Miejsce Djabla i Evany.

Djablo

Jest to wielka polana pełna kwiatów z małym jeziorkiem.Na przeciwko znajduje się duża jaskinia a wokół jej jest ogromny las.Wokól jeziorka znajdują się kamienie w kształcie serc,gwiazdi i nietoperzy.Las jest ciemny i mroczny.

C:\Documents and Settings\wiktoria\Moje dokumenty\obrazy Bartka\jaskinia Djabla i Evany.jpg

C:\Documents and Settings\wiktoria\Moje dokumenty\obrazy Bartka\-ADC00001416-{A734D9FD-1C49-4403-8BCC-E085F3839AE6}.jpg

C:\Documents and Settings\wiktoria\Moje dokumenty\obrazy Bartka\krajobraz.jpg

Legenda

Wilczyca pojawiła się na polanie. Była zachwycona. Zaczęła przyglądać się otoczeniu. Wypatrywała Djabla.

Djablo

Przyszedł gdy tylko zobaczył Evane zakradł się cicho.
-I jak?
Szepnął jej za plecami cicho chichocząc.Kątem oka przyglądał się wilczycy uśmiechnął się łobuzersko.

Błędy,
She.

Legenda

Odwróciła się szybko. - Pięknie - uśmiechnęła się spoglądając na niego łobuzersko. - Masz na coś ochotę? - zapytała z cwaniackim uśmieszkiem

Djablo

Wilk uśmiechnął się do Evany.
-Ciesze się że ci się podoba.
Powiedział oglądając wokół terytorium. Uśmiechnął się po nosem z zadowoleniem.Nagle jego prawe ucho skierował do Evany.
-Cóż...sam nie wiem.

Ps. pisze się uśmiechnął.
She.

Legenda

- Taak... - powiedziała po cichu i zbliżyła się do Djabla. Liznęła go kusząco. Uśmiechnęła się pod nosem cwaniacko.

Djablo

Djablo odwzajemnił liźnięcie w pysk. Wilk przyjżał się Evanie z ciekawością. Uśmiechnął się do niej ciepło. Po chwili jego wzrok padł na jaskinię.

Legenda

Evana wstała i przeszła koło niego. Machnęła mu przed nosem ogonem i zniknęła w ciemnościach jaskini. Położyła się przy ścianie czekając na Djablo.

Djablo

Przyjżał się Evanie i chowającej się w głębi jaskini.Rozejrzał się jeszcze raz i ruszył w strone jaskini.Powoli wkroczył do środka ostrożnie kładząc się przy wilczycy powiedział.
-Podoba Ci się jaskinia?

Legenda

- Tak. Jest piękna! Całe to miejsce jest piękne - powiedziała z uśmiechem na twarzy. Najważniejsze było, że była ich wspólna.

Djablo

Wilk postawił uszy.
-Zaczekaj
Powiedział wstając i wbiegając w głąb jaskini.

Legenda

- Dobrze - odpowiedziała i oparła łeb o ścianę jaskini. Po jej nierównej warstwie kamieni sączyła się woda. Ev napiła się.

Djablo

Przybiegł w pysku trzymał złoty naszyjnik ozdobiony diamętami w kształcie serca.
Podszedł do Evany i powoli położył się przy niej.Ostrożnie kładząc naszyjnik pod łapę uśmiechnoł się do niej.
-Kocham Cię Evano
Powiedział uśmiechając się ciepło do niej.Ostrożnie przesunoł naszyjnik w strone Evany.

Legenda

Ev spojrzała na czarnego wilka - Dziękuje! Jest piękny tak samo jak całe to miejsce - przytuliła się do niego - Ja tek ciebie kocham... - Założyła naszyjnik.

Djablo

Uśmiechnoł się pod nosem spoglądając na Evane.
-Ładnie Ci w nim.
Wilk przyjżał się bacznie Evanie.

Legenda

- Dziękuję - z ciepłym uśmiechem na pysku wtuliła się w jego mięciutkie, czarne futerko. Westchnęła. Było jej tak dobrze... Z Dajblem...

Djablo

Nagle wilk zmarszczył czoło obrócił głowe patrząc przed siebie znieruchomiał jego mięśnie nię napieły.
-A..a jak tam Gino?
Powiedział przez zaciśnię te zęby.Przez chwile jego oczy ciskały błyskawice.
-Dalej jesteśnie ze sobą?
Był zły ale nie dało się ukryć że był nieco zazdrosny.Mówił nie mal szeptem.

Legenda

Wilczyca spojrzała na wejście do jaskini. Przez chwilę milczała. Po chwili wzięła głębszy oddech i znalazła w sobie odwagę - Gin... To była jedynie marna podróbka kogoś kto znaczył w mym życiu naprawdę wile... Przez kilka godzin miałam nadzieję, że mój sen się spełnia aż do tego feralnego dnia kiedy spędzałam czas z moją przyjaciółką Shauni... Od tamtej pory nie wiem co z nim się stało... - Ev spojrzała na Djabla, a dokładniej na jego oczy - Ale teraz... Ale teraz on już dla mnie nic nie znaczy... Teraz najważniejszy jesteś ty... - wilczyca przetarła łzy, które uroniła przez swoją opowieść. Pociągając nosem wtuliła się w futerko ukochanego.

Djablo

Wilk nieco się rozluźnił jego oczy stały się teraz łagodne przybrały ciepły kolor miodu.Obrócił łeb i przyjżał się Evanie.
-Przepraszam.Chyba nieco mnie poniosło.
Powiedział spokojnie przymknoł mocno oczy zmarszczył delikatnie czoło w zamyśleniu.
Po chwili wyprostował się i przetarł łapą łzy na pyszczku Evany.
-Co robimy?
Dodał po chwili ciszy.

Legenda

- Nic się nie stało - odpowiedziała a na jej pysku pojawił się ciepły uśmiech. Wtuliła się w jego futerko - A na co masz ochotę? - spojrzała na wilka.