Test Sasuke na Alfę Watahy Ognia

Artemis

Sasuke nie bardzo wiedział co robić, myśleć, gdzie dać ponieść się łapom. W końcu jednak znalazł się w jednym z ciemnych zakątków, pod gęstym lasem, na terenach swej watahy. Czujnie nadstawił uszu, czekając. Czuł się upokorzony, ze ktoś spoza watahy ma prowadzić jego test. Jeśli...
- Jeśli przyjdzie u ta psia suka, Inna, zabiję ją, nie bacząc na test.- zarzekł się po raz kolejny. Nikomu nie pozwoli tu wejść, jeśli ten ktoś należałby do watahy Nocy.
Obejrzał się za siebie, wciąż czekając. Nic takiego, ot kłębowisko zieleniących się krzaków i chwastów. Nawet jeden kwiat nie zakwitł w tym roku na terenie watahy Ognia.

Karenaj

Nagle ponad głową wilka przeleciała biało-niebieska wilczyca. Zatoczyła nadeń koło i, powolnie machając skrzydłami, wylądowała. Uśmiechnęła się i skinęła głową do wilka.
-Witaj, jestem Karenaj, beta Wiatru i twój egzaminator.-uśmiechała się doń z prostotą.