Zmiany nicków

Moun'n

Obecny nick: Moun'n
Proponowany nick: Olhado
Zmieniałeś już nick: Tą postacią nigdy. Innymi i tak rzadko.
Powód: Wiem, że nie patrzycie przychylnie na zmiany nicków, aczkolwiek mam nadzieję, że zrobicie mały wyjątek. Powód? pewnie można się domyślić. Trudność z odmianą imienia i jego... dziwność?. Na początku mi się podobało, ale...

Powód fabularny

Co to może być?

Tak wiele ssstraciłem.

Tak wiele.

Kalina

Powód za bardzo mi przypomina powód Chucka Shirley'a, ewentualnie motyw owładnięcia ciała przez demona czy upiora. Powód niefabularny rozumiem, aczkolwiek proszę o postaranie się bardziej w tym fabularnym. Na razie nie zmieniam.

Rosan

Obecny nick: BlackRose
Proponowany nick: Rosé
Zmieniałeś już nick: Nie
Powód: Inteligentnie najpierw się zarejestrowałam, a potem przeczytałam zasady i Regulamin i w rezultacie mam podwójne imię -.- W KP i ogólnie tak kryję, że Black to ksywka, ale wolałabym mieć tylko imię w loginie :P

//No dobrze, może być z akcentem? Bo całkiem imienia nie będę zmieniać, a ew. może być jeszcze Rosan albo Rosen, ale to w ostateczności.//

Kalina

Użytkownik o nicku Rose już istnieje.

Rosan

Poprawiłam wyżej.

Kalina

"é" nie będzie działać w nicku, proszę poprawić na coś... innego?

Rosan

Obecny nick: BlackRose
Proponowany nick: Rosan
Zmieniałeś już nick: Nie
Powód: Inteligentnie najpierw się zarejestrowałam, a potem przeczytałam zasady i Regulamin i w rezultacie mam podwójne imię -.- W KP i ogólnie tak kryję, że Black to ksywka, ale wolałabym mieć tylko imię w loginie :P

Kalina

Oookej, zmieniam.

Loba

Obecny nick: Loba
Proponowany nick: Ahira
Zmieniałeś już nick: Nie
Powód:Chciałam zrestartować postać. Bardzo dawno na niej nie byłam i postać się trochę zakurzyła.
Powód Fabularny:
Loba szła na samym końcu urwiska. Tu było tak pięknie! Była wyżej niż ptaki... Gdyby mogła teraz unieść się w powietrze! Wilczyca siadła i westchnęła boleśnie. Zaczęła się zastanawiać czy gdyby wyskoczyła to czy by poleciała. Podeszła na samą krawędź urwiska. Przełknęła ślinę. Nie, to zły pomysł. Trzeba po prostu odejść i tyle. Nie ale Loba taka nie jest rozbiegła się i....skoczyła.
- Ja latam! - Wykrzyknęła lecz matka natura jest sroga. Stworzyła wilki aby stąpały po ziemi. Tak więc wilczyca zaczęła spadać w dół i w dół, i w dół. Wreszcie spadła na ziemię sprowadzając tumany kurzu. Ciężko otworzyła oczy.
- Gdzie ja jestem? - Wychrypiała wstając. - Ał... wszystko mnie boli...-Wilczyca uniosła wzrok w górę. Urwisko. Wokół niej róże odłamki skalne. Czyżby spadła? Loba wstała szybko i nagle zauważyła czarną postać. Nie był to wilk, człowiek czy gryf. To było przygarbione i wydawało się iż postać stworzona była z czarnego dymu. Wilczyca warknęła i rzuciła się na ta postać lecz ruchem ręki została odepchnięta. Postać zniknęła. Znikąd a jednak wszędzie rozchodził się śmiech.
-Kim jesteś? - Warknęła
-Twoim koszmarem-Rzekła postać pojawiając się i momentalnie znikając.
-Nie rozumiem, kim jesteś?- Warknęła obracając się i obserwując okolicę. Coś nakazywało jej bać się tej postaci.
-Teraz ja zadam pytanie, kim TY jesteś?-Spytała postać chichocząc
Wilczyca siadła i przekrzywiła głowę. Kim ona jest? Loba...Czy to jest jej imię.
-Nazywam się Loba. Chyba...-Rzekła niepewnie
Postać znów zaśmiała się i pojawiła się przed wilczycą.
-Zachciało ci się latać?! Haha...Gdzie twoi przyjaciele...?
-Pewnie są gdzie indziej i poznają okolice.
-Poznają okolice... Nikt nie opiekuje się tobą...
-Nie potrzebuje opieki
Postać zaśmiała się. Z jej ręki wylewała się czarna mgła a sama postać wpłynęła do umysłu wilczycy.
-Demon!-Wykrzyknęła wilczyca zanim straciła przytomność.
Po kilku godzinach wilczyca ocknęła się. Pamiętała wszystko. Spotkanie z tym... czymś.
-Od dziś nazywasz się Ahira i słuchasz mnie.-Wykrzyknął demon do jej umysłu
Wilczyca jak by w transie przytaknęła i odeszła z nowym imieniem. Z nową historią...

Atrita

Kira już istnieje. Poza tym, chciałabym poznać powód fabularny do tego.

Lestat

Wiem, że mnie zabijecie, zakopiecie, a potem odkopiecie i znów zabijecie. D:

Obecny nick: Chuck Shirley. D:
Proponowany nick: Arøn
Zmieniałeś już nick: Tak, i w tym problem. D: Na tej postaci nawet.
Powód: Cóż, pomysł na Chucka był taki, że jego życie ożywi się na chwilę, wszystko będzie układać się po jego myśli, i gdy będzie sądził, że to o czym marzył jest na wyciągnięcie ręki- Bam, zginie i po jakimś czasie zostanie wiecznie lamentującym Zombie. Wygrał on jednak na loterii [Dosłownie] - może dostać taką rangę, jaką tylko chce - i tu pojawił się problem, albowiem uznałam, że nie jest to najlepszy pomysł na tą postać i chciałabym ją trochę jeszcze przy życiu zostawić.
Specjalnie nadałam Chuckowi ludzkie imię, ale teraz jakoś przestało tracić sens - zwłaszcza, że wybrałam, iż zostanie Szamanem. Chciałabym zrobić taki mini reset postaci, zachowując jednak cząstkę starego Chucka, czy tam Tord'a, jak kto woli. c:

No, teraz bardziej fabularnie:

Po swoim niezbyt udanym eksperymencie byty Chuck'a i Tord'a zlały się, dwie osobowości w jednym ciele. Po jakimś czasie zaczęły one z sobą walczyć, żadna nie ustępowała - mimo wszystko jednak jedna okazała się słabsza - Chuck mianowicie. Panowanie nad ciałem i umysłem znów objął Tord. Wtedy też pamięć co on jak i jego drugie 'ja' robił wróciła. Nie mógł znieść myśli, że Chuck był mordercą i psychopatą, postanowił jak najszybciej się go pozbyć.
Wędrował dosyć długo, ale w końcu znalazł to, czego szukał - Szamana. Miał mu pomóc oddzielić ich dusze, namieszał jednak jeszcze bardziej - wywołał u wilka totalną amnezję. Bojąc się konsekwencji, ów szaman zostawił go na pobliskiej pustyni, aby umarł, a sam uciekł. Jakimś cudem Chuck jednak przeżył, a jedyną rzeczą, jaką pamiętał, było imię - Arøn.

Łaaa, skomplikowane, wiem. x'3

Anakin

No i co ja mam z Tobą zrobić? D:
Nie zgadzam się, amnezja i pamiętanie jedynie swojego imienia jest zbyt nieoryginalnym powodem.

Loba

Poprawiłam
Teraz chyba będzie dobrze...?

Kalina

Loba

Napisałam że opętał ją demon. Teraz może być?

Zed

Słabo oryginalne... Dodam więcej... Przymrużyłem oko na błędy, ale cały ten powód fabularny to jest prędzej kpiną niż realnym powodem... Wybacz, ale ja na takie coś nie przystaję... Decyzja zależy od wyższych władz :)

Ayakashi

Jeżeli nie masz zgody na demona, a zapewne nie masz, to nie, nie może być.
~Kalina

Lestat

A ja już mu przewidziałam taki fajne poamnezyjne[?] zachowania. D: No cóż, tak łatwo się nie poddam. x3

Obecny nick: Chucki, Chuck Shirley, Shir, wiecie. c:
Proponowany nick: Arøn
Zmieniałeś już nick: Tak, i w tym problem. D: Na tej postaci nawet.
Powód: Niefabularny:

Cóż, pomysł na Chucka był taki, że jego życie ożywi się na chwilę, wszystko będzie układać się po jego myśli, i gdy będzie sądził, że to o czym marzył jest na wyciągnięcie ręki- Bam, zginie i po jakimś czasie zostanie wiecznie lamentującym Zombie. Wygrał on jednak na loterii [Dosłownie] - może dostać taką rangę, jaką tylko chce - i tu pojawił się problem, albowiem uznałam, że nie jest to najlepszy pomysł na tą postać i chciałabym ją trochę jeszcze przy życiu zostawić.
Specjalnie nadałam Chuckowi ludzkie imię, ale teraz jakoś przestało tracić sens - zwłaszcza, że wybrałam, iż zostanie Szamanem. Chciałabym zrobić taki mini reset postaci, zachowując jednak cząstkę starego Chucka, czy tam Tord'a, jak kto woli. c:

Fabularny: [I przy okazji wytłumaczył by po części sprawę z szamanem, o.]

Niedawno ktoś zapytał się go czy coś go tutaj trzyma - wtedy też zaczął się zastanawiać. Dlaczego przybył w ogóle tu? Dlaczego miejscem jego pobytu ma byś ta nieprzyjemna, pełna zepsutych istnień kraina? Z każdą chwilą wyrabiał sobie o niej coraz to gorsze zdanie, jednocześnie przekonując siebie samego do odejścia gdzieś, gdzie żyłoby mu się lepiej. Tak też postanowił zrobić - podróżował całkiem długo, zwiedzał miejsca których nawet nie potrafił sobie wyobrazić, poznawał wilki o tak przeróżnych osobowościach, że wręcz niemożliwe było spamiętanie ich wszystkich. Nigdzie nie znalazł jednak swojego punktu zaczepienia, którego tak uporczywie szukał.
Pewnego, z pozoru normalnego dnia poznał pewnego starca, który to w szybkim czasie zmienił jego pogląd na świat. Chuck szybko stał się jego uczniem, to właśnie on[starzec] zagłębił go w tajniki szamaństwa.
Nauka przerwana została jednak wraz z tajemniczą śmiercią mentora - Chuck postanowił więc przybrać jego imię i głosić jego nauki po świecie. Fakt, że znalazł się ponownie w tej krainie była czystym przypadkiem.
Nic nie dzieje się przypadkiem...

Kalina

Ech, widzę, że będziesz walczyć... x3 Niemniej - znaki zagraniczne nie działają w formie nicku - rozkodowują się.

Lestat

D: D: D:

Poproszę więc zwykłego Aron'a. bez przekreślonego o, jeżeli można. c: