Zakątek Zonhy'ego

Kira · Wysłany: Wto 20:40, 31 Mar 2009 Temat postu:

Uniosła brew, nie do końca wiedząc, o co właściwie chodzi Kyuubi. Nie chciała wiedzieć.
- Ty... - odwróciła pysk w jej stronę, mierząc od góry do dołu.
- ...Co tak właściwie tutaj robisz? Tak bez zaproszenia? - niewinny uśmiech, połączony z rozbawionym mrugnięciem. Kpina?
Po tej wypowiedzi przez dłuższy moment ignorowała ów waderę. Uwagę Kiry ponownie przykuła osoba Okami.
- Um... Co to ma być? - proste pytanie. Kamienny wzrok zawisł nad martwą.

Kyuubi · Gość

Nicość...? wkońcu 'uniosła' wzrok i spojrzała na Alfę. Respekt? Upiór zmarszczył nos i szurną ogonem. A niby taka realna...Nie będę udawać żywej, nią nie jestem dodała.

Kyuubi · Gość

Kyuubi wdychneła kolejną porcję dymu. Położyła uszy po sobie, słuchając Kiry. Jestem tam, gdzie ogień. To mój żywioł. A te duszne tereny są najlepsze mrukneła, mierząc Kirę wzrokiem.

//oO

Kira

- No, pięknie... Na czele Ognia stoi martwa Alfa oraz Beta. Tak czy owak, nie widzę żadnych godnych kandydatów na pozycje przywódcze. - skwitowała, niby obojętnie. Zlustrowała Kyuubi kilkakrotnie, mało przyjazne nastawienie.
- Nie mam zamiaru akceptować kogoś takiego jak Ty, a już na pewno nie na moich terenach. - rzekła głosem stanowczym, niezwykle twardym.
Ślepia przybrały bardziej wyraźną barwę rozżarzonej lawy.
- Nawet nie próbuj zranić kogokolwiek z Ognia. Możesz to puścić mimo uszu, jednak w owym razie będzie to miało niezbyt szczęśliwe zakończenie. - wykrzywiła wargi w niebezpiecznym uśmiechu.

Kyuubi · Gość

Przecież nie szłabym tyle żeby 'skrzywdzić' kogoś z w. Ognia. odpowiedziała spokojnym głosem. Zastrzygła uszami, oblizała pysk w dziwnym grymasie i...znikła w płomieniach. [różowych :lol:]

Zonhy

Obejrzał się i jego wzrok utkwił na Alfie Ognia.
- Dzień dobry!

Kyuubi · Gość

Ważne że martwe? Chociarz niby 'żyjemy' mrukneła. Jej krwiste futro poruszyło się w dziwny sposób przez podmuch wiatru. A oczy wilczycy? Czerwone, jak Kyuubi która z tąd 'znikła'.

Vitani

Ja bardzo przepraszam, ale to nie miejsce do takich rozmów. To jest legowisko szczeniaka.

Kyuubi · Gość

I co z tego? warkneła, jak ta śmiertelniczka [xDDDD] mogła tak się zachowywać przed jedną z najpotężniejszych Alf w krainie?! Warkneła i zjeżyła sierść, umarły też ma pewne umiejętności.

Zonhy

- Mamo, one mi nie przeszkadzają. - powiedział ziewając.

Vitani

Ale czy nie ma do tego innego miejsca ? - powiedziałam stanowczo, ale z innym spojrzeniem, już w ogóle nie groźnym.

Kyuubi · Gość

Te całe tereny są nasze więc? spojrzała na Vitani, mierząc ją spojrzeniem. Przymrużyła nagle oczy które zmieniły kolor na...krwist czerwony z 3 znakami. Dawno już nie używała tej sztuki.

Vitani

Zon, chodźmy na razie do jaskini pod wodospadem. - powiedziałam biorąc Zonhy'a za skurę na karku i wyszłam.

Kira

- Okami... - skinęła jej łbem wymownie.
Odwróciła się w kierunku Vitani, zmrużyła leniwie oczy.
- Chyba naprawdę nie wiesz, że tamta w każdej chwili mogłaby Cię sprzątnąć... Nie wątpię w Twojego ducha walki, Kyuubi to po prostu ktoś na... Jakby to... 'Wyższym poziomie'. - rzekła za odchodzącą Vitani, nie bardzo przejmując się tym, czy usłyszała.

Kyuubi · Gość

Chyba sprzątnie po mnie tylko resztki mrukneła. Poruszyła uszami i warkneła jeszcze raz za Vitani. Kiedyś jej odda. Uniosła łeb i spojrzała na Kirę. A jak twój? spytała.

Donbarlog

przbiegłem i popatrzyłem się na wszystkich.mój wzrok zatrzymał się na okami-okami tu jest?i kira...-podszedłem do okami,podniosłem łapę w taki sposób żeby walnąć ją w łeb.przed ciosem zatrzymałem łapę mówiąc-nie...to niestosowne walić w upiora...-i podszedłem do vitani

Kyuubi · Gość

//Don ja jestem umarła, duch. Także mnie nie mogłeś uderzyć.
Daj mi się jeszcze pobawić, Kira. Z tą Kyuubi, muszę załatwić kilka spraw. A tylko ktoś potężny da mi..ciało mrukneła. Spojrzała za wilkiem którego uważała za żałosnego.

Kira

Zignorowała Don'a.
- ...Ciało? Przybliż mi swój tok myślenia. - spojrzała bystro na Betę, przekrzywiając łeb lekko na bok. Wzięła głęboki wdech.

Kyuubi · Gość

Namówię Kyuubi do współdziałania mrukneła. [ciągle mruka o.o]
Zrobi mi 'ostatnią' przysługę dodała, szurając ogonem. O co jej chodziło?

Kira

- Zostaw te zagadki. Mów wprost. - odparła, zaciekawiona.
Wzrok Kiry nadal świdrował Upiora, niecierpliwie oczekując odpowiedzi.