Szczeniaki Renny i Vizira

Renna

Nasze pociechy
Lucy
[link widoczny dla zalogowanych]

Kamir
[link widoczny dla zalogowanych]

Thera{zajęta!}
[link widoczny dla zalogowanych]

I samce

Szafir{zajęty!}
[link widoczny dla zalogowanych]

Krystin{Zajęty!}
[link widoczny dla zalogowanych]

Paige

Gratuluję!
[Skąd masz fotki? To ważne, musimy wiedziec czy są legalne - bo jak nie, forum mogą nam usunąc... ]

Renna

Dzięki.

/Legalne,Legalne :D /
/Zapraszam do wcielania się/

Valerian

Hm, legalne? Na pewno? A skąd je masz?

Paige

Nio właśnie.... - przymruża oczka z niezadowoleniem.

Renna

/Od Vizirusia mam a mi mówił że legalne,a podpisy też sam zrobił>Wierze mu.Ale nie mówmy już o tym temacie/

Valerian

Nie, właśnie mówmy o tym temacie. To jest bardzo istotny temat, bardzo istotny. Jeden chyba jest z galerii Silverdeni'ego który nie pozwala.

Renna

Który??

Gość

Dodatkowo jest już użytkownik o imieniu Larsen.

Tenebrae

Ogólnie to radziłabym Wam po prostu sprawdzać takie rzeczy zanim wrzucicie prace (;
Żyć się będzie łatwiej ><
I nie brać pod żadnym pozorem z onet.blogów, gdzie jak gdzie, ale tam chyba najwiecej jest bez pozwolenia x33

Jaina

Jeżeli są legalne, proszę o dowód ( w postaci pisemnej od osoby pozwalającej) .

korni

chcę się wcielić w szczeniaka

Renna

Którego?.Lucy,Kamir,There,Szafira czy Krystina.

Jaina

Larsen - imię jest zajęte. Wybierz inne.

Renna

Przepraszam pomyliłam się krystina.

korni

renna Lucy albo There

Tenebrae

To nie możesz się NAJPIERW zdecydować, a później napisać ?
I mam jeszcze pewne zastrzeżenie związane z twoim sposobem wypowiedzi - zdanie rozpoczyna się WIELKĄ literą a kończy kropką. Poza tym stosuje się w nim coś takiego jak interpunkcję >.<.

Jahami

Można się wcielić w Szafira?
Czy już zajęty..? ;3

Renna

Tak możesz.Nie jest zajęty.

Gość

Małe stworzenie, kształtem przypominające perłę, postawiło niepewnie krok do przodu, wystawiło pyszczek, szukając rodziców, trącał nim na każdą ze stron, szczenię nie miało jeszcze wyrobionego węchu, ni to jeszcze dobrze nie widziało.
-Mamoo..
Zaczęło piszczeć wniebogłosy, poszukując matki.
-Gdzie jesteś.
Skomlenie było coraz to mocniejsze, mały Szafir niestety tylko węchem mógł ją wyczuć..