Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Królestwo za wzgórzem ...

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Urwisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 3:12, 04 Sty 2014 Temat postu:

Czym prędzej wyjął łapkę z pyszczka.
- Znam. Nazywam Nataniel. Ja to wilk. Mam łapki, język i ostre nie kamieniowe ząbki. One są na stałe. Nie będą leżeć na ziemi. - wyrecytował wszystko, co o sobie wiedział. Udowiodnił, że zna siebie. Ale czy o to chodziło Zatem?
- Brrr! - oznajmił brzuszek.
- Wrrr! - odpowiedział mu Natuś.
Gdzie jest mlemamy, kiedy jest potrzebne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:29, 04 Sty 2014 Temat postu:

    Wiele osób na świecie zadaje sobie to pytanie... Jej mordka rozjaśniała jeszcze o kilka odcieni, najmocniej oświetlona iskierkami przykładnego humoru w ślepiach. A to ci pocieszny gałgan. A to ci dobry dzień. Nawet okolica emanowała raptem znacznym urokiem, szczególnie kiedy nic jej nie rozmywało; ani łzy, ani odurzenie organizmu.
    - A lubisz jeść? Bardzo? - mruknęła z cicha, podwijając ogon pod siebie, a potem z najwyższym możliwym dla ogona impetem prostując. - Nataniel chce jeść?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abbey dnia Sob 10:31, 04 Sty 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:45, 04 Sty 2014 Temat postu:

- Nataniel kce jeś. Lubisz. Ale... Zatem nie ma mlemamy...? Co jeś?
Rozejrzał się, jakby spodziewał się zobaczyć bilbord z wielką wskazującą jedzenie strzałką. Nic nie zauważył.
Może mlemamy jest pod Zatem?
Zaraz... Rosemary mówiła, że Nieumtel jest dobrym mlemamy. Dobre mlemamy więc to ktoś, kto pomaga. Ktoś fajny. Więc...? Czyżby Zatem była dobrym mlemamy? Czy w takim razie można ją zjeść?
To wszystko zupełnie nie miało sensu. To za dużo na główkę szczeniaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:52, 04 Sty 2014 Temat postu:

    Dobre pytanie, ale może sprawdzanie wszystkiego mija się z celem. Czy Abbey też była taka za lat szczenięcych, czy też ułożona panienka dopiero po zmianie swojego życia stała się dzisiejszą szaraczką? Też do rzeczy pytanie.
    - Jeśli kupię ci coś do jedzenia, to to zeżresz? - Przekrzywiła bacznie łebek, a żeby było jeszcze krzywiej, oboje jej uszu skrzywiły się same, w proporcjach do głowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:20, 04 Sty 2014 Temat postu:

- Tłumaczyć jeśli, kupię, zeżlesz? - zapytał.
Bardzo chciał odpowiedzieć, ale jak, skoro znów nie wiedział o co pytała?
Roześmiał się słodko w reakcji na jej przekrzywiony łeb i uszy.
- Śmieszna jesteś Zatem. Jesteś dobre mlemamy.
Przytulił się do niej ponownie.

/wybacz krótkość, jestem w kinie/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:38, 04 Sty 2014 Temat postu:

    - Dam ci jeść, a ty zjesz? - Ponowiła cierpliwie, nie rwąc włosów z głowy, nie warcząc, nie gryząc, nie krzycząc. Nie da się ukryć, że była z tego dumna, niesamowicie.
    - Zabiorę cię do restauracji, kupię jedzenia, ile będziesz chciał. Dobra? - Choćby miało do skończyć się odizolowaniem od smakołyków dla jej ciała i duszy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abbey dnia Sob 18:39, 04 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:53, 04 Sty 2014 Temat postu:

- Zjesz.
To zrozumiał. Ale następne zdania wprowadziły do jego łebka jeszcze większy zamęt. Nowe słowa, za dużo nowych słów...
- Tłumaczyć zabiolę ę do lestacji, kpię jedsenia le będzies kciał? - poprosił, w miarę wiernie powtarzając ciąg niezrozumiałych słów.
Na razie jednak na żadne chodzenie się raczej nie zanosi... Przypomnijmy sytuację: Zatem leży na grzbiecie, trzymając w łapach Nataniela. Natuś zaś wtula się w jej futro.
Swoją drogą... Ciekawe, jak Zatem widzi dostarczenie wilczka z powrotem na szczyt wzgórza? Mały na swoich niekoniecznie stabilnych łapkach nie dojdzie tam do przyszłego Nowego Roku. Nie wspominając już o tym, ile razy sturla się do punktu wyjścia...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:06, 04 Sty 2014 Temat postu:

    Kto wie, kto wie, cuda też się przecież zdarzają. Zatem... ekhm, Abbey nie musi martwić się przyziemnymi rzeczami, nie nauczono jej tego, ewentualnie nie aż tak mocno jak trzeba było.
    - Ach, to naprawdę nieważne. - Odetchnęła z ulgą, licząc, że wysilania swojego umysłu na kolejne pytanie uniknęła. Oby, oby. - Gdzie jest twoja mama? - rzuciła wreszcie, wymyśliła, zastanowiwszy się głęboko (ale bez bolesnej przesady). Spróbowała przenieść się w jakąś normalniejszą, noszącą więcej śladów logiki pozycję, kombinowała coś na kształt podniesienia się, wiercąc na miliardy różnych drgnięć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:12, 04 Sty 2014 Temat postu:

Mały zatoczył łapką dookoła, wiernie naśladując gest Nieumtela.
- Obszar. Poza. Wewnątrz. Dom. Tata. - oznajmił.
Wiedział tylko tyle o miejscu swych narodzin. Do głowy też mu nie przyszło, że mama zapewne dawno owo miejsce tak ładnie przez niego opisane opuściła, usiłując połapać niesforne szczeniaki. Ale... raczej już jej się nie uda.
Uśmiechnął się ponownie. Trójzębnie. Rozbrajająco. Zasadniczo... inaczej uśmiechać się nie umiał.
Jakiś potwór mieszkający w żołądku odezwał się ponownie.
- Wrrr! - odpowiedział mu Nat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:06, 04 Sty 2014 Temat postu:

    Oblizała leniwie pysk, może za mało przejęta, za co skończy w piekle, powędrowała ozorem poprzez nos, zatoczyła zwykłą, ustaloną drogę, aż wreszcie zakończyła żmudny proces. Po czym przymknęła wpół ślepia, a klatka piersiowa pod Natanielem zafalowała pod napływem oddechu.
    - Wytłumacz - poprosiła cicho, łagodnie, za to też z pełną powagą. - Nie rozumiem nic... Co tata, co obszar? Poza? - Może głodny szczeniak to nielogiczny szczeniak?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:26, 04 Sty 2014 Temat postu:

- Mama jest gdzie tata. Nieumtel mówił, że to obszar. I że wszystko poza obszarem to Zewnątrz. Tu jest Zewnątrz. Mama jest Wewnątrz. I to gdzie nazywa się dom.
Natuś lepiej wytłumaczyć tego nie umiał. Sam za bardzo nie rozumiał tego wszystkiego. Ale może Zatem zrozumie?
Pomachał językiem, ciapiąc ślepiami słodko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:42, 04 Sty 2014 Temat postu:

    - Nieumtel. Nieumtel? - Wydobyła z siebie dwukrotne powtórzenie, pierwsze będące kompletnie spokojne, drugie natomiast dość zszokowane. W myślach to słowo zabrzmiało jeszcze tysiąckroć. Budziło w niej trochę przemyśleć, trochę skojarzeń, domysłów, ale nic stabilnego. Nie zaufała niczemu, co wysupłała z myśli, więc pozostała z pustymi łapami.
    - Czym to jest? Mówi do ciebie? Na pewno wszystko dobrze? - Drgnęła nerwowo. Czyżby padł na nią cień świadomości? Że szczeniaki to nie taka sielanka, a ten może być podejrzany?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:57, 04 Sty 2014 Temat postu:

- Nieumtel to blat. Mówi dużo. Tłumaczy. Kiedyś mówił złe słowa i nikt go nie lubił. A telas mówi tylko dobre. Jest dobrym mlemamy. Pomaga i tłumaczy.
Nieumtel... Wypada chyba wyjaśnić. A więc na skutek ppomyłki niejaki Winter przedstawił się jako Um. Potem, chcąc sprostować rzekł: "Nie Um, Winter". Dostrzega ktoś podobieństwo?
Natuś nie rozumiał niepokoju Zatem. Nieumtel mówi teraz dobre słowa i jest fajny!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:13, 04 Sty 2014 Temat postu:

    Ale widocznie jego imię nie imię wywiera respekt, cóż. Co nie zmieni faktu, że teraz jej odrobinę ulżyło, nawet w porywie niesamowitej odwagi zarzuciła grzywką w bok, rozprostowała, jedynie by podwinąć jeszcze za chwilę, łapy. Rozpowietrzyła się kompletnie.
    - Masz brata? Jednego? Kilku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:35, 04 Sty 2014 Temat postu:

- Jednego. I dużo sióstl.
W jego pojmowaniu dwie to dużo... Mniejsza o większość... Dość wielkim wyczynem było zrozumienie idei ilości. Nikt go liczyć nie uczył, ale jeśli dalej tak pójdzie, to do emerytury nie zdąży się nauczyć składania zdań tak, by miżna było się z nim porozumieć.
- Brrr! - oświadczył wewnątrzbrzuszany potwór.
- Wrrr! - odpowiedział Nataniel.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:35, 05 Sty 2014 Temat postu:

    Wrr i brr? A więc czas na trochę bezmyślności, jaką można nazwać energiczne - wręcz - strzepnięcie z siebie szczeniaka, uwolnienie się od ciężaru, jakże niezbędne. Trzeba to trzeba, okrutny ten świat i tak dalej, ale da się znieść. Dzięki temu zerwała się dziarsko na łapy, o kilka kilometrów na godzinę za dużo, zmrużyła z bólem oczy, uświadomiwszy sobie jak mączące jest stanie, moment potem spuściła łeb i położyła po sobie uszy, co było ostatnim sygnałem, że odżyła.
    - Idziemy gdzieś? Albo... może ja pójdę i ciebie będę nieść, żeby to miało sens... - powróciła do toku połowicznych monologów, połowicznych dialogów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:09, 05 Sty 2014 Temat postu:

Zapiszczał głośno, gdy niespodziewanie znalazł się na ziemi. Dlaczego?! O losie, dlaczego ziemia musi być twarda? Dlaczego grawitacja zmusiła go do spadnięcia z wilczycy i klapnięcia na zadek? Dlaczego?!
Zaraz jednak uspokoił się. Przecież coś mówiła, słuchać trzeba.
- Tłumaczyć wszystko? - poprosił.
Bo i skąd miał wiedzieć?
Niemniej... Wyniesienie go będzie chyba najlepszym sposobem. Dzięki temu nie będzie się co chwilę turlał z powrotem w dół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:10, 05 Sty 2014 Temat postu:

    Tak, oj tak, łepetyna pracuje, jaka ta rozczochrana jest cudowna, inteligentna, cwana, niepowtarzalna i tak dalej, i tak dalej, aż do końca. Nie, jednak nie. Chciałoby się tak myśleć, a tu nic. Chciałoby się cieszyć z codzienności, a tu jeszcze większe, olbrzymie nic. Ramionami też się nie wzruszy, bo zamiast nich... nic.
    - Nic - warknęła bez namysłu, co zaraz ukuło ją porządnie w serce. - Ehkm, coś... Idziemy jeść. - Nie martwiąc się, czy jej sprawność fizyczna zabije ich oboje, czy co innego się stanie, ułapiła go zębami za kark i dźwignęła w górę. Na razie żywi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 16:21, 05 Sty 2014 Temat postu:

Spojrzał na nią czujnie. Nijak nie rozumiał, o co jej chodziło. Wiedział, że o coś z jedzeniem. Ale poza tym...?
- Tłumaczyć idziemy? - poprosił.
Brzuszek odezwał się ponownie. Zapewne wszyscy w okolicy usłyszeli... Dobrze, że w okolicy nie ma wielu wilków.
Zapiszczał ponownie, kiedy go podniosła. Tym razem jednak z radości. Zaczął majtać łapkami, wprawiając całe swe malutkie czarno-niebieskie ciałko w ruch wahadłowy.
- Łiii! - zawołał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:44, 05 Sty 2014 Temat postu:

    - Uhm - mruknęła obojętnawo, zbyt skupiona, coby się móc czymkolwiek cieszyć. W końcu poczucie przebywania na misji, twardego obowiązku, robi swoje. Zarzuciła szczenięciem jak workiem podrzędnych kartofli, bynajmniej chwyciła jeszcze mocniej i jeszcze pewniej, przebierając łapami. Do startu, gotowi, start. I poszła do diabła, zakładając, że ten właśnie pił w Piwnej Nucie. Nazwa obiecująca, co?

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Urwisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29
Strona 29 z 29


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin