na stwierdzenie wilka i utrzymał między nimi milczenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akki Ihme
Dorosły


Dołączył: 26 Maj 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:34, 07 Cze 2012 Temat postu:

- Ale żaden z tych ciosów wymierzanych przez los nie jest na tyle mocny, by zupełnie nas zniszczyć. Po wszystkim można się pozbierać - tak, tak, banalne słowa. Ale jakie prawdziwe! Ból z czasem przeradza się w doświadczenie, zaś przykre wspomnienia zostają zepchnięte gdzieś w kąt pamięci - zawsze ten sam schemat, cokolwiek złego by się w życiu wydarzyło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:36, 19 Cze 2012 Temat postu:

Duszyczka Mass'a dotarła w to miejsce całkiem przypadkowo. Gdy wznosił się nieco ponad ziemię, zauważył przeźroczyste jezioro, podobnie jak i on, było przebijające, ukazując co jest na dnie.
Przysiadł na ziemi i spoglądał w taflę wody. Myślał o bracie... Co on teraz musi przechodzić, biedny. Nie mógł mu pomóc w tej sytuacji, czuł się jak bezbronne szczenię. Mort musiał sam o sobie zadecydować, a także wziąć za siebie odpowiedzialność.
Smutek... Nieodzowna towarzyszka Massacry


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Massacre dnia Wto 16:37, 19 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lia
Nieumarły Zombie


Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: LineFords XDD
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:45, 19 Cze 2012 Temat postu:

Lia postanowiła przejść się na spacer po krainie i nieświadomie dotarła tu. Była tu pierwszy raz, lecz to miejsce bardzo jej się spodobało... Nagle rozglądając się zobaczyła Massacre'a, więc postanowiła przywitać się:
-Witaj Mass, jak tam u ciebie leci? - powitała przyjaciela w sposób bardziej zrównoważony niż zwykle.


"Nie" z przymiotnikami razem ;)
~ Taharaki



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 126, 127, 128  Następny
Strona 127 z 128


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin