Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Sosnowy las- miejsce polowania Kaori

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy / Polowania zakończone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 12:29, 29 Sie 2012 Temat postu: Sosnowy las- miejsce polowania Kaori

Jak nazwa sama wskazuje, jest to wielki sosnowy las. Niczym się nie wyróżnia, ot, po prostu las iglasty, zwykły, prosty. Często błąkają się tu samotne sarenki, a Kaori ma ochotę zapolować na jedną z nich...

Wadera powoli weszła do lasu, nasłuchując i powoli wdychając powietrze. Nie wybierała najtrudniejszych obiektów, wolała zwykłą, młodą sarenkę. Próbowała zwietrzyć kopytną, ale czy się jej to udało, o tym decyduje MG.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:35, 29 Sie 2012 Temat postu:

Las był przepiękny, zadbany.. Kaori na sto procent znajdzie tutaj swoją ofiarę, ale kto to będzie, zobaczymy. Wiatr wiał ze Wschodu, a w lesie panowała niezmierna cisza. Co chwilkę, małe igiełki spadały na podłoże, by tam pozostać do końca swego żywotu. Tuż przed wilczycą widniał trop, niewyraźny, bo zwierzyny nie dało się określić, ale w miarę świeży, jednakowoż był minus. Trop prowadził na Zachód, a skoro wiatr wieje ze Wschodu, polowanie byłoby dużo trudniejsze. Co robisz, idziesz na Wschód, pod wiatr i szukasz jakiegoś tropu? Czy, idziesz na Zachód, za tropem niezidentyfikowanego zwierzęcia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 5:01, 08 Wrz 2012 Temat postu:

Wadera zrobiła krok w stronę tropu, chciała zwietrzyć zwierzę, co jednak... było trudne, czy nie? Mniejsza. Kaori postanowiła znaleźć inny trop, ostatecznie posługując się tym, aczkolwiek wolałaby znaleźć jakiś lepszy. Zaczęła szukać, ale czy to się jej udało, o tym decyduje MG.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 8:07, 08 Wrz 2012 Temat postu:

Wadera podjęła właściwą decyzję! Jakieś 3 metry od niej, znajdował się bardzo wyraźny i co najważniejsze świeży trop. Ofiara nie mogła być daleko, wręcz przeciwnie.. Znajdowała się jakieś 220-250 metrów stąd. Wiatr póki co ustał, Kaori ma okazję na atak! Woń nasilała się coraz bardziej, toteż można było zidentyfikować zwierzę. Była to sarna, nie stara nie młoda, taka w średnim wieku. Jednak coś tu nie grało. Ofiara miała lekko poszarpany kark, coś lub ktoś, już próbował ją zaatakować, jak widać, nie udało się.. Teraz wilczyca ma okazję. Co robisz, atakujesz zwierzynę? Czy, odpuszczasz taką ofiarę, poprzez to, że jest ''napoczęta''

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:03, 20 Wrz 2012 Temat postu:

Kaori zaczęła się powoli skradać. Zauważyła ją. Mimo, że coś już ją wcześniej zaatakowało, zaczęła biec w jej stronę. Chciała zaatakować. Zrobiła to więc. Szybko próbowała wbić swoje kły w jej klatkę piersiową. A co dalej, o tym zadecyduje pani Mistrz Gry.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 9:43, 22 Wrz 2012 Temat postu:

Co jak co, ale sarna nie spodziewała się kolejnego ataku i to jeszcze w ten sam dzień! Na dodatek była już wyczerpana i zmęczona. Ryknęła więc i ze wściekłością zaczęła potrząsać swym ciałem, by natrętna wilczyca puściła ja. Niestety, próżne były jej starania, bo kły Kaori zatopione w klatce piersiowej ofiary, dotarły troszkę za daleko.. Tym samym, rozcięto kilka nerwów, żył i uszkodzono lekko jedno z żeber. Ofiara cierpiała niezmiernie, ryczała, ale nie poruszała się, albowiem był to dla niej jeszcze większy ból. Ale co to? Czyżby ktoś postanowił na to błagalne wołanie zareagować? Niee, nie była to żadna sarna, nie był to żaden jeleń, ani młode koźlątko, nie. Otóż zza krzaków wyłoniła się duża locha, z małymi warchlakami! Skoro są i małe, to może być nieciekawie. Matka zaczęła ryć ziemię, powoli zbliżając się do wilczycy i denerwując się. Wtem stało się, zauważyła ją, a głośne ryki sarny się skończyły. Pierwszym powodem był strach, drugim zaś wycieńczenie. Ofiara Kaori, straciła przytomność i runęła sztywno niczym drzewo o podłoże. Wilczyca mogła zadać ostateczny cios, gdyby nie to, że rozwścieczona locha biegła wprost na nią! Co robisz, dobijasz momentalnie zwierzynę i chowasz się? Czy, atakujesz napastnika, z próbą zabójstwa?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:22, 30 Paź 2012 Temat postu:

A co tam, przypływ adrenaliny sprawił na Kaori, że szybko wskoczyła na zwierzaka i w jednym momencie go zabiła. Liczyć teraz na bonus? Nie-e, wadera szybko uciekła z miejsca zdarzenia, czekając aż locha pójdzie precz. Ach, sarna miała taki wspaniały zapach! Wilczyca cicho warknęła, jednak powstrzymała się przed atakiem na dziczyznę, przecież groziłoby to jej śmiercią. Co jak co, ale dziki, a szczególnie z młodymi, są wyjątkowo groźne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:30, 30 Paź 2012 Temat postu:

Nastała głucha cisza, a wiatr zawiał lekko, mierzwiąc sierść wilczycy. Locha paczyła na wszystko dookoła, płonącym spojrzeniem i zaczęła węszyć. Powoli zbliżała się do Kaori, która się chowała. Zwierze zmrużyło ślepia i przyjrzało się krzewom. Co robisz, atakujesz? Czy, wycofujesz się jeszcze bardziej w tył i czekasz na wycofanie się niechcianego ''kolegi''?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:36, 30 Paź 2012 Temat postu:

Kaori najpierw cicho, następnie głośno warknęła, obnażając kły. Potem rzuciła się na lochę, dobierając się do jej gardła czy co tam ma, drapiąc po "nóżkach". Próbowała odepchnąć od siebie dziczyznę, zrobić z niej obiad czy jakoś tak. Ale...
Ona przecież miała młode. No tak. Wycofała się, szybko uciekając z miejsca zdarzenia. Szybko oddychała, przyglądając się losze dalej. Och, żeby jej nie znalazła!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 10:34, 02 Lis 2012 Temat postu:

Oj marny los miałaby Kaori gdyby ciągnęła ten atak. Małe zadrapania pozostały na gardzieli lochy, która prychnęła dziwacznie i uciekła, wraz z młodymi. Może się czegoś przestraszyła? A może uznała, że nie ma sensu narażać życia? Któż to wie? Teraz nastała głucha cisza, aż uszy bolały. Co robisz, zabierasz zdobycz i wycofujesz się? Czy, szukasz czegoś jeszcze?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 8:51, 11 Lis 2012 Temat postu:

Naturalnie, Kaori capnęła ofiarę z kark i pociągnęła ją za sobą. Na razie koniec polowania. Może następne będzie za tydzień, miesiąc? Zobaczymy. Tymczasem wadera wyszła razem ze zdobyczą i uśmiechem na pysku z lasu.


zt. c:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anastasie dnia Nie 8:51, 11 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:30, 26 Lis 2012 Temat postu:

Masakra! Myślałam, że napisałam ostatniego posta *_*

W lesie zapanowała cisza i spokój, jak wcześniej. Liście błąkały się po ziemi, a wiatr jak zawsze tańczył między drzewami, które od czasu do czasu chyliły swoje korony w jego stronę. Po Kaori? Ani śladu! Może kilka plamek krwi, które zbruździły liście?

Polowanie skończone. c;


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy / Polowania zakończone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin