Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jaskinia Atrity /oraz jej rodziny/

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Nocy / Mroczna Głusza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:56, 09 Cze 2011 Temat postu:

Przeniosła wzrok na Maga, nie porzucając lekkiego uśmiechu. Nie gniewała się - nie było przecież o co.
- Większość z nich to tylko dekoracja, jednakże niektóre oznaczają ważne momenty w moim życiu - odpowiedziała na jego pytanie spokojnie, poruszając końcówką długiego, barwnego ogona.
Tak, na początku to wszystko było tylko dla upiększenia jaskini, lecz później zaczęła wieszać symboliczne drobnostki wtedy, gdy stało się coś istotnego w jej długim już jestestwie.
Och!
Mrugnęła leniwie, przypomniawszy sobie o czymś ważnym.
- Mam do Ciebie pytanie, Magu Xytherianie - zwróciła się do basiora, znów obserwując go uważnym okiem. Była ciekawa jego reakcji na to, o czym chciała go poinformować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:00, 09 Cze 2011 Temat postu:

- Słucham Atrito.
Odpowiedział przerzucając wzrok z ozdób na alfę i strzygąc łagodnie zakończonymi uszyma. Ogon już nie falował, a Xyth był czujny. Pilnie oczekiwał tego, co chce mu przekazać Atrita. Może to zadanie? A może jakaś ważna wiadomość? Zaraz się dowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:07, 09 Cze 2011 Temat postu:

- Jak widzisz, niestety Noc nie ma dobrych doświadczeń odnośnie rządów. Co prawda Euforia sprawowała się dobrze, jednakże często znika na długi czas, więc widzisz, iż jej skuteczność działań drastycznie maleje przy takim obrocie spraw - odezwała się po krótkiej chwili ciszy Rita. - Szasta również pojawia się w kratkę, toteż postanowiła odsunąć go od Bety. Mam więc dla Ciebie propozycję: czy zgadzasz się zastąpić Szastę na jego stanowisku? Zgadzasz się zostać Betą Nocy? - zapytała poważnie, prostując się i wbijając wzrok w basiora.
Nie narzucała, nie rozkazywała - nie zamierzała robić niczego wbrew czyjeś woli. Spokojniejsza jednak by była, gdyby ktoś kompetentny - jak Xytherian - zajmował właśnie tę pozycję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:09, 09 Cze 2011 Temat postu:

Xytherian siedział chwilowo w ciszy. To takie odpowiedzialne... Ale czyż on nie chciał pomagać watasze? Oczywiście, że chciał... Ale jeśli się nie sprawdzi? Bał się, że mu się nie uda... Mimo wszystko poprosiła go oto sama Atrita...
- Jeśli sądzisz iż się nadaję... Z chęcią przejmę to stanowisko.
Oświadczył poważnie. Uznał, że skoro poprosiła go oto alfa... Nada się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:16, 09 Cze 2011 Temat postu:

Posłała mu pokrzepiający uśmiech, po czym zwróciła spojrzenie na chyboczące się leniwie, zawieszone pod sufitem rzeczy.
- Sądzę, iż nadajesz się na Betę, gdyż masz duże poczucie obowiązku, jak i pragniesz dobra dla Nocy - rzekła po momencie ciszy. - Co prawda posiadasz nieco wybuchowy charakter, niemniej uważam, że to tylko mały mankament w Twojej barwnej osobowości - dodała z cichym chichotem.
Słyszała wiele plotek, słyszała wiele nowin... Bycie Łowcą służyło w skrywaniu się w cieniach i bezszelestnym skradaniu się, toteż nie miała problemów w słuchaniu przyrody i innych wilków. Nie podsłuchiwała, jedynie dowiadywała się interesujących ją rzeczy. Co prawda przydałby się lepszy wywiad - nie pogardziłaby jakimś aktywnym, dobrym Szpiegiem - lecz zazwyczaj udawało jej się uzbierać to, co chciała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:35, 09 Cze 2011 Temat postu:

- Jestem rad iż to mi powierzyłaś to stanowisko.
Odpowiedział Atricie i powrócił do spokojnego falowania ogonem. Dopiero po chwili "usłyszał" wzmiankę o swoim charakterze... Przecież przy ważnych osobach był nader spokojny i opanowany... Skąd wiedziała? Nie pytał o to, dość tych pytań...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:38, 10 Cze 2011 Temat postu:

- Ja zaś jestem rad, iż je przyjąłeś - odpowiedziała, dalej uśmiechając się lekko.
Sądziła, iż Xytherian poradzi sobie w zajmowaniu się Watahą Nocy i jej wilkami. Sądziła, iż nie będzie nadużywał władzy, jak i nie zignoruje kogoś, kto będzie potrzebował pomocy. Był dobrym młodym osobnikiem o nieco gorącym temperamencie, jak również przejmował się losem stada. Skinęła lekko głową do samej siebie, obserwując migoczące szkiełka wiszące jej nad głową.
- Czy jest coś, o czym chciałbyś się dowiedzieć? O co chciałbyś zapytać? - odezwała się po dłuższej chwili, przerywając ciszę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 11:59, 10 Cze 2011 Temat postu:

Xytherian zastanowił się chwilę. Hmm... Czego mógł chcieć się dowiedzieć? Chyba niczego, acz miał inne pytanie.
- Myślę, że wiem wystarczająco... Ale pytanie... Owszem mam.
Powiedział, myśląc o Szaście. No właśnie, to jego osoba zmusiła Xyth'a do zadania pytania.
- Co z Szastą? Skąd inni członkowie watahy będą wiedzieć, że to nie on a ja Cię zastępuję? I kim on teraz będzie?
Pytał Atritę. Musiał nakarmić swój głód wiedzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:02, 10 Cze 2011 Temat postu:

Spojrzała ponownie na Xytha, studiując uważnie jego sylwetkę wzrokiem.
- Cóż, Szasta powrócił do swej pozycji Wojownika - odpowiedziała prosto, neutralnie. - Inni szybko się zorientują, iż zająłeś jego miejsce, lecz wątpię, aby kogoś to obeszło - dodała z lekka, niemal niewyczuwalną nutą goryczy.
Dlaczego? Ponieważ zaledwie garstka, niewielka garstka interesowała się swoją Watahą. Inni najwidoczniej postanowili żyć, egzystować jedynie należąc, lecz się nie udzielając.
Cóż...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:07, 10 Cze 2011 Temat postu:

- Tak... Wszyscy są obojętni losowi watahy...
Mruknął kiwając głową na boki. To był bezsens...
- Po co więc wstąpili do naszej watahy, skoro postępują jak samotnicy?
Spytał bardziej sam siebie, niźli Atritę czy Duszę. Przestał kiwać głową i przeciagnął się. Fioletowe ślepia błysnęły gdy wilk nastroszył sierść na karku. Odruch. Nikt nie szedł ani nic się nie zbliżało. Zwykły odruch...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:34, 10 Cze 2011 Temat postu:

Nie odpowiedziała, zatapiając się we własnych myślach, krążąc leniwie po swym umyśle w głębokim rozmyślaniu. Najwidoczniej niektórzy sądzili, iż wstąpienie do Watahy nie łączyło się z obowiązkami i zobowiązaniami. Najwidoczniej sądzili, iż będąc we wspólnocie nie muszą nic robić, nic czynić, a jedynie istnieć i uśmiechać się fałszywie do wilków ze swego stada.
Rita westchnęła cicho, rozkładając odrobinę pierzaste, barwne skrzydła i poruszając powoli końcówką długiego ogona. Miała nadzieję, iż większości otworzą się oczy, że wreszcie zrozumieją, że należy pomagać współplemieńcom, działać na korzyść swego stada...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:40, 10 Cze 2011 Temat postu:

Wilk przez tę chwilę ciszy także siedział cicho. Zastanawiał się jak mógłby się przysłużyć watasze w tejże chwili... Xyth odgarnął kilka kosmyków grzywki z oczu.
- Mógłbym jakoś pomóc? Coś wykonać?
Spytał, wstając i otrzepując się. Był gotów zostawić Atritę samą z Duszą i swoimi myślami. Nie lubił przeszkadzać... A przecież mógł to teraz robić. Przecież alfa mogła chcieć sobie samotnie porozmyślać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:21, 10 Cze 2011 Temat postu:

Skierowała uśmiech w stronę Xytheriana, przymrużając swoje szkarłatne ślepia.
- Pomóc możesz dbając o wilki Nocy - odpowiedziała na jego pytanie. - Jak na razie nic nie musi być zrobione... chociaż. - Zmarszczyła nos, zastanawiając się. - Szukam aktywnego Szpiega. Jeżeli znajdziesz kogoś odpowiedniego, chciałabym, abyś poinformował go o naborze - dokończyła, poruszając długim ogonem nieco żywiej.
- Jednakże innych konkretnych zadań na razie nie mam do dyspozycji - dopowiedziała po chwili, strzygąc pędzelkowatymi uszyma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:24, 10 Cze 2011 Temat postu:

- Dobrze... Pozwolisz więc, ze udam się w swoją stronę.
Powiedział odwzajemniając uśmiech. W jego wykonaniu był on jednak nieco niemrawy. Bo jakiż inny? Xytherian skinął Duszy i Atricie łbem raz jeszcze i wybiegł niczym brązowa strzała.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:05, 10 Cze 2011 Temat postu:

Sandsea był dumny z siebie, ż trafił w to miejsce. Usiadł przed wejściem. Ostrożnie wepchał swój łeb i zauważył szkarłatnooką waderę. - Witaj, Alfo. Ja jestem tu w sprawie naboru na szpiegów... Żadnego nie widziałem w naszej watasze, więc chyba mogę pomóc. - Powiedział, siadając przed Atritą. W zasadzie to znał się na tym stanowisku. Sądził, iż jest odpowiedzialny. Jednak czekał, aż Atrita zadecyduje o tym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:05, 11 Cze 2011 Temat postu:

Spojrzała za odchodzącym Xytherianem z dumnym, zadowolonym uśmiechem - nie żałowała, iż przyznała mu to stanowisko, gdyż wiedziała, że ten się na nie nadaje. Co prawda będzie musiał się trochę poduczyć, lecz w mniemaniu Rity sobie poradzi. Wtem jednak przeniosła spojrzenie na nowo przybyłego wilka i skinęła mu na przywitanie.
- Witaj - rzuciła, przypatrując mu się uważnie, analitycznie wręcz. - Powiedz mi, dlaczego sądzisz, iż nadajesz się na to stanowisko - rzekła po chwili, poruszając leniwie końcówką długiego ogona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:30, 11 Cze 2011 Temat postu:

A i Renia tu zawitała. Cicho stąpała po ziemi, jej oczy były wyjątkowo spokojne.
Szaleństwo. Ale jak szaleć, to szaleć.
Renia Betą? Nieugięta, surowa i czasem samolubna Renia Betą? Co prawda wiele się nauczyła, lecz czy jest gotowa?
Skok na głęboką wodę. Na główkę.
- Witam - powiedziała do Alfy, kłaniając się jej łbem.
Widząc, iż Alfa zapewne przeprowadza rozmowę bądź test, zmrużyła oczy.
- Hm...Może przyjdę później?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:35, 11 Cze 2011 Temat postu:

Przeniosła szkarłatny wzrok na nowo przybyłą waderę, której zaraz posłała delikatny uśmiech.
- Ależ skąd, rozgość się - odpowiedziała spokojnie, strzygąc pędzelkowatymi uszyma. Ostatnio miała tyle gości, co nigdy wcześniej. - Pragniesz zostać Betą, tak? Powiedz mi, dlaczego chcesz się tego podjąć i jakie masz kwalifikacje - dodała po chwili milczenia, podczas którego obmyślała tok rozmowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:42, 11 Cze 2011 Temat postu:

Przysłuchiwała się przez chwilę słowom ALfy, po czym skinęła głową.
- Chcę zostać Betą, ponieważ chcę przede wszystkim pomagać. Mogę to już teraz, jednakże jako Beta moje możliwości nieco wzrosną. Uważam się za osobę odpowiedzialną i gotową na przejęcie tak odpowiedzialnego stanowiska. Pragnę też doskonalić siebie, spełniać swoje marzenia. Wiem, jakie cechy powinien posiadać Beta i czym powinien się zajmować. Nigdy nie byłam na takim stanowisku, lecz myślę, że się nadaję. Jestem odważna, myślę, że jestem też dosyć konsekwentna i przewidująca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:51, 11 Cze 2011 Temat postu:

Słuchała uważnie słów wadery, przypatrując się jej uważnym, szkarłatnym wzrokiem. Kiedy ta umilkła, Rita mlasnęła głucho, przenosząc spojrzenie na chyboczące się nad ich głowami różnorakie rzeczy - od kryształków, po kamyki i kępki futer.
- Czy jesteś gotowa - odezwała się wreszcie - objąć to stanowisko? Czy sądzisz, iż jesteś w stanie oddać życie za nasze stado? Sądzisz, iż jesteś na tyle odpowiedzialna, aby w ten sposób przysłużyć się Watasze? Sądzisz, że posiadasz odpowiednie kwalifikacje? Sądzisz - spojrzała centralnie w jej oczy - że jesteś gotowa umrzeć za wilki Nocy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Nocy / Mroczna Głusza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 9 z 19


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin