Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Leczenie

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lecznica
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:20, 23 Maj 2014 Temat postu:

Skinęła łbem.
- Wiem, że leży. Strasznie zbiera kurz.
Zwykły, swojski, metalowy czajnik zagwizdał przeraźliwie. Wyłączyła pod nim gaz, po czym zdjęła z "wieszaczka" ścierkę i przez nią złapała uchwyt czajnika, by się nie poparzyć. Zalała herbatę, po czym odstawiła czajnik. Odwiesiła ściereczkę na bolec uziemienia, po czym przykryła kubki talerzykami.
- Za chwilę się zaparzy.
Wyjęła cukiernicę z szafki, po czym dołożyła do niej łyżeczkę.
- Cukier szkodzi - poinformowała, stawiając cukiernicę na blacie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:31, 23 Maj 2014 Temat postu:

Arthas pozwolił sobie rozpakować ten czajnik. Nieruszany, zapach nowości od razu był wyczuwalny. Jako iż Lea wzięła ścierkę to wilk zobaczył gniazdko. Położył czajnik i podłączył go do prądu, ścierkę natomiast położył obok, ładnie ją złożył w kosteczkę. Lampka zapaliła się na zielono co oznaczało iż urządzenie jest gotowe do pracy.

- Gdy woda się w nim zagotuje to wyłącza się automatycznie. Przydatne w nocy, gdy pacjenci śpią.

Uśmiechnął się w jej kierunku po czym wrócił do stołu.

- Nie słodzę herbaty, cukier zabija jej smak.

Użytkownik też herbaty nie słodzi, można powiedzieć że jestem jej smakoszem. Odstawił spodeczek i położył na nim torebkę. Basior wziął łyk napoju, był naprawdę smaczny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arthas Merethil dnia Sob 6:12, 24 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 7:49, 24 Maj 2014 Temat postu:

Popatrzyła na czajnik z lekką dezorientacją w oczach. Czemu kabel od niego Arthas wpiął w wieszaczek?
Zmierzyła wzrokiem czajnik.
- To powinno tak świecić?
Wzięła cukiernicę. Ona słodziła. Pół łyżeczki do owocowej, dwie do zwykłej. Teraz piła owocową, więc posłodziła pół. Userka powinna się od niej uczyć - sama słodzi herbatę bez umiaru, po trzy do pięciu łyżeczek zależnie od rodzaju.
Zamieszała, po czym również upiła kilka łyków, siadając naprzeciwko Arthas'a.
Jej serducho miało się już lepiej - ból przeminął, choć wiedziała, że zagrożenie pozostało. No cóż... Zaradzi się coś na to. Przeczyszczenie żył powinno zażegnać póki co niebezpieczeństwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 8:04, 24 Maj 2014 Temat postu:

Arthas upił kolejny łyk herbaty. Też kiedyś słodziłem bez umiaru, ale widok babci która miała cukrzycę i codzienne zastrzyki skutecznie mnie tego oduczył.

- Zielona lampka mówi nam że czajnik jest gotowy do pracy. Czerwona natomiast sygnalizuje że woda dalej się gotuje. Wrzenie uzyskuje po kilku minutach. To tyle z takich technicznych spraw.

I przerwa na kolejny łyk. Miętowa herbata jest dobra na żołądek. Po chwili wstał, nalał trochę wody do czajnika elektrycznego i włączył go jednym przyciskiem. Lampka zaświeciła się na czerwono a jego praca była naprawdę cicha.

- Robisz świetną herbatę. Dawno nie miałem okazji takiej skosztować.

To jest prawda. Zawsze gdy zatrzymywał się gdzieś na herbatę to dostawał jakby pomyje. A tutaj miłe zaskoczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 9:45, 24 Maj 2014 Temat postu:

Wilczyca pokiwała łbem, z fascynacją godną australopiteka odkrywającego ogień obserwując działania Arthas'a.
Na komplement uśmiechnęła się.
- Dzięki. Lata praktyki.
Wpatrywała się dalej w czajnik, jakby czekając, kiedy ten mrugnie swoim czerwonym okiem, otworzy pokrywkę i wgryzie się jej w łapę plastikowymi zębami, oblewając jednocześnie wrzątkiem.
- Znasz się na takich urządzeniach?
Naiwne pytanie. Oczywiście, że się zna. Przecież ma podobne na grzbiecie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:41, 24 Maj 2014 Temat postu:

Woda zaczynała powoli wrzeć. Przycisk jakby wciśnięty prze ducha, wyłączył czajnik a lampka zapaliła się na czerwono. Arthas wskazał czajnik łapą. Był raczej przyjazny i nie zamierzał ugryźć lekarki.

- Każdy ma jakieś zainteresowania, moim właśnie są takie urządzenia. Popatrz, właśnie czajnik zakąńczył pracę. Wszystko szybko i cicho. Pomagasz tylu osobom, musi to być wspaniałe uczucie.

Dokończył swoją herbatę wielce zadowolony. Po takim ciepłym napoju można od razu świat podbijać!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arthas Merethil dnia Sob 11:42, 24 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:25, 24 Maj 2014 Temat postu:

Dopijając herbatę wciąż mierzyła spojrzeniem czajnik. Nie ufała mu... Jakoś tak wrogo patrzyło swoim czerwonym światełkiem, jakby łakomie. Na pewno ugryzie, dziabnie jak nic! Tylko czeka, aż Lekarka odwróci wzrok, by zeskoczyć z blatu i zaatakować.
- Czy to nie jest nieco... Ja wiem? Niebezpieczne?
Wskazała łapą czajnik, wciąż patrzący na nią tak, jakby zamierzał ją zjeść.
Na jego stwierdzeniopytanie skinęła łbem.
- Tak, kocham moją pracę. Nie zawsze udaje się pomóc, ale zazwyczaj jestem w stanie zrobić coś dobrego.
Uśmiechnęła się do wilka lekko, wstawiając swój wąsaty kubek do zlewu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:40, 24 Maj 2014 Temat postu:

- Tylko trochę. To jest tak jakby sztuka, tworzysz coś co ma jakąś funkcję z materiałów które widać na co dzień. Gdy miałem okazję zwiedzać ludzkie ambulatorium to widziałem masę sprzętu. Wszystkie kiedyś służyły do ratowania życia, pomagały zdiagnozować poważniejsze problemy. Technika jest niebezpieczna tylko wtedy gdy ktoś chcę ją wykorzystać jako broń, ale po co to robić skoro może służyć do pokojowych celów.

Arthas wcisnął coś na swoim Rigu, przed jego głową pojawił się mały holograficzny ekranik. Pojawił się nie za szybko i dosyć spokojnie więc raczej nie przyprawi to naszej lekarki o zawał serca. Co się znajdowało na ekraniku? Dokładne informacje odnośnie zdrowia Arthasa, grupa krwi - normalnie wszystko bez długotrwałych badań.

- Te wszystkie informacje można uzyskać dzięki jednemu urządzeniu. I nie chodzi tutaj o moją skorupę. Takie właśnie zadania powinny mieć urządzenia.

Po chwili nawiązał jeszcze do ostatniej wypowiedzi Lei.

- Podziwiam wszystkich którzy mają takie powołanie, uczucie iż uratowało się komuś życie jest bezcenne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:58, 24 Maj 2014 Temat postu:

Spojrzała na ekranik, wyraźnie zafascynowana. Wisi sobie takie w powietrzu i lekko świeci...
Wyciągnęła łapę, chcąc dotknąć dziwnego zjawiska, po czym zatrzymała się w pół drogi.
- Mogę?
Spojrzała na Arthas'a niepewnie. To jego magiczny ekranik. Nie wiadomo, czy pozwoli go dotknąć.
Bo dla niej była to magia. Tak tłumaczyła sobie wszystko, czego nie rozumiała, a z pewnością nie rozumiała hologramu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:04, 24 Maj 2014 Temat postu:

- Oczywiście, to nie gryzie. Tym przyciskiem zmieniasz kartę z informacjami. Wszystko ładnie podzielone w grupy aby szybciej wyszukać informację która cię interesuje.

Na głównym ekranie były tylko najważniejsze informacje. Tętno, poziom zdrowia, ewentualne anomalie itp. Przycisk przeniesie ją do widoku posegregowanych grup: Krew, narządy, anomalie itd. A czemu to takie szczegółowe? Rig ten należał do wojska, a żołnierzy czasem trzeba było leczyć bardzo szybko bez uprzednich badań. Jak wyjdą wyniki w oczach Lei, to już zostawiam użytkowniczce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:26, 24 Maj 2014 Temat postu:

Lea ostrożnie tyknęła okienko w przypadkowym miejscu. Na ekraniku pojawiły się szczegółowe informacje o krwi - ilość takich a takich krwinek, przeciwciał, zawartość cukrów i tak dalej.
Uśmiechnęła się lekko.
- Fajne.
Tyknęła raz jeszcze, wracając do menu startowego.
- Szkoda, że nie można zrobić takich magicznych okienek dla wszystkich wilków... Moja praca byłaby prostsza.
Uśmiechnęła się do niego nieco szerzej, tym razem wesoło. Zagrożenie ze strony czajnika chwilowo odeszło w niepamięć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:43, 24 Maj 2014 Temat postu:

Wilkowi pojawiła się nad głową żarówka, oczywiście w przenośni. Tylko RIG wojskowy wymaga ingerencji w ciało. Można stworzyć specjalne RIGi dla pacjentów które zakłada się jak normalne ubrania.

- Cóż można stworzyć takie ubrania których nie trzeba przyczepiać do ciała na stałe. Byłoby co prawda mniej informacji, ale wszystkie podstawowe będą dostępne. Jak już zauważyłaś mam taki pasek na plecach, wskazuje on stan zdrowia i to samo mogą mieć te ubrania.

Jedno polecenie i Arthas zacznie produkować takie wynalazki. Sprzęt można zdobyć w opuszczonych ludzkich placówkach a tych jest sporo. Oczywiście te bez mutantów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arthas Merethil dnia Sob 13:44, 24 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:54, 24 Maj 2014 Temat postu:

- Nie jestem pewna... Chyba zauważyłeś, że tu nie ma zbyt nowoczesnych urządzeń. Nie radzę sobie z nimi za dobrze.
Uśmiech Lei nieco przybladł.
Bardzo miło, że Arthas chce pomóc, ale... No właśnie - ale. Zatrudni go tu na stałe, by gotował wodę w czajniku, wyświetlał magiczne okienka i przyczepiał różne rzeczy do wieszaka na ściereczki? Bo przecież sama tego nie zrobi... Nie potrafi, nie zna się.
Ponownie zerknęła w stronę łypiącego na nią czajnika. Aż ciarki jej po grzbiecie chodziły, gdy tak się gapił...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:16, 24 Maj 2014 Temat postu:

Arthas uśmiechnął się do lekarki.

- Cóż nie jest to problemem, jeżeli ci to nie przeszkadza to mogę tu zostać i zająć się kwestią techniczną. Oczywiście w zamian za twoją pyszną herbatkę i towarzystwo.

Powiedział ostatnie zdanie trochę niepewnie. Taka praca da mu możliwość rozwijania swoich umiejętności. Jest też szansa że kiedyś uratuje komuś życie. No i był też powód ukryty, towarzystwo Lei.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:26, 24 Maj 2014 Temat postu:

A więc jednak zatrudni.
- Dziękuję. Byłabym naprawdę wdzięczna.
Będzie jej gotował wodę i wyświetlał magiczne okienka. Tylko... Gdzie ona teraz powiesi ścierkę? Właściwie dlaczego przyczepił kabel do wieszaczka? Kto pyta, nie błądzi.
- Jeśli mogę spytać... Czemu przyczepiłeś czajnik do wieszaczka na ścierki?
Warto się dowiedzieć, an wszelki wypadek, jakby też kiedyś musiała to zrobić. Może musi być odpowiednio wysoko? Hmm...
Rzuciła kolejne spojrzenie czajnikowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:43, 24 Maj 2014 Temat postu:

- W takim razie, nie będziesz mną zawiedziona, zrobię wszystko żebyś była zadowolona. W takich miejscach jest prąd który zasila te urządzenia. Lepiej tam nie grzebać.

Dodał, podkreślając nie grzebać, 220v to nie jest nic ciekawego dla ciała. Wstał więc od stołu i umył swój kubek po herbacie. Stanleya położył na ziemi.

- System Online. Co mogę dla pana zrobić?

- Przygotuj mi schematy RIG medycznego, czeka nas sporo roboty. Przygotuj też listę potrzebnych materiałów.

- Polecenie przyjęto do realizacji.

Arthas odwrócił się do lekarki.

- Droga Leo, czy jest tu jakieś miejsce które jest nieużywane i może mi posłużyć za pracownię? Oczywiście żeby to nie przeszkadzało pacjentom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shathow
Wojownik


Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chcesz wiedzieć
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:17, 24 Maj 2014 Temat postu:

- Nie grzebać... Znaczy nie wieszać ścierki?
Nie była pewna, czy rozumie tę ideę.
Mimowolnie podskoczyła, gdy robot przemówił. Zaskoczył ją po raz kolejny.
Spojrzała na czajnik. Nie może przy nim okazać słabości, bo uzna ją za łatwą zdobycz i pożre.
Następnie spojrzenie przeniosła na Arthas'a.
- Pewnie, jeśli nie przeszkadza ci sąsiedztwo tomografa. Nie cierpię tego sprzętu, rzadko jest w użyciu. I tam jest też sporo wieszaczków na ścierki.

- A przysięgłabym, że jestem zalogowana na Leę...-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shathow dnia Sob 15:18, 24 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:47, 24 Maj 2014 Temat postu:

- Tak lepiej nie wieszać.

Zaśmiał się wesoło. Nie było to w żadnym wypadku obraźliwe.

- Nie przeszkadza mi w żadnym wypadku. Duża ilość gniazdek powiadasz? Dobrze się składa.

Już miał ruszyć w stronę swojej nowej pracowni, gdy zdobył się na odwagę aby o coś się zapytać. Trochę nieśmiało ale jednak się zapyta.

- A może..... dałabyś się zaprosić na.... posiłek w plenerze?Jak się na to mówiło... Ahh tak! Piknik! Oczywiście bez gadających puszek.

Cóż, do restauracji raczej nie pójdą, ale jedzenie w plenerze przy takiej pogodzie nie jest takim głupim pomysłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:57, 24 Maj 2014 Temat postu:

Leośka skinęła łbem.
- Bardzo chętnie.
Nikt ze staruszką nie chciał pisać, posiadała więc masę wolnych miejsc. Mogła nie ruszając się na krok z Lecznicy pójść na piknik.
Piknik fajna rzecz. Kiedy była ostatnio? Nie pamiętała. To z pewnością były jakieś zamierzchłe czasy, na przykład rok temu...
Nie, przesadzam. Nie przypominam sobie, by kiedykolwiek wybrała się na piknik.
- A... Mogę jakoś pomóc przy tych magicznych ubraniowych okienkach?
Uśmiechnęła się do niego wesoło, po czym zerknęła na czajnik. Przerażał ją ten sprzęt...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arthas Merethil
Dorosły


Dołączył: 25 Mar 2014
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ferelden
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:14, 24 Maj 2014 Temat postu:

Jakby na to nie patrzeć AM również nie był na pikniku, nigdy. Coś ich więc łączy.

- Nie trzeba to nie jest trudna praca. Skoczę tylko po materiały i jedzenie na naszą rand( FUK)... piknik! znaczy się! Jest coś co lubisz jeść najbardziej?

Cóż, wolał się zapytać. Nie chciał walnąć gafy na pierwszym spotkaniu. Myślał też nad lokalizacją, znał jedno idealne miejsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lecznica Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 432, 433, 434  Następny
Strona 433 z 434


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin