Restauracja "Orbitek"

Costa

Idąc drogą z Bursztynowego Morza do Diamentowego Wodospadu (lub odwrotnie) można natknąć się na drewnianą tabliczkę z napisem "Orbitek", a niżej strzałkę kierującą w lewo. W miejscu pokazanym przez drewniany wskaźnik znajduje się jaskinia. Wchodząc do niej pierwsze co widać to drewniane ławki i krzesełka. Na każdym stoliku znajduje się jadłospis i cytrynowa świeca w kształcie gwiazdy. Na samym końcu groty stoi kamienna lada, a na niej metalowe pudełeczko zamykane na kluczyk. Wypełnia ono rolę kasetki.
Nastrój w restauracji zawsze jest przyjazny.

Dania Główne
.Kozie mięso z sosem jagodowym 20 kości
.Pieczona jagnięcina 12 kości
.Stek 10 kości
.Wędzona wołowina 14 kości
.Zestaw "Fish" (3 ryby + surówka z truskawek) 22 kości
.Królik w sosie własnym 12 kości

Napoje:

.Woda 2 kości
.Źródlana woda 5 kości
.Soki 7 kości
- jagodowy
- poziomkowy
- truskawkowy

Desery:

Sałatka owocowa (truskawki, poziomki, jagody, jabłka) 16 kości

Zawartość kasetki:

35 kości (Ariana - Jagodowy sok, pieczona jagnięcina, sałatka owocowa)

Razem: 35 kości

Ariana

Weszła nieśmiało do restauracji. Powiedziała grzecznie ,,dzień dobry'' i zasiadła do stolika czekając na właściciela. spojrzała na kartę i wybrała:
Sałatka owocowa (truskawki, poziomki, jagody, jabłka) 16 kości
Pieczona jagnięcina 12 kości
i Sok jagodowy za 7 kości

Costa

Wilczyca na wrotkach zgrabnie przyjechała do stolika - Dzień dobry! Witam w restauracji Orbitek! - przywitała gościa z wielkim uśmiechem. - Co podać? (no wiem, że wybrałaś, ale mój wilczek nie może czytać w myślach xD A szkoda :P). Cos w jednej łapce trzymała notatnik, a w drugiej ołówek czekając na zamówienie.

Ariana

Poproszę sok jagodowy, sałatkę owocową i pieczoną jagnięcinę -odpowiedziała Ariana.

Costa

Już się robi! - z uśmiechem na pyszczku podjechała do baru. - Jeden sok jagodowy, jagnięcinę i sałatkę owocową! - krzyknęła w stronę kuchni. Po chwili podjechała tam po zamówione dania i napój. Minęło niecałe pięć minut jak Costa postawiła zamówienie na stoliku przed Arianą. - Proszę! Razem to będzie 35 kości.

Ariana

Proszę - podala kości i ślicznie podziękowala. zaczęła jesc jagniecinę, bardzo jej smakowała, i zaczęla pić sok. Kiedy skonczyla pić sok i jeść sałatkę to skończyla. wytarła się podziekowala i pochwaliła włascicielkę i wyszla zadowolona.

Costa

- Dziękuję! I zapraszam ponownie! - wzięła kości i podjechała do kasetki. Otworzyła ją i wsadziła tam pierwsze zarobione kosteczki. Spojrzała jeszcze raz serdecznie na gościa i zniknęła po chwili w kuchni.

Mikeyla

weszła do restauracji i spytała:czy to restauracja orbitek?