Zakątek Zonhy'ego

Vitani · Wysłany: Sob 17:58, 28 Mar 2009 Temat postu:

Wiesz co ? Ja mam siekierę, ale ona jest bardzo ciężka i ostra, także może zrobi to za ciebie wujek ?

Laun · Wysłany: Sob 18:02, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Hmm, a ja mam lepszy pomysł... - powiedział wyciągając plastikową siekierę, która wyglądała jak prawdziwa - Gdzie jest ten pień?

Vitani · Wysłany: Sob 18:07, 28 Mar 2009 Temat postu:

Co ty wyprawiasz ? Ona się rozwali ! - szepnęłam do Launa.

Laun · Wysłany: Sob 18:09, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Wiem, ale ja chcę wykonać sztuczkę "Rąbanie pnia razem" - odszepnął.

Vitani · Wysłany: Sob 18:12, 28 Mar 2009 Temat postu:

Co ? Co to znaczy razem ? - szepnęłam. [ wiadomo do kogo :wink: ]

Laun · Wysłany: Sob 18:13, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Na tym właśnie polega ta sztuczka - odszepnął znowu.

Vitani · Wysłany: Sob 18:18, 28 Mar 2009 Temat postu:

Aaaa. No dobra. To zrób tę sztuczkę ! - powiedziałam szeptem.

Laun · Wysłany: Sob 18:19, 28 Mar 2009 Temat postu:

- No to gdzie jest ten pień? - spytał się Zonhy'a, po czym odwrócił się do Vitani - Pożyczysz tej siekiery?

Vitani · Wysłany: Sob 18:21, 28 Mar 2009 Temat postu:

Tej prawdziwej ?

Laun · Wysłany: Sob 18:23, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Tak, tej prawdziwej - powiedział patrząc na Zonhy'a.

Vitani · Wysłany: Sob 18:26, 28 Mar 2009 Temat postu:

Podałam wilkowi siekierę.

Laun · Wysłany: Sob 18:27, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Zonhy, idziemy do tego pnia? - spytał się, czekając na odpowiedź.

Zonhy · Wysłany: Sob 18:37, 28 Mar 2009 Temat postu:

- No to... Chodźmy! - krzyknął i popędził razem z Launem do pnia.
- I co teraz?

Laun · Wysłany: Sob 18:39, 28 Mar 2009 Temat postu:

- Masz tu siekierę - podał plastikowy przedmiot małemu geniuszowi - Możesz rąbać. Tylko ostrożnie!

Zonhy · Wysłany: Sob 18:44, 28 Mar 2009 Temat postu:

Chwycił ten przedmiot w łapy, zamachnął się i... W tym czasie, co uderzenie, siekiera rozpadła się na kawałki.
- I co mam teraz zrobić? - spytał się wujka.

Kyuubi · Gość

Wszystko spowiła mgła. Wilczyca stąpała bezszelestnie po ziemi. Zastrzygła uszami. Wokół niej roślinność zamarzła. Witaj mrukneła, swym lodowatym i zachrypniętym tonem. Zamachała ogonem, wiatr lekko zawiał w jej posturę rozmazując ją.

Zonhy · Wysłany: Sob 18:52, 28 Mar 2009 Temat postu:

Na chwilę zapomniał o pniu.
- Kim ty jesteś? - spytał się dziwnej istoty.

Kyuubi · Gość

Spuściła łeb, żeby szczeniak dobrze ją widział. Upiorem, demonem, umarłym i samicą Betą Watahy Ognia mrukneła, obeszła wilka przyglądając mu się.

Vitani · Wysłany: Sob 18:53, 28 Mar 2009 Temat postu:

Stanęłam przed Zonh'em, broniąc go.

Zonhy · Wysłany: Sob 18:55, 28 Mar 2009 Temat postu:

- A czym zawdzięczam tę wizytę? - spytał, wychylając się zza Vitani.