Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Casa de Café - Kawiarenka u Des

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Destery
Dorosły


Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:47, 30 Kwi 2013 Temat postu: Casa de Café - Kawiarenka u Des

Kawiarenka znajduje się we wschodniej części placu handlowego. Jest to coś na kształt zwyczajnej groty, jednak tuż nad drewnianymi drzwiami widnieje wyryty w tym samym materiale napis ' Casa de Café '. Przed wejściem znajduje się puchata wycieraczka, dzięki której goście mogą oczyścić nieco łapy przed wejściem do środka. Wchodząc do pomieszczenia, ukazuje się zupełnie inne miejsce, niż można stwierdzić po pierwszym rzucie oka. W środku wszystko pomalowane jest na purpurowy kolor, jednak ściany są również przyozdobione we wzory ludowe, czy też bogate w szczegóły, zdobione malunki, przedstawiające kwiaty. Na ścianach wiszą również lampeczki, przypominające wyglądem te, zakładane na święta na choinkę. Wieczorem pięknie wyglądają. Wszędzie znajdują się niewielkie stoliczki wykonane z bogatego we wzory drewna, oraz krzesełka, wielkością idealnie dobrane do wysokości stolików. Siedziska wyglądają niczym rodem z zamku. W rogu stoi stara szafa grająca, z której klienci mogą puszczać dowolne utwory muzyczne, by umilić sobie pobyt w kawiarence. Przy jednej ze ścian znajduje się podłużny, kamienny blat, a przed nim dość wysokie krzesełka, na których można również usiąść. Za blatem wiszą wykonane ze szkła szafki, na których jest mnóstwo opakowań i słoiczków z kawą, kakao, czy też dodatkami do tychże napojów. Zaś pod blatem jest szklana półka, gdzie można pooglądać różne rodzaje ciast i ciasteczek, wraz z ich cenami. Z racji, że całe miejsce nie jest wielkie, jest tutaj przytulnie i ciepło, dzięki czemu miło spędza się tutaj czas.


Cennik:


Kawy i inne:

Kawa czarna - 2 kości
Kawa ze śmietanką - 3 kości
Cappuccino - 4 kości
Latte Machiato - 4 kości
Cafe Corretto (kawa z likierem) - 5 kości
Café Frappé (kawa z lodami) - 4 kości

Kakao - 2 kości
Kakao z nutą pomarańczy - 3 kości
Kakao z nutą maliny - 3 kości
Kakao z nutą chili - 3 kości

Herbaty:
Herbata ziołowa - 1 kość
Herbata miętowa - 1 kość
Herbata rumiankowa - 2 kości
Herbata owocowa - 2 kości
Herbata karmelowa - 3 kości
Herbata cytrusowa - 2 kości

Ciasta i ciastka:
Jabłecznik - 3 kości
Ciasto czekoladowe - 3 kości
Ciasto orzechowe - 3 kości
Sernik - 3 kości
Ciasto owocowe - 3 kości
Rolada lodowa - 4 kości
Ciasto karmelowe - 4 kości
Ciasto bakaliowe - 3 kości
Gofry - 2 kości
Ciastka z czekoladą - 1 kość za 1szt.
Ciastka z orzechami - 1 kość za 1szt.
Muffinki - 2 kości
Herbatniki - 1 kośc za 1szt.

Dodatki:

Bita śmietana - 1 kość
Truskawki - 1 kość
Pomarańcze - 1 kość
Jagody - 1 kość
Maliny - 1 kość
Sos owocowy - 1 kość
Sos karmelowy - 1 kość
_________________________________

Samica o czekoladowym futrze siedziała za ladą. Dopiero co otworzyła swój własny biznes, więc ciekawiło ją, czy w ogóle ktoś ją odwiedzi. Cóż, warto spróbować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mao
Dorosły


Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 10:57, 01 Maj 2013 Temat postu:

Nagle na sklepieniu nieba, pojawił się duży punkt, który z chwili na chwilę, coraz gwałtowniej zbliżał się do placu handlowego. Rzecz jasna, była to Mao, która w ogóle nie miała bladego pojęcia, gdzie się znajduje...
Wylądowała w samym centrum. Jak na gryfa tych rozmiarów, było to całkiem lekkie lądowanie. Mniejsza. Powolnym krokiem, ruszyła przed siebie, mając nadzieję, że odnajdzie coś konkretnego. Wschodnia część placu, jakoś ją zainteresowała, a konkretniej lokal o nazwie: Casa de Café.
Samica już miała wejść, ale zobaczyła wycieraczkę.
- Co to jest? ... - Przeszło jej przez myśl. Postawiła na niej niepewnie jedną z łap, a następnie przetarła. Woo, jaki fajny dźwięk! Spróbowała tak z każdym z czterech odnóży. Wyglądało to dosyć komicznie, w końcu to bardzo mądra Mao.
Weszła w końcu do lokalu, rozglądając się dookoła, za jakąś żywą duszą. Od razu ujrzała wilczycę, siedzącą za ladą.
- Witam! - Powiedziała radośnie, zmierzając powoli w kierunku nieznajomej. Musiała szczególnie uważać, by ktoś jej rozmiarów nic nie zniszczył.
- Poproszę ciasto owocowe. - Dodała, szukając swej sakiewki z kośćmi. W końcu ją znalazła. Położyła na blacie 3 kości i schowała resztę.
Zaczęła szukać odpowiedniego stolika. W końcu jej uwagę przykuł jeden jedyny, który był najdalej od wejścia. Podeszła do niego i już miała usiąść, ale przypomniał jej się fakt, że jest gryfem... Siedzenie zapewne załamałoby się pod nią. Usiadła więc na ziemi, odsuwając nieco krzesło na bok. Wciąż górowała nad stolikiem, ale cóż poradzić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destery
Dorosły


Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 11:20, 01 Maj 2013 Temat postu:

Samica usłyszała dobiegające gdzieś z oddali trzepotanie skrzydeł. Nie sądziła, że będzie miała gościa, więc z początku nie przykuła zbytnio uwagi to tego dźwięku. Za chwilę jednak w progu ujrzała całkiem duże zwierzę, które prędzej czy później okazało się gryfem. Jeszcze nigdy nie spotkała gryfa, ale do zawierania znajomości specjalnego gatunku nie trzeba było mieć. - Ach, witaj, witaj - przywitała przybyłą, uśmiechając się ciepło do niej. Gdy tylko posłyszała zamówienie, kiwnęła łbem ze zrozumieniem i pokazała łapą, jakby chciała powiedzieć 'za chwilę będzie gotowe'. Uciekła na momencik na zaplecze, a tam równiutko ukroiła dość spory kawałek świeżo pieczonego ciasta owocowego, który położyła na talerzu. Gdy wróciła, zobaczyła, że jej klientka nie może odnaleźć się wśród niskich stoliczków. Wpadła więc na pomysł. - Hm, może zjesz przy ladzie? Będzie Ci wygodniej, niż przy tym niskim stoliku - spytała, odstawiając na moment talerzyk na blat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mao
Dorosły


Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:41, 01 Maj 2013 Temat postu:

Mao przeniosła wzrok na wilczycę.
- Bardzo uprzejma. - Przeszło jej przez myśl. Wstała więc od stolika i podeszła do lady. Znacznie lepiej.
- Dziękuję. - Zwróciła się w stronę Destery, uśmiechając szeroko. Panowała tutaj przyjemna atmosfera, można siedzieć i siedzieć.
- Bardzo ładnie się Pani urządziła. - Dodała po chwili rozglądania się. No tak, ładnie to mało powiedziane.
- Tak poza tym, to zwę się Mao. - Strzeliła ni z gruszki, ni z pietruszki. Taki już był charakter Maośki... Była zbyt potrzepana, hah.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destery
Dorosły


Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:19, 01 Maj 2013 Temat postu:

Nie ma sprawy, klient nasz pan - zaśmiała się, przysuwając swoje krzesło bliżej lady. Krzesełko zaskrzypiało na cały sklep, a po chwili ona wskoczyła nań, sadzając na nim wygodnie swoje cztery litery. Położyła łapy na blacie, spoglądając na samicę przez chwilę. Miała takie duże, ładne skrzydła, a ten dziób... Jeszcze bardziej fascynujący! Po chwili jednak się otrząsnęła, żeby nie wydawało się, że patrzy na Mao, jakby nie wiadomo co miała na swym pyskowiu. - Gdzie tam zaraz pani... aż tak stara nie jestem! - dodała z rozbawieniem. - Mnie zwą Destery, miło mi Cię gościć w mych skromnych progach - powiedziała, falując ogonem w powietrzu. - No to mów... Co Cię sprowadza? - zadała pytanie, po czym oparła pysk na jednej łapie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mao
Dorosły


Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:58, 02 Maj 2013 Temat postu:

- W sumie to ciekawość do świata. Jestem tutaj zupełnie nowa i dopiero zamierzam zwiedzać krainę. - Powiedziała radośnie. Ciasto owocowe, mmm... Piękny zapach unosił się w powietrzu. Dla Maośki to był taki posiłek w sam raz. Zjadła kawałek za jednym razem i oblizała dziób.
- A ty, Destery, długo jesteś w tej krainie? - Zapytała, przekręcając łeb na bok. No łebkiem tego nie można nazwać.
Rozciągnęła, a następnie znów złożyła swoje skrzydła. Nie potrafiłaby bez nich wyżyć, to musiałaby być jakaś udręka! Gryf bez skrzydeł...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destery
Dorosły


Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 15:11, 02 Maj 2013 Temat postu:

No to zupełnie tak jak ja, witaj w klubie nowych - zaśmiała się, aż się zatrzęsła na swoim stołku. Ciężka nie była, więc nie zdziwiłaby się, jakby nagle z niego spadła. Ale tego wolała uniknąć. - Kilka dni już tu urzęduję, ale nie, żeby jakoś specjalnie długo. Dużo jeszcze do odkrycia - dodała uśmiechając się. Od razu polubiła Mao, miała ciekawy charakter, według niej. - Ale wiesz, zawsze możemy sobie pomagać, no nie? - spytała, tykając ją łapą. Pomyślała sobie, że skoro tu pracuje, to również mogłaby coś zjeść. - Za chwilkę wrócę - powiedziała więc, zeskakując z krzesełka i mknąć od razu do swej kuchni na zapleczu. Nie minęły nawet dwie minuty, a znów się pojawiła, niosąc sobie gofra z bitą śmietaną, a także dwie szklanki soku owocowego. Nie ma go w cenniku, ale ćśśś! - Proszę, coś do popicia, na koszt firmy - powiedziała uroczyście, stawiając wszystko na blacie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Destery dnia Czw 15:12, 02 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mao
Dorosły


Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:16, 03 Maj 2013 Temat postu:

- Oczywiście, że możemy! W dwójkę zawsze raźniej. - Powiedziała, przytakując łbem i uśmiechając się szeroko. Pierwsze dni w krainie Mao spędza bardzo miło, czyżby to oznaczało, że cała kraina jest taka? Cóż, wcześniej czy później się przekona i zobaczy, jak to będzie.
- Bardzo dziękuję. - Podziękowała Destery i wypiła pyszny trunek. Mmm.
- Latałaś kiedyś? - Spytała. Ona miała w zwyczaju od tak zmieniać sobie tematy, więc, żeby nikt się nie dziwił, że zaraz wyskoczy z czymś dziwnym. Taka była jej natura: Słodka i sprawiająca wrażenie głupiutkiej. Hah, na jej szczęście, to była tylko przykrywka. A co jeżeli Mao jest szpiegusem z innej krainy, oo? Dobra, nie. To już było prze kolorowane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destery
Dorosły


Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:26, 03 Maj 2013 Temat postu:

Wilczyca uśmiechnęła się lekko, machając ogonem, który i tak bezwładnie falował sobie w powietrzu. Zaraz zabrała się za jedzenie swego gofra, za pierwszym gryzem pozbawiając go znacznej części bitej śmietany, którą tak uwielbiała. Oblizała pysk z pozostałości po niej, po czym siorbnęła trochę soku ze szklanki. - Tylko raz, jedna smoczyca mnie przewiozła, ale chciałabym jeszcze kiedyś spróbować - powiedziała, ponownie opierając łapy na blacie. - Pewnie to ciekawe uczucie, mieć skrzydła i móc latać, kiedy się tylko ma na to ochotę - dodała po chwili. Zazdrościła też wilkom, które miały skrzydła, mimo faktu, że dosyć dziwnie wyglądał taki wilk ze skrzydłami. Wielokrotnie rozmarzała się o tym jakby to było, gdyby ona miała takie coś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mao
Dorosły


Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:49, 03 Maj 2013 Temat postu:

- Jeżeli chcesz możemy zrobić rundkę nad placem handlowym i szybko tutaj wrócić. - Zaproponowała, stawiając swe ogromne uszy na sztorc. Mao, chodź była bardzo szczupła, też była silna. Spokojnie dałaby radę unieść Destery, więc z tym żadnego problemu nie ma.
Z niewiadomych przyczyn, samica zaczęła rozmyślać nad gryfami, ogólnie. To były bardzo dziwne stworzenia i chodź sama była jednym z nich, dziwnie się czuła w takim ciele. Te łapy były... Dziwne, ale mniejsza z tym. Może Mao w poprzednim wcieleniu była kimś innym? W sensie nie gryfem, a np. człowiekiem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destery
Dorosły


Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:42, 06 Maj 2013 Temat postu:

Wilczyca wzięła jeszcze kilka łyków słodkiego napoju, po czym odstawiła na wpół pustą szklankę na blat, ocierając pysk łapą. - Jeśli to Ci nie sprawi problemu, to chętnie - odpowiedziała, uśmiechając się. Ostatnio, kiedy leciała na barkach smoczycy, było to bardzo ciekawe uczucie. A nigdy nie myślała, że będzie miała okazję wzbić się w powietrze i poszybować nad chmurami. Jeszcze raz ugryzła swego gofra, po czym zeskoczyła z krzesełka, pospiesznie oblizując pysk. Wyszła zza lady. Przy towarzyszce wyglądała na taką malutką istotkę, zwłaszcza, że z natury nie była zbyt wielka. Wyglądała, jakby zatrzymała się wzrostem na dopiero co dorastającym wilku, ale kto wie? Może jeszcze kiedyś urośnie, chociaż to by było dość dziwne. Spojrzała na Mao, czekając, aż ona wyjdzie pierwsza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mao
Dorosły


Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:48, 07 Maj 2013 Temat postu:

- Nie ma żadnego problemu! - Powiedziała radośnie, dopijając napój do końca. Wstała powoli i ruszyła do wyjścia. Kiedy już znalazła się na zewnątrz, schyliła się, by Destery bez problemu mogła wskoczyć na jej grzbiet.
Dla Mao była to przyjemność. Kochała latać i nie wyobrażała sobie życia, bez swych ukochanych skrzydeł. Nie wiedziała, jak radzą sobie wilki. Owszem, słyszała kiedyś o takich ze skrzydłami, ale to było nieco dziwne.. Że wilk posiada skrzydła. Ale co tam! To nie jest istotne.
Samica w spokoju czekała na swoją znajomą. Wydawało jej się, że od tej małej wilczycy bije tak zniewalająca energia i szczęście, jakich mało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destery
Dorosły


Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 9:59, 11 Maj 2013 Temat postu:

Gdy tylko usłyszała słowa towarzyszki, od razu wyszła zza lady, przy tym ocierając pysk z okruszków. Ruszyła za nią, idąc żwawym krokiem. Propozycja latania była dla niej jak najbardziej dobra. Uwielbiała oglądać cały krajobraz z góry, a poza tym, w powietrzu czuła się wspaniale. Zatrzymała się na chwilę. Po minutce zastanowienia, zaraz wdrapała się z wolna na grzbiet samicy, siadając sobie w wygodnym miejscu i łapiąc się łapami towarzyszki. - Nie trzymam za mocno? - spytała. Nie chciała, żeby ją coś zabolało z jej winy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mao
Dorosły


Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:37, 11 Maj 2013 Temat postu:

- Nie, w sam raz. - Powiedziała poważnie, a po chwili uderzyła z całej siły skrzydłami. I już, unosiła się nad ziemią. Wzbijała coraz wyżej i wyżej, aż po niedługim czasie, już znajdywały się nad Placem handlowym, lasami itp.
Mao okrążyła plac, a następnie poleciała gdzieś dalej. Oczywiście, że nie zapuszczała się aż tak daleko, ale mniejsza.
- I jak Ci się podoba? - Spytała, patrząc na przelatujące obok ptaki. Chyba trochę się zlękły, ale trudno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:26, 07 Cze 2013 Temat postu:

Samica ze spokojem chodziła po okolicy. Nagle zobaczyła "Casa se Cafe", szła akurat kupić... bułkę. Pewnie Aliosh jest już w środku. Samica pchnęła lekko drzwi. Otwarły się zadziwiająco łatwo. Wadera rozejrzała się, ale nigdzie nie było widać tego samca. Usiadła przy jednym ze stolików i potrząsnęła grzywką z irytacją. Poszła dłuższą drogą, a jednak doszła szybciej. Jaki ten świat był zakręcony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aliosh
Dorosły


Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:09, 07 Cze 2013 Temat postu:

Aliosh dotarł dopiero po kilku minutach - w końcu pierwszy raz jest w krainie, po drodze kilka razy się zgubił a trafił tu przez zupełny przypadek.
W końcu głupi zawsze mają szczęście, prawda?
Zauważając Salome podbiegł do niej szybko z szerokim uśmieszkiem.
- Hej! - rzekł, rozglądając się w okół. Pustawo tu troszkę.
- Kelner, kelner, czy jest tu jakiś kelner? - zaczął nawoływać, wciąż lustrując otoczenie. Był już tak blisko swojego ulubionego dania, cudownej, niepowtarzalnej bułki. Oh my.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 9:26, 08 Cze 2013 Temat postu:

Samica prychnęła z irytacją i powiedziała:
- Co tak długo? Poszedłeś przecież krótszą drogą. Doszłam tutaj kilkanaście minut temu. Siedzę tu i siedzę. A kelnera tutaj chyba nie ma... -
Gdy skończyła mówić to od razu strzeliła wzrokiem w stronę lady. Jakaś różowa samica i gryf. Wow... Nic ciekawego. Przyszła tutaj tylko po to, aby zobaczyć jak Aliosh podskakuje do jakiegoś gburowatego wilka. Ale tutaj chyba nic takiego nie zobaczymy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aliosh
Dorosły


Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:07, 08 Cze 2013 Temat postu:

- To była krótsza droga? Ojej, a byłem w tylu różnych, dziwnych miejscach! Ta kraina jest naprawdę wielka! Może, góry, przełęcz, lasy, polany! A, właśnie, ma ona w ogóle jakąś nazwę? Powinna mieć, skoro jest taka wielka! Dunwall, na przykład! Albo Noveria! Rannoch! - a wymieniał by dłużej - gdy jednak usłyszał, że kelnera nie ma - wstał szybko, podchodząc do lady.
- Przepraszam, czy ktoooooś tu praaaaaaaacuje? zawołał, licząc, że zaraz ktoś go obsłuży.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salome
Dowódca Szpiegów


Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monsunowe Wybrzeże
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:13, 08 Cze 2013 Temat postu:

Samica dała sobie słynnego "face palm" końcówką ogona i spojrzała na samca z irytacją. Czego on chciał od tej małej sprzedawczyni? Nie łatwiej ukraść jakąś małą, chrupiącą bułkę? Albo babeczkę... Mmm... Salome kochała babeczki lub jakikolwiek rodzaj ciast. Nie jadła ich za dużo zważywszy na dietę. Uważała, że jest gruba. Ktoś jej pewnie kiedyś to zarzucił. Od tamtego momentu Salome nie je za dużo rzeczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mao
Dorosły


Dołączył: 28 Kwi 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:32, 08 Cze 2013 Temat postu:

Samica latała sobie w najlepsze. Destery się w ogóle nie odzywała, no ale cóż... Mao, jako gryf miała bardzo wyostrzone zmysły. Wzrok zwłaszcza. A gdy dostrzegła dwie małe plami, zmierzające w kierunku kawiarenki znajomej, zawróciła momentalnie. Nie był to jednak żaden gwałtowny ruch, przez który wilczyca mogłaby spaść, nie ma takiej opcji.
Kiedy wylądowała prze lokalem, znów wytarła swe łapki o wycieraczkę i powoli weszła do środka. Faktycznie, nie myliła się. Siedziały tutaj dwa wilki.
Mao skinęła im lekko łbem, a następnie dziobem złapała Destery za kark. Delikatnie. I odstawiła ją na podłoże, przy ladzie.
- Mam nadzieję, że Ci się podobało. - Powiedziała z szerokim uśmiechem, składając swe wielkie skrzydła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Plac handlowy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin