Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Stara, opuszczona chatka rybacka.

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Lauri Iloinen
Dorosły


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:10, 24 Mar 2011 Temat postu:

Lauri spacerował wzdłuż rzeki, nic sobie nie robiąc z faktu, iż był tak blisko ludzkiego obozowiska. Patrzył, jak rzeczny prąd niesie na powierzchni wody jakieś śmieci, zapewne wrzucone doń przez człowieka. Wtem dostrzegł starą chatę. Przekrzywił nieznacznie łeb. Może by tam zajrzeć? Jak wilk pomyślał, tak zrobił. Ruszył ku budynkowi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sachiko
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:18, 24 Mar 2011 Temat postu:

Weszłam do jednego z większych pokoi i z podziwem przyglądałam się tym wszystkim niesamowitym przedmiotom, które w nim leżały. Na stole, podłodze, dosłownie wszędzie. Badawczym wzrokiem chłonęłam każdy szczegół. Wszystkiego chciałam dotknąć i zobaczyć. Nagle zamarłam, słysząc czyjeś kroki. Uspokoiłam się dopiero, kiedy w drzwiach stanął szary wilk z łagodnym wyrazem pyska.
-La..Lauri? - zapytałam zaskoczona robiąc kilka niepewnych kroków w stronę basiora. Nie minęło kilka sekund, a promiennie się uśmiechnęłam, jak za starych, dobrych czasów. Te złote oczy rozpoznałabym wszędzie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lauri Iloinen
Dorosły


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:22, 24 Mar 2011 Temat postu:

Z początku Lauri nie skojarzył Sachiko - kiedy ją poznał, była mniejsza, zdecydowanie bardziej dziecinna niż teraz. Jednakże jej głos od razu rozjaśnił umysł biało-szarego wilka.
- Witaj, Sachiko - powiedział, a na jego pysk wstąpił uśmiech. Lauri lubił tę wilczycę, więc czemu miały nie cieszyć się na jej widok?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sachiko
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:37, 24 Mar 2011 Temat postu:

Wystarczyło spotkać kogoś takiego jak Lauri i wszystkie problemy które dręczyły mnie niemalże bez przerwy odeszły teraz na drugi plan. Naprawdę, miło było go znów spotkać - prawie nic się nie zmienił. Nadal nosił tą niesamowitą obrożę, nadal był taki spokojny i opanowany, jak wcześniej. Cieszyłam się też bardzo, że mnie rozpoznał. Bardzo rozjaśniała mi sierść i teraz była kremowa. W ogóle urosłam, chociaż nadal byłam drobna.
-Co tutaj robisz? - mruknęłam wyglądając przez okno. Nawet nie zauważyłam kiedy się tak ściemniło. -Zresztą, głupie pytanie. Opowiadaj lepiej co u Ciebie słychać... - dodałam po chwili. Z mojego pyska ani na chwilę nie schodził uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lauri Iloinen
Dorosły


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 21:46, 24 Mar 2011 Temat postu:

- U mnie? A cóż mogło się u mnie wydarzyć? Wciąż żyję sobie spokojnie, nie przejmując się wcale szarością każdego kolejnego dnia - odpowiedział. Zdał sobie sprawę, że wciąż stoi w wejściu do budynku, więc wszedł nieco w głąb i rozejrzawszy się pokrótce po wnętrzu chaty, powrócił wzrokiem na znajomą. - A ci u ciebie? Od naszego ostatniego spotkania bardzo się zmieniłaś... ślicznie wyglądasz z tą jasną sierścią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sachiko
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:54, 24 Mar 2011 Temat postu:

Szczerze mówiąc, zazdrościłam Lauriemu tego spokoju. Ja przez ostatnie tygodnie go nie miałam. Chciałabym być taka jak on. Westchnęłam niemalże bezgłośnie i usiadłam na jednym z krzeseł zachęcając ruchem łapy żeby basior tez usiadł. Pierwszy raz słyszałam komplement, więc moje policzki pewnie teraz się zaróżowiły, gdyby nie sierść. Uśmiechnęłam się delikatnie.
-Dziękuję... Ja nadal nie mogę się napatrzeć na Twoje złote oczy. - powiedziałam tylko i machnęłam lekko ogonem. Jakoś nie bardzo wiedziałam, co mam powiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lauri Iloinen
Dorosły


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 22:00, 24 Mar 2011 Temat postu:

- To patrz - odpowiedział z uśmiechem i również wskoczył na jedno z krzeseł. Nastała chwila ciszy, w której Lauri przyglądał się Sachiko z uwagą. Nie dawała tego po sobie poznać, lecz miał wrażenie, że nie wszystko jest z nią w porządku. Tym bardziej, że nie odpowiedziała na jego pytanie. Może nie chciała mówić, co ostatnio się z nią działo? Lauri nie naciskał więc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sachiko
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:07, 24 Mar 2011 Temat postu:

Patrzyłam tak i patrzyłam przez dłuższą chwilę, a uśmiech z upływem czasu schodził mi z pyska a pojawiało się zamyślenie i swojego rodzaju smutek.
-Wiesz coś może o demonach? - zapytałam spokojnie, chcąc 'wybadać teren'. Może wilk wcale nie chciał słuchać, a ja nie chciałam się narzucać. Lauri miał coś takiego w sobie, że po prostu czułam, że mogę mu zaufać. Uważałam go również za wilka mądrego, dlatego to właśnie z nim wolałam porozmawiać. Dorosłe życie nie wyglądało tak, jak je sobie wyobrażałam. Na samym starcie pojawiło się mnóstwo problemów, które z dnia na dzień ciągle były większe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lauri Iloinen
Dorosły


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 22:22, 24 Mar 2011 Temat postu:

Ściągnął brwi. Skąd u Sachiko pomysł na taki temat rozmowy? Czyżby w jej życiu stało się coś związanego z demonami? Lauri na pewno nie byłby zadowolony, gdyby usłyszał, że tak.
- W ciągu swojej długiej wędrówki po świecie poznałem bardzo wiele osób - zaczął i zamilkł na moment. Przywołał w pamięci obraz pewnego wilka, który przyniósł swej watasze wiele nieszczęść. - Chyba do końca życia nie zapomnę pewnego wilka. Został on opętany, w jego ciele zamieszał demon. Był marionetką w łapach krwiożerczej bestii, dla której nie istniały żadne świętości. Opowiadał mi, że pod jego wpływem z zimną krwią zabił najbliższe mu osoby, zniszczył potęgę klanu, do którego należał. Został zeń wypędzony. Pewien mag pomógł mu pozbyć się tego intruza z duszy, lecz cóż... czasu nie można było cofnąć. Basior ten już nie żyje. Popełnił samobójstwo. Zbyt silne były dla niego wspomnienia osób, które własnoręczne zabił. Przez kilka tygodni tułaliśmy się razem po świecie. Opowiedział mi całą swą historię, której szczegóły bardzo chciałbym wyrzucić ze swej pamięci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sachiko
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 23:02, 24 Mar 2011 Temat postu:

Uważnie słuchałam każdego słowa. To, co mówił Lauri było bardzo ciekawe, ale niestety też straszne. Gdy skończył opowiadać coś zaświtało mi w głowie. A może ten demon, który mnie prześladuje czuje to samo? Może wcale nie robi tego wszystkiego z własnej woli? Ciężko mi było to sobie wyobrazić, szczególnie dlatego, że każdy jego gest, słowo czy nawet spojrzenie przepełnione były żądzą zabijania i złem.
-Sasori. Mówi Ci to coś? - zapytałam starannie dobierając każde słowo. Nie łatwo było mi o tym myśleć, co dopiero mówić. Znów spojrzałam basiorowi w oczy. W jego obecności mniej się bałam. Czułam, że mógłby mnie ochronić przed tymi szatańskimi sztuczkami Demona. Nie dość, że sprawiał wrażenie wyjątkowo dojrzałego, to jeszcze podróżował przez co miał takie życiowe doświadczenie! Przypomniało mi się, jak obiecał mi, że kiedyś zabierze mnie na wycieczkę. Fajnie byłoby chociaż na chwilę uciec od rzeczywistości.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sachiko dnia Czw 23:07, 24 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lauri Iloinen
Dorosły


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:44, 25 Mar 2011 Temat postu:

- Nie... ale zapewne tobie mówi wiele, hm? - odrzekł. Teraz spojrzenie jego złocistych ślepi spoczęło na oczach Sachiko. Bardzo uważny to był wzrok, chcący wyczytać jak najwięcej z oczu wilczycy. Zapewne skoro pytała go o demony, przeżyła ostatnio jakąś niemiłą przygodę z którymś z tych piekielnych stworzeń.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sachiko
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:01, 25 Mar 2011 Temat postu:

Momentalnie posmutniałam. Nie wiedziałam już, co ze sobą zrobić. Ogarniał mnie strach gdy słyszałam chociażby jakiś szelest. Postanowiłam otworzyć się przed Laurim, może dzięki temu będzie mi łatwiej.
-Wiesz, Lauri, ten Sasori... - tu zrobiłam małą przerwę spuszczając wzrok. Jakoś nie mogło mi to przejść przez gardło. - On mnie bardzo skrzywdził - dodałam po chwili a do oczu naleciały mi łzy. Powstrzymywałam jednak płacz, nie chciałam się rozklejać. Nie tu i nie teraz. Ah, żeby Demon był moim jedynym problemem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:30, 29 Mar 2011 Temat postu:

Podszedłem do chaty niepewnym krokiem. Byłem smutny. Miałem dziurawe serce i mokre oczy. Nagle poczułem zapach jakiś wilków. Wytarłem łzy i zajrzałem. Byli tam Sachiko i jakiś basior. Poleciała mi łza.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wilczur dnia Wto 16:30, 29 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brenda
Duch


Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bodajże z nikąd
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:43, 29 Mar 2011 Temat postu:

- Guten Tag. - Krzyknęłam pojawiając się nie wiadomo skąd na starej belce pod sufitem. Usadowiłam się już na niej wygodnie zwieszając nogi w dół i machając nimi swobodnie. Chciałam odgarnąć włosy z ramienia, ale przypomniałam sobie, że je ścięłam i tylko grzywka już w miarę urosła, a moja fryzura przypominała teraz jeża. Głupia krowa i jej durne pomysły...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lauri Iloinen
Dorosły


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:00, 29 Mar 2011 Temat postu:

Momentalnie zeskoczył z krzesła i podszedł do Sachiko. Wspiąwszy się przednimi łapami na siedzisko krzesła, na którym wilczyca siedziała, uniósł jedną z przednich kończyn i położył na grzbiecie wadery. Chciał jej w ten sposób dodać otuchy, dać do zrozumienia, że jest tu i nie pozwoli jej skrzywdzić.
- Co ci zrobił? - spytał. Ton jego głosu był jak zwykle spokojny, łagodny. Kojący.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczur
Szpieg


Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miąsowa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:11, 29 Mar 2011 Temat postu:

Położył jej łapę na grzbiecie. Ale czy to otucha czy to coś większego? Byłem zazdrosny i miałem wielką kulę w żołądku. Popłynęły mi kolejne łzy. Spojrzałem w ziemię i zaczęło kapać na ziemię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sachiko
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:14, 29 Mar 2011 Temat postu:

Widząc przejęcie Lauriego zawahałam się. Chyba 'skrzywdzić' to nieodpowiednie słowo w tym wypadku. Oczywiście, Sasori zranił mnie, ale nie w takim sensie, z jakim można byłoby sobie pomyśleć. Byłam bardzo młodą wilczycą, w ogóle przez życie niedoświadczoną i chociaż na świecie działy się o wiele gorsze rzeczy, dla mnie to i tak było straszne.
-Bo to wszytko... ale... - powiedziałam niespokojnie, ale głos mi się załamał. Już miałam to wszystko z siebie wydusić, ale wyczułam, że w pobliżu są też inne wilki. Instynktownie się cofnęłam w stronę basiora. Serce strasznie szybko mi teraz biło, a oddech był bardzo nierówny. Może niektórym wyda się to śmieszne, ale teraz wszystkiego się bałam. Musiałam być bardzo ostrożna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lauri Iloinen
Dorosły


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:18, 29 Mar 2011 Temat postu:

Łapa, która dotychczas spoczywała na grzbiecie Sachiko, powędrowała teraz ku jej pyszczkowi. Lauri delikatnie uniósł jej głowę, by skierować jej spojrzenie wprost na jego złociste oczy.
- Spokojnie. Przy mnie nic ci się nie stanie, obiecuję - powiedział. - Jeśli chcesz, możemy stąd iść.
Użył liczby mnogiej, bo wiedział, że nie pozwoli jej odejść stąd samej. Była tak przerażona... nie mógł zostawić jej w takim stanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sachiko
Dorosły


Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:28, 29 Mar 2011 Temat postu:

Poczułam dotyk innego basiora. Wzdrygnęłam się nie rozpoznając Wilczura. Był zupełnie inny, miał skrzydła. Jeszcze bardziej przysunęłam się w stronę Lauriego nic nie mówiąc. Kim był ten osobnik i czego ode mnie chciał. Przyglądałam mu się przez chwilę przerażona, ale mój pysk został delikatnie przyciągnięty w inną stronę. Nawet ucieszyłam się z tego gestu. Patrząc w jego niesamowite oczy uspokoiłam się. Na jego pytanie przytaknęłam tylko łbem, nic nie mówiąc. Chciałam być daleko stąd. Ten obcy wilk wydawał mi się znajomy, ale pomyślałam, ze to tylko złudzenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lauri Iloinen
Dorosły


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:35, 29 Mar 2011 Temat postu:

Zerknął tylko krótko na nieznajomego samca. Jego wzrok wnet powrócił na wilczycę.
- Chodźmy więc - powiedział i delikatnie się uśmiechnął. Tymi przyjaznymi gestami starał się nieco Sachiko uspokoić. Była jednak tak wystraszona, że na niewiele się one zdawały. - Zaprowadzę cię tam, gdzie nikt cię nie skrzywdzi. I razem spróbujemy zaradzić coś na twoje problemy.

Może być legowisko Lauriego? ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin