Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Łowy na grubego zwierza!

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy / Polowania zakończone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Shathow
Wojownik


Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chcesz wiedzieć
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:01, 10 Gru 2012 Temat postu: Łowy na grubego zwierza!

Nasza historia zaczyna się na niewielkiej porośniętej mchem i niewielkimi sosnami polance. Śnieg pruszy powoli, sypiąc wielkimi, rzadkimi jednak płatkami. Na nim odciskają się tropy łosi, często odwiedzających to miejsce. Nieopodal leżą nawet sterty parujących w zimnie bobków, dowodząc niedawnej obecności rogaczy.
I tutaj właśnie swe polowanie rozpoczyna Shathow. Ciemnoszara, niemal czarna wadera wyruszająca na łowy - widok z pewnością przerażający.
Strzeżcie się kopytne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:05, 10 Gru 2012 Temat postu:

Jesteś w tym miejscy pełna nadziei i radości. Wierzysz w to, że uda ci się upolować jelenia, a nawet wielkiego kopytnego-łosia. W powietrzu unosi się delikatna woń zwierzęcia. Czujesz ją na wszystkie strony świata. Wiatr wieje tak mocno, że nie wiesz gdzie zacząć szukać. W powietrzu unosi się także swąd niedawno wyprodukowanych "bobków" kopytnego.
Co robisz? Idziesz na północ, południe, wschód czy zachód? A może jednak rezygnujesz z łowów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shathow
Wojownik


Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chcesz wiedzieć
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:19, 10 Gru 2012 Temat postu:

Shathow podążyła do bobków, po czym znalazła trop, który mógł należeć do ich (producenta?). Pełna nadziei na soczyste mięsko podążyła nim - na północ.
Nie zdążyła przejść kilku kroków, gdy usłyszała dziwny dźwięk. Jakby coś warczało? Mało nie parsknęła śmiechem, gdy zrozumiała, skąd on pochodzi. Najzwyczajniej w świecie była głodna! Odmówiła sobie śniadania, by najeść się potem mięsem i mieć mniej dźwigania. A teraz okazuje się, że żołądek przypomina o sobie w najmniej spodziewanym momencie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:39, 10 Gru 2012 Temat postu:

Shathow myślała, że dobrze wybrała drogę... Ale czy na pewno? Zapach unosił się blisko drzew, ale to tylko pozory. Wiatr stroił sobie figle z wilczycy i specjalnie pozamieniał kierunki woni. Tak naprawdę jelenie były teraz oddalone o kilka kilometrów na zachód. Ale delikatna, prawie nie wyczuwalna woń wskazywała, że niedaleko pasł się... łoś! Najprawdziwszy król lasu!
Co robisz? Idziesz tropem jeleni-większego pożywienia czy ryzykujesz i szukasz łosia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shathow
Wojownik


Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chcesz wiedzieć
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:46, 10 Gru 2012 Temat postu:

/jeleń jest mniejszy od łosia/

Shathow, jak to Shathow łatwo nie rezygnuje. Co tam jelenie, zwłaszcza jeśli są daleko? Wadera szybkim krokiem podążyła za wonią łosia o wdzięcznym imieniu Obiadek XD. Żołądek, jakby wyczuł, że nadchodzi czas, gdy trzeba zachować ciszę. Denerwujące burczenie ucichło w jednej chwili. Teraz ciemnoszary cień bezgłośnie sunął lasem, na spotkanie ofiary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:56, 10 Gru 2012 Temat postu:

Niech Shathow nie myśli, że będzie tak łatwo! Gdy samica podążyła za śladem łosia, nagle usłyszała niedaleko siebie trzask. Okazało się, że to locha z dzieciaczkami! Nagle młode wydały dziwne piski. To oznaczało tylko jedno. Bały się wilczycy... Locha dbając o bezpieczeństwo dzieci zaczęła szarżować w stronę Shathow. Chciała ją przepędzić lub staranować. Dzieci zostały z boku bezpieczne...
Co robisz? Uciekasz i szukasz łosia czy zostajesz i walczysz z "mamuśką"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shathow
Wojownik


Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chcesz wiedzieć
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:53, 11 Gru 2012 Temat postu:

Shathow przyśpieszyła, schodząc mamuśce z drogi. Nieco szybszym krokiem wciąż tropiła Obiadka. Locha zaś już po chwili została daleko w tyle. Łoś Obiadek zostawiał wyraźny ślad, a woń wskazywała najwyraźniej, że zdobycz jest coraz bliżej.
Shathow biegła i biegła, a woń nadal się nasilała. Teraz wadera zwolniła, wypatrując łosia. Był blisko. Bardzo blisko...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:49, 11 Gru 2012 Temat postu:

Gdy locha zobaczyła, że samica ucieka, zaczęła wydawać ciche piski. Po chwili ryknęła w stronę samicy w geście, który miał chyba znaczyć, że wygrała. Gdy samica byłą już oddalona o kilkadziesiąt metrów, nadal czujna locha oddaliła się z małymi dziczkami. Młode dzielnie biegły za nią.
Ale wróćmy do Shathow. Naszej łowczyni... Samica dzielnie szła przed siebie. Woń unosiła się bardzo wysoko w powietrzu, ale była wyczuwalna. Zapach wsiąknął w futro samicy. Pachniała teraz jak mały łoś...
Po chwili zza drzew wyłoniła się głowa łosia. Spokojnie żuł trawę nie zważając na niebezpieczeństwo. Nie zdawał sobie sprawy, że jest czyimś celem. Ale los tak chciał, że Shathow akurat nadepnęła na suchy patyk. Patyczek wydał charakterystyczny trzask. Ten dźwięk odbił się echem w lesie. Łoś podniósł głowę i nasłuchiwał. Po chwili zaczął delikatnie biec przed siebie... Uciekał.
Czas na pościg!
Co robisz? Rezygnujesz z łowów i wracasz czy biegniesz za Obiadkiem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shathow
Wojownik


Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chcesz wiedzieć
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:13, 12 Gru 2012 Temat postu:

Obiadek!!! Wadera teraz przyśpieszyła, gnając z największą możliwą prędkością. Drzewa tylko migały, a od patrzenia na nie można dostać bólu głowy. Ale co tam drzewa? Ważny był biały tyłek Obiadka tuż przed oczyma Shathow. Pyszna szynka była coraz bliżej, w miarę jak wilczyca cierpliwie skracała odległość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:13, 12 Gru 2012 Temat postu:

Łoś wiedział, że samica go bardzo szybko goni. Więc zaczął robić szybkie wyskoki na boki (rymowanka xD). Samica teraz nie mogła go dogonić, bo biegał we wszystkie możliwe strony.
Zmęczona samica nie mogła go teraz dogonić. Obiadek przystanął na chwilę oddalony o kilkanaście metrów od samicy i znów zaczął spokojnie skubać niedaleko rosnącą trawkę. Ale sobie wilczyca wybrała zwariowanego łosia. On tylko żarł i żarł. Ale to mu dodawało tłuszczyku! Shathow mogła być z siebie zadowolona. Niedaleko łosia płynęła szeroka rzeka. Nie miał ucieczki. Stanął w pozycji obronnej i był gotowy do ataku. Czekał teraz na ruch wilczycy.
Co robisz? Jednak uciekasz czy atakujesz łosia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shathow
Wojownik


Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chcesz wiedzieć
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:31, 12 Gru 2012 Temat postu:

Skoczyła, szybko przemykając pod szerokimi rogami i celując w grzbiet Obiadka. Zamierzała długimi kłami przerwać kręgosłup tłustego łosia, co jak łatwo się domyślić położy go trupem na miejscu. Cóż tu więcej można napisać? Zapewne można wspomnieć o mrożącym krew w żyłach warkocie wydobywającym się z gardła wadery. Można także zwrócić uwagę na jej żołądek, głośno domagający się posiłku. Coś jeszcze? Nie, chyba to już wszystko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 15:50, 13 Gru 2012 Temat postu:

Shathow dobrze wycelowała. Skoczyła prosto na kark zwierzęcia. Ale łoś mógł to przewidzieć... Stanął słupem i zaczął gwałtownie wierzgać. Czuł, że samica mocniej wbija się pazurami w jego plecy. Zaczął kopać w powietrzu tylnymi i przednimi nogami. Nareszcie zrzucił z siebie drapieżnika. Chcąc dobić Shathow upadł na nią całym swoim ciałem przygniatając ją do ziemi. Poleżał chwilę na niej, a potem wstał. Zaczął biec w stronę rzeki. Ale przy jej brzegu zatrzymał się i... zaczął pić wodę! W obliczu niebezpieczeństwa!
Co robisz? Atakujesz czy rezygnujesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shathow
Wojownik


Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chcesz wiedzieć
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:11, 13 Gru 2012 Temat postu:

Shathow dźwignęła się z ziemi, po czym cichutko cichusieńko podkradła do Obiadka. Skoczyła, celując w gardło. Tym razem nie było miejsca na błąd. Idealnie wymierzonym skokiem zamierzała chwycić gardziel łosia i szybko wydusić zeń życie. Robiła to już tyle razy w przeszłości. Co się może nie udać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:55, 14 Gru 2012 Temat postu:

Dobry cios! Obiadek nie spodziewał się takiego mocnego ataku. Próbował kopnąć wilczycę, ale nic z tego... Samica uczepiła się jego gardzieli za mocno. Czy to koniec jego pięknego życia. Najwyraźniej tak... Upadł na ziemię i zamknął oczy. Po chwili otworzył je gwałtownie i ryknął. Tak po prostu wydał ostatni dźwięk. Popatrzył teraz smutnym wzrokiem na łowczynię. Jego oczy mówiły: "No dalej! Zabij mnie..."
Co robisz? Kończysz życie Obiadka czy zostawiasz go w spokoju?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shathow
Wojownik


Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chcesz wiedzieć
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:56, 14 Gru 2012 Temat postu:

Te oczy... Czy to możliwe? W waderze po tylu latach odezwało się sumienie? Niemożliwe. Sama się go pozbyła, uważając je za słabość. A, do diabła!
Shathow szybkim ruchem skróciła cierpienia Obiadka.
Przysiadła na moment, zastanawiając się. Nie zmęczyła się, jeszcze mogłaby zapolować. Ale czy warto? Podstawowe pytanie brzmi, czy w pobliżu jest coś leszcze i czy jej spiżarnia to pomieści.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:01, 14 Gru 2012 Temat postu:

Obiadek skończył swoje piękne życie. To znaczy, ze jego partnerka zostanie sama, a dzieci będą się wychowywać bez ojca... No trudno!
Pech chciał, że w pobliżu nie było już żadnej oznaki życia. Ani jednego łosia, jelonka, sarny... Po kilkunastu minutach czekania, w krzakach coś się poruszyło. Chyba wiadomo kto to był. Mamuśka wróciła! Okazało się, ze ktoś zabił jej dzieci gdy ona piła wodę z pobliskiego strumyczka. Podejrzenia spadły na niewinną Shathow.
Co robisz? Uciekasz czy atakujesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shathow
Wojownik


Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chcesz wiedzieć
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:09, 14 Gru 2012 Temat postu:

Hmm, tłusta Mamuśka doskonale dopełniłaby obraz jej spiżarni, a może i dałaby ładną skórę na posłanie?
Plan jest taki: pobiegnie na prawo skos, odbije się od pnia tamtej sosny, po czym skoczy na grzbiet Mamuśki.
Prawdopodobny skutek: wskoczy na grzbiet, chwyci za kark i zadusi.
Patrzyła w oczy lohy, czekając na właściwy moment.
Teraz!
Zabawa zaczęła się od nowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:15, 14 Gru 2012 Temat postu:

Czy Mamuśka byłą smutna? Zmęczona? Zniechęcona? To czemu w ogóle nie reagowała. Chyba już chciała aby jej życie się skończyło. Więc gdy samica skoczyła jej na grzbiet to Mamuśka najzwyczajniej w świecie upadła i nie wstawała. Chciała aby jej żywot już się skończył.
Gdy Shathow chwyciła ją za gardło i uścisnęła, nagle zza krzaków wybiegł rozwścieczony dzik i staranował wilczycę. Chciał uratować swoją partnerkę. Jednak było już za późno. Locha leżała martwa na ziemi. Dzik gdy ujrzał swoją partnerkę zakrwawioną i leżącą w śniegu, upadł koło niej i z jego oka poleciała łza. Po chwili spojrzał z wyrzutem na Shathow i zaczął biec ku rzece. Przeskoczył leżącego łosia i wpadł do rzeki. Nurt zabrał go przed siebie. Wilczyca straciła go z oczu...
Co robisz? Bierzesz jedzenie i do domu czy zostawiasz żarełko i idziesz do domu?
Koniec polowania!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shathow
Wojownik


Dołączył: 06 Maj 2012
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nie chcesz wiedzieć
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:20, 14 Gru 2012 Temat postu:

Shathow chwyciła truchło Obiadka i Mamuśki, po czym zaczęła wlec ku legowisku.
Życie jest piękne i doskonałe (ale tylko wtedy, gdy nie musisz czyścić) zwłaszcza wtedy, gdy do domu przynosisz świeże mięsko.
Już po chwili Shathow zniknęła za ośnieżonymi pniami drzew.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy / Polowania zakończone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin