grota łowcy

łowca

-No to trzeba im hyba szybko pwiedzieć :P
Zrobiło mu się miło w sriodku i powiedział
-Jak myślisz polubią mnie??

Keena

- Powiadomię ich najszybciej. - zapewniła i uśmiechnęła się. - Na pewno cię polubia. Na razie po prostu nie wiem jak można cię nie lubić.

łowca

//hmm ee jak można dostać range napisałem tam gdzi trzeba i do tera nic nieodpowiedzieli//
Uśmiechną się i zapytał
-Nie Jesteś śpiąca bo ja nie moge ustać na nagach
zaprowadził ją do legowiska
Jej legowisko było duże miało też kołdrę jego było średnich rozmiarów z małą kądrom ze skury młodego renifera

Keena

/musisz poczekać aż pojawi się jakiś administrator przeczyta twoja prośbę, jak ci zmieni rangę zmieni się też kolor twojego nicka.
- Chętnie odpocznę. Tobie też należy się odpoczynek.- powiedziała i ułożyła się w swoim legowisku. Było tu ciepło i miękko.

łowca

uśmiechnął się i usiadł zerwał się z miejsca i powiedział
-Zaczekaj zaraz coś przyniosę!
Pobiegł w strone lasu wracając z martwymi wypchanymi puchem królikiem i mówi
-Zapomniałem o poduszkach :) wietrzyły się bo śmierdziały mokrym psem

Keena

Musiała się zaśmiać i aż zadygotała cała od tego śmiechu. Aż zabolały ją żebra.
- Jakiś ty zaradny. Ciekawe skąd się tu mógł wziętość mokry pies

łowca

pomyślał
-Hmm oże to jego futro leżało na krulikach :P
-jam tu wlazł muwię odrazu
Iwybuhł niekątrolowanym śmiechem

Keena

Uśmiechnęła się i wzięła od niego poduszki. Trochę wzięła sobie resztę zostawiła jemu. Jej i tak było bardzo miękko.
- W moim legowisku na terenach Watahy Wiatru za legowisko służą mi zeschnięte liście. Muszę bardziej o nie zadbać.

łowca

Wstając ospałym krokiem podniósł i poszedł do piwnicy wlókł się aż ogonem wycierał ziemię

Akita

- to twoja grota ? powiedziała wilczyca miłym głosem . - Nawet jest ładna sam ją znalazłeś ? powiedziała

łowca

-Tak
Opowiedział miłym lecz poważnym głosem
Po czym zapytał chcesz jelenie lub Sarnę lub sikorkę?

Akita

wiesz co poproszę sikorkę bo jest najmniejsza a ja nie chcę ci robić kłopotów odpowiedziała wilczyca radosnym głosem .

łowca

z uśmiechem na twarzy podał jej sikorkę i powiedział
-To nie problem mam dużo zapasów jeśli chcesz pokaże ci
Po czym wskoczył na małą kolumnę

Akita

Wiesz jestem przyzwyczajona że sama poluje , nikogo nie mam nawet wlasnej groty masz szczęście że masz matkę ....

łowca

No mam wielkie szczęście tylko że jestem adoptowany..
Opowiedział smutnie wilk i dodał
-Biologiczni rodzice mnie porzucili jeśli chcesz spytam mamę czy by cię nie przygarneła

Akita

Nieee ! wykluczone Nieee ! - krzyknęła zjeżona wilczyca . Przepraszam cie za to ale mam bardzo przykre wspomnienia z dzieciństwa , ogonem otarła łzę w oku ,jeszcze raz cie Przepraszam ! : (

łowca

uśmiechną się i kiwną głową na znak zrozumienia i zapytał
-Kąpałaś się kiedyś w gorących źródłach po czym zaprowadził ją do ogromnego pomieszczenia gdzie było pełno pary

Akita

-nie jeszcze nigdy .
odpowiedziała wilczyca z zaciekawieniem w głosie , mmmm.... zapowiada sie nieżle ...

łowca

-To dobrze bo zaraz w nich wylądujesz!
Po Tych słowach wepchną ją do wody i sam wskoczył śmiejąc się

Akita

pff... poprawiła grzywkę i lekko ochlapała łowce wodą ,bardzo sie przy tym śmiejąc ,
- jest naprawdę fajnie ,uff.. rzeczywiście ta woda jest gorrrrącą