Veli-Matti Onni - jego legowisko

Stella

Stella popatrzyła na braciszka i podeszła do niego.
-Ventus?-spytała niepewnie. Wolałaby teraz oglądać słońce, ale musi wiedzieć, kim on wogóle jest.

Elena

- A to jest twój brat Stello. - powiedziała Evana i przestała łaskotać wilczka. - A to co robiłam to... łaskotki! - wojowniczka tak samo przewróciła waderkę na plecy i łaskotała nosem po brzuchu. Pora żeby i ona poznała co to jest.

Stella

Stella zaśmiała się i uśmiechnęła jeszcze szerzej. Wstała na cztery łapki i zaczęła chodzić po okolicy.
-Mamo, chodźmy gdzieś!-poprosiła ładnie.-Proszę!

Elena

- No dobrze. hmmm... Gdzie by tu was zabrać... - zamyśliła się na chwilkę. - Chyba już wiem gdzie was zabrać na pierwszy spacer. Co powiedzie na tęczowy wodospad? - zapytała puszczając do szczeniąt oko.

Stella

-Tak!-krzyknęła i zaczęła podskakiwać. Stella chwilę się śmiała, po czym spojrzała na niebo. Zobaczyła na nim jakąś kolorową smugę. (tęcze) Pobiegła za nią nad Wodospad.

zt.

Elena

Ev chwyciła Ventusa i posadziła sobie na grzbiecie. Nakazała by wilczek trzymał się mocno i zrównując się z córeczką podążyła nad wodospad.

[zt]