Akcesoria itp.

Reks

-Jaki?-zastanawiał sie przez chwilę-Yyy nie wiem . A jakie pani ma?-Zapytał wilczycę za ladą.

Lajra · Gość

-Wszystkie-powiedziala zaspanym tonem-wszystkie... dziecko-dodała i po chwili rzekła:
-A co taki mały szkrab robi sam w tak wielkiej krainie?-spytała-Jak chcesz mogę ci pomóc poszukać rodziców albo cię zaadoptować???-powiedziała ,,Taki słodziak jak ten mały zasługuje na ciepły dom a ja i Aron możemy go zaadoptować... nie będzie pierwszy" myślała.

Reks

-Nie mam rodziców, a po za tym się zgubiłem-powiedział Reks

Hotaru

{reks radze Ci zmienić Av, bo masz zgapiony ode mnie. Skąd wiem? Bo sama go przycinałam,nawet ramke ma moją ... -.- . jeśli nie zmienisz, napisze do Adminów.}

Lajra · Gość

-Nie masz rodziców... to smutne...-powiedziała-Jek chcesz mogę cię zaadoptować i zamieszkasz u mnie w legowisku???-powiedziała i spojrzała na niego ,,Zasługuje na to... muszę mu to dać...".Wyszła zza lady i podeszła do jednego z wieszaczków na medaliony policzyła ile jest pionowo ile poziomo i zatrzymała się za ósmym wzięła medalion i podeszła do lady, polorzyła na niej medalion i powiedziała:
-To bardzo ładny i cenny medalion dam ci go za darmo gdyż jesteś małym i odważnym wilczkiem.-powiesiła medalion na jego szyi.

Oto medalion:

Reks

-Mmm. Może być. -powiedział Reks
Odwrócił głowę ale spojrzał spowrotem na wilczyce.
-Poproszę ale nie za darmo- i położył 5 kości na ladzie. Kiedy to zrobił przykucnął za ladą, tak że tylko oczy było mu widać.
-A...-teraz mówił coraz ciszej-a..dopto...wania to-teraz mowił już tylko prawie niedosłyszalnym szeptem- to się zgadzam.

Kirina

Weszła do sklepu powolnym krokiem. Podeszła do lady. Już miała poprosić o bransoletkę, gdy zauważyła Reksa. Serce mocniej jej zabiło.
- Cześć... Jestem Kirina, a ty? - spytała próbójąc się uspokoić. Patrzyła na Reksa czule.

Lajra · Gość

-No dobrze Reksiu, yy synku-wzięła kości z lady i uśmiechnęła się-Potem może pójdziemy do mojego legowiska albo się przejdziemy, po krainie...-powiedziała i wyszła zza lady.
-Hej Kirina coś chcesz???

Reks

-Yyyy ... mam na imię em Reks.-Powiedział niezbyt śmiało.
Spojżał na nią i przekręcił łeb.
-Dobrze .......... mamo.-Powiedział do Lajry.

Kirina

- Miło mi... - powiedziała nieśmiało. - Ja... masz chwilę? Może... może... byśmy się gdzieś przeszli... wiesz... - mówiła. Zarumieniła się. Nie mogła zatrzymać serca.

Donn

minimum 15 słów! Czytajcie regulamin ludzie!

Reks

-Dobrze Kirina. -powiedział do swojej rówieśniczki
-Mamo a mogła byś przełożć to na troszkę póżniej? Prosze.Pójdziemy tam za dwie godziny-powiedział do Lajry.

Kirina

- Tak... prosimy - mówiła. Obeszła dookoła Reksa przyglądając mu się uważnie. Czyżby... czy to możliwe? Kirina zakochana?

Lajra · Gość

-Dobrze synku...-spojrzała na malucha, podeszła do niego i liznęła go w pysk-No dobra maluchy zamykam sklep... dowidzenie no już!Już!-wypędzała maluchy.

Kirina

Wybiegła z Reksem.
- Może... może pójdziemy nad morze... co ty na to? - spytała.

Reks

-Dobra-powiedział do Kiriny.Spojrzał jeszcze na swoją nową mamę i wyszedł ze swoją nową koleżanką.

Lightning

Weszła,rozglądając się po sklepie.W końcu zatrzymując wzrok na wilku ,który wydawał jej się sprzedawcą.
-Poproszę naszyjnik z zębem...smoka,wilka...obojętnie...

Lili

Weszła do sklepu i powiedziała:
-Czy masz jakieś chusty albo,...No..coś w tym rodzaju.
Te słowa skierowała do wilczycy za ladą.

Reks

-Mamo ,wróciłem, możemy już iść- powiedział do Lajry która stała za ladą.

Lili

-Albo jakieś naszyjniki lub wisiorki, zresztą to mi obojętne.- powiedziała do Lajry.