Jaskinia Katany

Kedven

Jeśli mogę to bardzo chętnie ;p

Katana

Pewnie, że możesz. Hmmm.... może do lasu ? - zapytałam.

Kedven

Żaden problem, możemy iść. - odpowiedziałem

Krasus · Gość

Ej zapomniałem swojej mięty moge jeszcze wejść??- Zapytałem pary...

Katana

No to chodźmy - uśmiechnęłam się do wilka i poszłam w kierunku lasu.

Kedven

Poszedłem za nią - Nie wiem czy możesz, ja tu nie mieszkam spytaj się Katany - odpowiedziałem Krasusowi.

Katana

(na niby jeszcze nie poszłamx]) Tak możesz wziąć - uśmiechnęłam się do Krasusa.
Mogę Ci dać nawet więcej, chcesz ? - zapytałam

P.S. - Krasus, ja i Kedven nie jesteśmy parą, Kedven napisałam w lasie w temacie las^^

Krasus · Gość

Ps: Wiem nmo ale jakbyś powiedziała jakbyś zobaczyła dwoje ludzi chodzących tam i tu za sobą?? A i jeszcze byś ich nieznała??

Och dzięki... Życie mi ratujesz...

Katana

Weszłam do swojej jaskini, położyłam się, przeciągnęłam i ułożyłam się do snu, nie mogłam jednak zasnąć. Rozejrzałam się po legowisku.
Ech... chyba wypadałoby by posprzątać.......... znowu gadam do siebie^^ - zaśmiałam się i wstałam, wzięłam książki i poukładam je na półkach, sprzątałam.

Krasus · Gość

Zaglądając przez drzwi spytałem- Mogę pomóc??- lustrująco oglądałem jaskinie...

Vader

wszedł
- witam wszystkich - powiedział widząc dwa wilki
- hymm, jak by to powiedzieć... słyuszałem, że dobrze gotujesz i takie mam pytanie, bo ja nie potrafie i czy możesz mi jakoś pomóc bo surowe mieso to nie to samo co jakieś dobrze przyżadzone - uśmiechnął sie

Katana

Hej, miło Was widzieć. Właściwie to przydała by się pomoc, ale nie musicie mi pomagać - uśmiechnęłam się do wilków.
Hmm.... gotowanie... nie mam ostatnio zbytnio czasu - położyłam parę książek na półkę, zastanowiłam się.
A może... a może fajnie by było jak bym na jutro zrobiła u siebie jakiś obiad i wy byście przyszli ? oczywiście fajnie by było jak by wpadł ktoś jeszcze - zastanawiałam się. Po chwili stanęłam na środku legowiska.
Brzydko tu, tak ponuro mi się wydaje.... - przyznałam.

Vader

- posprzątać mogę pomóc - uśmiechnął się
- a na jutro na obiad przyjdę chetnie, a czy tu tak brzydko to mi się nie wydaje, pare zmian i znowu ładnie

Katana

Uśmiechnęłam się do Vadera.
Tak właśnie zastanawiałam się nad remontem... gdyby tak nadać temu miejscu jakiś kolor, sama nie wiem, a może po prostu trzeba tu posprzątać... - spojrzałam na Krasusa zastanawiając się.

Krasus · Gość

Słysząc słowa: Remont , kolory zaświtało mi w głowie...- Więc kiedy zaczynasz remont??- spytałem wyrywając się z potoku pomysłów...

Kedven

Przyszedłem - Cześć, przyszedłem oddać książki - powiedziałem do Katany, gdy zoabzczyłęm, że coś się szykuje to spytałem - Co będziecie robić i mogę jakoś pomóc?

Krasus · Gość

Znasz się na farbach?? Potrzebne mi jest pare składników do nich żeby były bardziej hyyym barwne...- powiedziałem szybko wypżedzając wszystkich...

Kedven

No jak w tym mogę pomóc, jakie to mają być składniki? - odpowiedziałem Krasusowi

Krasus · Gość

Szukaj kolorowych kwiatów najlepiej fioletowych czerwonych- popatrzyłem na Katanę- purpurowych i jeszcze owoce... Przyda mi się też henna...

Kedven

No dobra - odpowiedziałem mu - Prosze Katana to te trzy książki, które pożyczyłęm - podałem jej książki i poszedłem szukać potrzebnych skałdników.