Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

"Ente" zebranie Rady Sojuszu Nocy i Ognia

Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Krater Wulkanu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:16, 24 Maj 2012 Temat postu:

Wadera słuchała ze spokojem i powagą. Słyszała o tym. Coś jest nie w porządku, trzeba będzie to zbadać. Morte spokojnie przytaknęła. Obie alfy miały rację. Wilczycę jednak coś niezmiernie dręczyło, czy jeszcze się to powtórzy? Czy ktoś jeszcze raz będzie ''napadnięty''? Tak, na te pytania chciała znać odpowiedź, z resztą jak wszyscy. Póki co się nie odzywała. Poczeka, spokojnie poczeka, jeśli będzie odpowiednia pora coś powie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:06, 29 Maj 2012 Temat postu:

Viktoria? Czyżby nasza zacna Alfa Wody została napadnięta przez jakiegoś samotnika? Caro uśmiechnęła się pod nosem. Nigdy nie darzyła tej wilczycy specjalną dobrocią, ani przyjaźnią, ale fakt - trzeba było złapać tego wilka i odpowiednio ukarać. Lecz nasuwa się pytanie - jak? Och, przecież wszyscy znamy Caro, ona na pewno coś wymyśli. Konkretnie to ma już nawet plan.
- Racja, trzeba odpowiednio ukarać tego samotnika, lecz najpierw - złapać. Sądzę, że można by było zebrać odpowiednio wyszkolonych szpiegów i tropicieli z watahy nocy, ognia i wody, by rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Może Viktorii uda się także coś przypomnieć. Na przykład kim był, jak się nazywał i tak dalej... Znacznie to ułatwiłoby pracę szpiegom i tropicielom. Nie możemy także pozwolić, by taka sytuacja się powtórzyła. Nie chcę od razu narzucać władzy samotnikom, ale przydałby się im jakiś rygor. - oznajmiła, a uśmiech już nie był prawie wcale widoczny na jej kufie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 9:25, 30 Maj 2012 Temat postu:

- Myślę, że to dobry pomysł. Ale nie wiemy, czy jest on sam. Jeśli takie przedsięwzięcie ma się udać, to nie wystarczą tropiciele i szpiedzy. Tu trzeba też wojowników, bo obawiam się, że skoro doszło do takiego zdarzenia, to nie jest to przypadkowe a z doświadczenia wiem, że potrzeba dużej ostrożności. Nie chcemy nikogo stracić z wyszkolonych wilków, dlatego lepiej zabezpieczyć się na wszelki wypadek. - powiedziała zastanawiając się nad ewentualnymi pomysłami, które całą akcję usprawnią. - A jeśli tak, to trzeba pomyśleć nad organizacją, bo wojownicy nie mogą podążać za tropicielami i szpiegami. Będą za bardzo rzucać się w oczy. Myślę, że należałoby w razie konieczności utworzyć zasadzkę z wojowników, gdyby pierwsza grupa została wykryta i napadnięta. Wycofując się pociągnęliby za sobą napastników, a wtedy wpadliby prosto na czatujących wojowników. Chcę ograniczyć niebezpieczeństwo do minimum. - dodała to, co wpadło jej do głowy. Tak, trzeba obmyślić strategię, inaczej wszystko może stać się tragedią.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Śro 9:26, 30 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Dorosły


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:35, 02 Cze 2012 Temat postu:

Scarlett słuchała cały czas wypowiedzi innych wilków. Chwilka... Ona jest Szpiegiem. Mogłaby pomóc swojej watasze.
- Co do szpiegów- ja byłabym chętna. Jestem na tym stanowisku już jakiś czas, więc znam się na tym.- krótko i na temat. W sumie Scarlett mogłaby powiedzieć coś więcej. Myślała jednak, że to w zupełności starczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:55, 02 Cze 2012 Temat postu:

Wadera wciąż myślała, czyżby myślała nad jakimś planem? Możliwe. Machnęła leniwie ogonem i mlasnęła. To zebranie powinno działać na szybszych obrotach, bardzo się ciągnie. Póki co nie odzywała się, ponieważ wysłucha wszystkich opinii, wtedy wtrąci swoje dwa grosze. Patrzyła na każdego po kolei, a w jej oczach był dziwny blask.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:15, 02 Cze 2012 Temat postu:

- Osobiście sądzę, że Nikanor powinien zostać wygnany z krainy - powiedział Samuel, chłodnym, jednak opanowanym tonem, spoglądając na obecnych. Nie mógł pozwolić, by wilk, który zachowuje się w ten sposób stąpał po terenach jego krainy. Krainy, w której żyją jego przyjaciele, jego dzieci i inne wilki, narażone niestety na niebezpieczeństwa związane z podobnymi wypadkami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 1:39, 03 Cze 2012 Temat postu:

- Proponuję głosowanie. - powiedziała Elena patrząc po zebranych. - Kto jest za wygnaniem, niech podniesie lewą łapę. Jeśli natomiast ktoś obstaje przy wytropieniu Nikanora i zasadzce, niech podniesie prawą. - to było najlepsze rozwiązanie. Za pomocą głosowania i w tym wypadku tylko głosowania można było podjąć sprawiedliwie decyzję. - Chyba, że ktoś ma jakieś inne pomysły, to proszę mówić. - dodała na wypadek, gdyby ktoś miał jakiś racjonalny pomysł, który wniesie coś do zebrania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 10:47, 03 Cze 2012 Temat postu:

Basior kaszlnął, od tak po prostu.
- Śmiem wtrącić swe dwa grosze. Nikanor który dopuścił się takiego czynu, zapewne już użył każdemu znanego jeziora zmian. A jak większość wie, jezioro zmian zmienia nie tylko ubarwienie czy ogólny wygląd. Może zmienić charakter wilka, jego zapach, czy nawet zrobić tak, że Nikanor zmieni imię. O tym trzeba pamiętać. Sam bowiem gdybym dopuścił się takiego czynu, wstąpił bym do jeziora bez względu na wynik końcowy. - oznajmił Tsuna po czym spojrzał wszystkim obecnym w oczy swymi białymi pustymi oczyskami.
- Ja byłbym za wytopieniem go i złapaniem. Jednak musicie wiedzieć, ze będzie to trudne wyzwanie. W końcu pamiętajmy o jeziorze zmian. - oznajmił i czekał na to, że ktoś jeszcze coś powie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:21, 03 Cze 2012 Temat postu:

Wilczycy ślepia błysnęła, tak to właśnie to!
Zgadzam się z Hiretsuną. -zaczęła z wolna. Właściwie, każdy kto dopuściłby się takiego czynu, nawet musiałby się zmienić, albowiem od razu by go odnaleziono i skazano.-dodała i machnęła delikatnie ogonem, tak po prostu. Sądzę też jednak, że mogło by byś to zbyt banalne i do przewidzenia. Mógł pomyśleć, że my tak pomyślimy. W ten sposób mógłby nas łatwo zbić z tropu.-zakończy swoje krótkie przemówienie i zastrzygła uchem. Co do pomysłów szanownych alf.. Sądzę, że można by było je w jakiś sposób połączyć. Bo jak można wygnać wilka, bez wytropienia go? Teoretycznie, można by było zrobić zasadzkę i spróbować coś z niego wyciągnąć, a jeśli się to nie uda zastosuję się resztę planu, tzn. wygna-zakończyła zwyczajnym tonem, bez emocji. Jej zdaniem, można by było tak zrobić, ale co na to reszta?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:42, 03 Cze 2012 Temat postu:

- Przypominam, że prócz w sumie pewnej zmiany wizerunku może nie być sam. Nie od dzisiaj nam wiadomo, że samotnicy, mimo braku przynależności do watahy starają się trzymać w jakiejś grupie. Dlatego zanim cokolwiek się postanowi, należy wziąć pod uwagę wszystko to, co zostało powiedziane. Szczególne zagrożenie sprawia niewiedza i zaskoczenie, którym mogą nas uraczyć. Trzeba zachować wszelkie środki ostrożności. Tak jak mówiłam, wyspecjalizowanych wilków brakuje zawsze, więc nie możemy sobie pozwolić na straty. - powiedziała poważnie patrząc na alfę nocy, która już długo trwała w ciszy. - W takim razie głosujmy dalej. - postanowiła kontynuować naradę i przejechała po wszystkich wzrokiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:42, 04 Cze 2012 Temat postu:

Koku jak najszybciej wybiegła z cienia. I tym razem nie było obok niej kotka. Ale co tam. Tu nie jest akurat potrzebny. Wadera zatrzymała się tuż obok Atrity. Lekko zdyszana, usiadła na ziemi i rozejrzała się gwałtownie. Po chwili wzrok obwiesiła na Alfie ognia, czyli Samuelu, a potem na alfie nocy. Ukłoniła się, ukazując szacunek wobec nich.
- Witam - oznajmiła przez chwilę spokojnie. Dopiero teraz do jej głowy doszło, co przed chwilą się stało. Naglę zarwała się na równe łapy i zaczęła biegać w kółko, jakby ktoś podpalił jej ogon.
- Rebelianci! Rebelianci! - krzyczała przez cały czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:02, 04 Cze 2012 Temat postu:

Caro podniosła prawą łapę uważnie przyglądając się zebranym. Wysłuchała także z uwagą ich wypowiedzi, po czym uśmiechnęła się leniwie, nieszczerze wręcz można by rzec po tym, jak wypowiedział się Hiretsuna. Phi, co to tam jezioro zmian... Pomimo zmiany wyglądu, ewentualnego imienia przecież na pewno w drodze do rzekomego jeziorka ktoś go widział. Nie trudno także o zapach owego rebelianta, ani jego tropu nieopodal jeziorka. Beta uniosła nieco łeb do góry, po czym już miała coś powiedzieć, kiedy nagle do krateru wkroczyła KokuRai i zaczęła mówić coś o Rebeliantach. Caro uniosła jedną brew w zastanowieniu.
– Czym, lub może kim są ci rebelianci, o których mówisz? – spytała nieco ochrypłym głosem po długim nie wypowiadaniu się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 10:42, 05 Cze 2012 Temat postu:

Skinęła nowo przybyłej łbem i zerknęła na Caro. Jednak zaskoczona rabanem gwałtownie przeniosła spojrzenie na KokuRai. Zmarszczyła brwi i podchodząc do znajomej, której wybitnie długo nie widziała, zczapiła ją za barki i zatrzymała.
- Koku, spokojnie. Powiedz co się stało. Jacy rebelianci? - zapytała patrząc demonicy w ślepia. W panice niczego nie da się załatwić, a przecież z tego co widziała ta informacja była aż zbyt istotna, by jej nie zrozumieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:12, 05 Cze 2012 Temat postu:

Atrita przysłuchiwała się spokojnie - z zewnątrz, w środku była nieco zaniepokojona o córkę - toczącej się rozmowie i sugestiom obecnych. Większość proponowała to samo - wytropienie nikczemnika, surowe ukaranie go i wygnanie w końcu z ich wspaniałej Krainy. Alfa Nocy trwała niemalże nieruchomo, nie wtrącając się, prócz na początku, w toczącą się dyskusję.
Szuch!
Wtem KokuRai wyskoczyła ze swego cienia i usiadła obok matki, której natychmiast - co jednak nie odbiło się na kufie - ulżyło. Jej szczenię było całe, zdrowe i obecne na zebraniu Sojuszu. Odetchnęła mentalnie, lecz zaraz mrugnęła białymi oczyma, kiedy to córka jej zaczęła biegać w kółko i krzyczeć 'Rebelianci!'. Natychmiast podniosła się na łapy i rzuciła krótkie, ostre spojrzenie Elenie, która złapała Koku za bark i zatrzymała ją. Czasami po prostu nie potrafiła opanować matczynych instynktów - przecież Rai była jej jedynym rodzonym dzieckiem, jedyną spadkobierczynią.
- Dowódczyni Szpiegów, proszę się uspokoić i zdać raport.
A jednak mimo faktu, iż wadera ta jest jej córką, głos Rity był wręcz chłodny oraz rozkazujący. Uczucia Alfa trzymała dla siebie, mało kiedy wyrażając je na zewnątrz czy dopuszczając do głosu. I to nie tylko dlatego, ponieważ nie pamiętała, jak się to robi, ale także z powodu bezpieczeństwa. Gdyby ktoś wiedział, jak bardzo ważna jest dla niej Koku, tej mogłoby się coś stać. Zwłaszcza teraz, przy tych wszystkich niespokojnych wydarzeniach. I nie obchodziło Ritę to, iż Rai jest demonem. Przecież po Krainie błąka się ich sporo, nie wspominając o Szamanach i Magach zdolnych skrzywdzić te niezwykłe istoty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KokuRai
Demoniczny Szpieg


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:40, 05 Cze 2012 Temat postu:

Zatrzymała się, gdy Elena złapała ją za bark. Zamachała gwałtownie ogonem, biorąc kilka głębszych wdechów. Zawiesiła wzrok na Atricie.
- Przed chwilą napadło mnie takich dwóch. Jeden z nich był silny. Nie był zwykłym wilkiem. Coś typu demona a ducha. Mówili, że są rebeliantami. Paplali coś o tym, że przejmą kontrolę nad terenami znajdującymi się poza krainą i że będą traktować wilki z wielkim okrucieństwem - powiedziała tyle ile pamiętała. Zielone ślepia demonicy zalśniły wyraźnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:43, 05 Cze 2012 Temat postu:

El puściła Koku i skupiła się na jej słowach. A więc jednak.
- Czyli jednak jest ich więcej... - zamyśliła się a w jej oczach pojawiło się zmartwienie.
- Musimy podjąć decyzję i to jak najszybciej. - powiedziała wreszcie patrząc na zebranych. Teraz najważniejsze było szybko podjąć decyzję i opracować plan działania. To było zbyt poważne by zwlekać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:31, 06 Cze 2012 Temat postu:

A więc tak, hę? Rebelianci..-pomyślała i popatrzyła na Koku. Wstała z wolna i przeciągnęła się, po czym podeszła trochę bliżej i ponownie usiadła. Hm.. A zapamiętałaś któregoś z wyglądu? Może już kiedyś widziałaś podobne wilki?-spytała spokojnie i popatrzyła na waderę. Oblizała nos, który już był nieco suchy i nastawiła uszy. Tak, było to dosyć dziwne. Ale skoro jest ich dwóch, tak jak mówiła KokuRai... I mówili, że dopiero przejmą kontrolę nad owymi terenami poza krainą, to jakim cudem dowiedział się o tym, a może o nich Nikanor?-powiedziała i zaczęła się zastanawiać. A może wcale nie wiedział?-pomyślała i skrzywiła z niezadowoleniem na pysku. Machnęła ogonem i przeniosła swe przenikliwe spojrzenie na alfy, kolejno. Zaczynając od alf ognia, kończąc na alfie nocy. Następnie znów przeniosła wzrok na dowódcę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:46, 06 Cze 2012 Temat postu:

Poruszyła się nieco, usłyszawszy słowa córki i wieści o tym, iż jeden z napastników był czymś pomiędzy demonem a duchem. Nie były to pozytywne informacje - w żadnym, najmniejszym wypadku. Trzeba będzie pilnować lepiej szczeniąt i zwykłych wilków przed wstępem na Tereny, nie wspominając o tym, iż od tego momentu winni baczniej obserwować i strzec granice Krainy. Kto wie, czy Rebelianci nie postanowią któregoś dnia napaść na te żyzne, wspaniałe ziemie?
Alfa Nocy spojrzała białymi, chłodnymi oczyma na Morte, przechylając przy tym odrobinę swój łeb. Jak zwykle wyglądała tak, jakby przyniesione wieści nie wywołały u niej jakiejkolwiek reakcji, lecz w głębi była zaniepokojona i niespokojna. Już tutaj zaczęła powoli planować rzeczy, dzięki którym, miała nadzieję, Wataha Nocy przetrwa i nie padnie. Bo jej stado i rodzina były dla niej najważniejsze...
- Cóż z tego, jeżeli mógł o nich nie wiedzieć, skoro jest możliwość, że informacja ta dotrze do jego uszu? Najważniejszym na tę chwilę jest przeprowadzenie rozpoznania o rebeliantach i odnalezienie Nikanora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:15, 06 Cze 2012 Temat postu:

Więc teraz jeszcze jacyś rebelianci? - Samuel westchnął ze zrezygnowaniem. W porządku.
- Popieram Atritę. Jednak jeżeli Nikanor dowie się w najbliższym czasie o Rebeliantach, możliwe, że będzie chciał do nich dołączyć. Proponuję wytropienie go i pozwolenie na dalsze działania. Wtedy można powołać szpiegów, którzy wyśledziliby za pomocą Nikanora kryjówkę Rebeliantów - rzekł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 1:28, 07 Cze 2012 Temat postu:

Elena zerknęła z uniesioną brwią na Morte i pozwoliła sobie nie skomentować jej wypowiedzi. Natomiast słysząc słowa dwóch alf skinęła potakująco głową.
- W takim razie trzeba opracować też obronę granic watah. - powiedziała chcąc pomóc całemu przedsięwzięciu i zminimalizować zagrożenie reszty wilków. - Trzeba roznieść nowinę o niebezpieczeństwie. - dodała też myśląc jak ma to zamiar zrobić. - Samuelu, wspominałeś, że mógłbyś stworzyć stado ptaków, które roznosiłyby wieści do całego stada... - przypomniała sobie przenosząc spojrzenie na basiora alfę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Krater Wulkanu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin