Miejsce Szatana i Paige.

Szatan

Miejsce Szatana i Paige.
Mała polana z dwoma drzewami koło siebie.Obok płynie duży strumyk jak na strumyk o.O
Najpiękniej jest tu o zachodzie słońca.

---------------------------------------------------------------------------

Przyszyłem.Zajrzałem na słońce i rozłożyłem koc.Przyszykowałem jedzenie xD.

Paige

Przyszłam. - Pięknie tutaj. ;;))

Szatan

-Wiem tak jak ty xD
Rzekłem i usiadałem .
-Co tam u Ciebie ?
Spytałem.

Paige

Dobrze - uśmiechnęłam się. - Jak inaczej byc może? xD

Szatan

-Tak.
Nalałem szampana.
-Pijesz ?
Spytałem xD

Paige

Mh - powiedziałam i wypiłam. - Kocham Cię. - szepnęłam.

Shoo

Przyszła.
- Paige, Szatan! Jesteście razem? O kurde, gratuluję ^^

Szatan

Ja również xD
Rzekłem do niej cnieco ciszej.
-Witaj ..Dzięki ..
Rzekłem do wilczycy.

Paige

No... - powiedziałam do Shoo. - Ja też gratuluję.

Desmond

Pszyszedł, jak zwykle towarzyszyła mu biała mgła,
- gratuluje- powiedział usmiechajac sie.

Paige

Dzięki- uśmiechnęłam się.

Desmond

Podszedł do Szatana.
- łał, ale masz laske- mruknął, puszczajac oko xD.

Szatan

-Dzięki xd
Rzekłem usmiechnięty do niego i nalałem do następnych kieliszków.
-Oczywiście napijecie się z nami ?
Spytałem.

Desmond

- no nie wiem... nie chce wam przeszkadzac- mruknął.

Szatan

-Nie zostań..
Rzekłem patrząc na niego.Po czym podniosłem kieliszek.
-Za Paige najpiękniejsza i najukochańsza wilczyce jaką znam..
Rzekłem i wypiłem zawartość kieliszka.

Desmond

-za Paige- powiedział, wypijając zawartośc kieliszka xD

Paige

Wypiłam. - Pyszne! - zawołałam. - Skąd Ty to wytrząsnąłeś?

Szatan

-Em z domu xD
Rzekłem i spojrzałem na nią .
-Em..
Zamyśliłem się na chwilę.

Paige

Tak? - zapytałam.

Szatan

-Z domu rodzinnego xD
Rzekłem nadal sie uśmiechając.Po czym dodałem sobie szampana.