Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Legowisko Beherita

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Samotnicy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:25, 09 Lut 2011 Temat postu:

- Musiałaś wiele wycierpieć - stwierdził. Podczas swej długiej wędrówki Beherit poznał dużo wilków, wiele z nich w jakimś okresie życia borykało się z odrzuceniem, niechceniem. To musiało być bardzo przykre, ale też i pouczające doświadczenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:29, 09 Lut 2011 Temat postu:

Dermanotta znów westchneła ciężko i spojrzała spode łba na Beherita.
-Oczywiście. Czasami marzyłam, że to tylko sen na jawie, że tak nie jest, że umiem pływać. Musiałam opuścić watahe i odbyć samotną tułaczkę po wielu terenach. To było jedno z najstraszniejszych przeżyć w moim życiu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:34, 09 Lut 2011 Temat postu:

Uśmiechnął się i nosem trącił Demi w pyszczek, łapą objął ją lekko. Na jego pysku zagościł łagodny uśmiech.
- To na pewno było trudne. Ale pamiętaj, że nic nie uczy nas życia tak, jak takie trudne doświadczenia. To dzięki nim stajemy się mądrzejsi i odważniejsi - powiedział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:38, 09 Lut 2011 Temat postu:

Dermanotta uśmiechneła się.
-Wybacz za to. Ty też nie miałeś z górki. Ale ile żyć uratowałeś? Ile wilków teraz jest naprzykład Wojownikami, Tropicielami i taki tam a kiedyś może by się tego nie doczekały? Tylko dzięki tobie teraz mają rodziny i przyjaciół. Ale straciłeś niestety...-tu urwała. Wiedziała jak ciężko Beherit znosił wspomnienia o lataniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 15:08, 10 Lut 2011 Temat postu:

Westchnął głęboko i odwrócił wzrok od Dermanotty, kierując szafirowe oczy na kamienną podłogę jaskini. Uśmiech spełzł z jego pyska. Myśl o straconej możności latania bywała czasem nie do zniesienia.
- Wiem - odrzekł. - Życie jest bezcenne i jestem dumny, że tyle wilczych istnień uratowałem.
Na wspomnienie Demi o lataniu nic nie odpowiedział. Nie chciał tego tematu poruszać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:33, 11 Lut 2011 Temat postu:

Dermanotta podeszła do Beherita i uśmiechneła się chcąc go pocieszyć.
-No ale gdybyś kiedyś nie postanowił ratować tych wilcząt twoje życie byłoby zupełnie inne. Teraz nie byłbyś tu ze mną tylko siedziałbyś tam, w watadze gdzie w taki okrutny sposób pozbywano się bezskrzydłych szczeniąt. Nie znalibyśmy się. Teraz mogłabym być martwa, bo ty byś mnie wtedy nie uratował na Górze Przeznaczenia.-powiedziała po czym tym razem ona trąciła nosem pyszczek Beherita.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:19, 12 Lut 2011 Temat postu:

Na pysku Beherita wykwitł uśmiech, gdy wilk łapą począł gładzić bok pyszczka Dermanotty.
- Gdyby nie poprzez taki splot wydarzeń, to poznalibyśmy się w jakiś inni sposób - odpowiedział, kierując spojrzenie swych szafirowych ślepi w oczy wilczycy. Dodał. - To nazywa się przeznaczeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:45, 12 Lut 2011 Temat postu:

Dermanotta uśmichneła się i powiedziała:
-W takim razie ja bardzo dziękuje mojemu przeznaczeniu, że dało mi szanse spotkać ciebie Behericie.
Popatrzyła w jego błękitne oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:00, 12 Lut 2011 Temat postu:

Uśmiech wciąż gościł na jego jasnym pysku, zaś szafirowe oczy wpatrywały się w oczka Dermanotty. Gdy tak patrzył jej w oczy...
Serce Beherita przyspieszyło nieco, a on w niespodziewanym ruchu pocałował ją w pyszczek. Nie było to krótkie cmoknięcie, lecz długi, namiętny, zaborczy wręcz pocałunek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Beherit dnia Sob 22:01, 12 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:15, 13 Lut 2011 Temat postu:

Dermanotta zarumieniła by się gdyby była człowiekiem. Obdarzyła Beherita najweselszym jak dotąd uśmiechem po czym przytuliła go. Robiąc to nadal się uśmiechała. Dobrze że się poznali ona i on.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:35, 13 Lut 2011 Temat postu:

Beherit milczał przez chwilę, patrząc wciąż na tulącą się do niego Dermanottę. Łapą gładził sierść na jej grzbiecie. Czy to możliwe, że to właśnie ta jasnowłosa wilczyca to była ONA? Ta jedyna, wyśniona?
- Demi... - zaczął tonem niepewnym, co było rzadkością dla tego wilka. Zwykle zachowywał pewność siebie, mówiąc nawet o sprawach nad wyraz delikatnych. Dokończył po chwili zastanowienia, jak ująć to w słowa. - ...czy zechciałabyś, byśmy połączyli nasze drogi i razem, jako partnerzy kroczyli przez życie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:39, 13 Lut 2011 Temat postu:

Dermanotta na te słowa wstrzymała oddech.
-No więc-zaczeła też niepewnie.-Behericie. Gdyby mówił to inny wilk wiele dni bym się zastanawiała co do tak ważnego wyboru. Ale w twoim przypadku bez wahania powiem. Tak!-te ostatnie słowa wypowiedziała już bardzo pewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:49, 13 Lut 2011 Temat postu:

Uśmiech na pysku Beherita poszerzył się, a ta niepewność, skryta w szafirze jego oczu, zniknęła, odeszła w niepamięć. Tak wiele różnych światów dane mu było odwiedzić, tyle niesamowitych osób poznać... a tę jedną, jedyną spotkał tam, gdzie najmniej się tego spodziewał. W krainie leniwej i nudnej, gdzie życie płynęło nad wyraz monotonnie.
- Kocham cię, Demi - powiedział, a w jego niskim, lecz miękkim, przyjemnym dla ucha głosie znów zawitała ta pewność i odwaga wypowiadanych słów. Wyznanie miłości było dla Beherita czymś więcej niż dla większości wilków, w jego mniemaniu bowiem tych dwóch nadzwyczajnych słów nie rzucało się na wiatr. Mimo to dziś powiedział to pewnie i bez chwili wahania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:53, 13 Lut 2011 Temat postu:

Dermanotta uśmiechneła się i popatrzyła w szafirowe oczy Beherita. Teraz wyglądały jakby trochę inaczej. Coś się w nich zmieniło.
-Ja ciebie też-odpowiedziała do wilka. Teraz była szczęśliwa jak nigdy dotąd. Tyle zniosła podczas swojego życia. Tyle smutku, złości i bólu. Teraz już o tym nie pamiętała. Teraz nie wiedziała co to smutek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:14, 13 Lut 2011 Temat postu:

Do tej pory Beherit ani razu nie usłyszał takiego wyznania. Nikt jeszcze nie powiedział mu, że go kocha, że mu na nim zależy... nawet rodzice. Nie dziwota - byli oni chłodni i miłujący dyscyplinę. Samiec ni nie odpowiedział, jedynie przytulił do siebie Demi i wtulił pysk w gęstą sierść na jej karku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:42, 14 Lut 2011 Temat postu:

Dermanotta westchneła cicho i uśmiechneła się. Kiedyś unikana przez własną rodzine, a teraz tu z Beheritem. Jest taka szczęśliwa. On ją rozumie. Ah jak przyjemnie gdy Beherit cieszy nas... :D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 8:58, 15 Lut 2011 Temat postu:

Znów złożył na pyszczku Demi pocałunek, tym razem krótki i delikatny. Samiec pragnął być blisko, jak najbliżej niej. Ukochanej - bo teraz spokojnie mógł ją tak nazwać. Na jego pysku wciąż widniał ten radosny, lecz słaby uśmiech, jak zwykle u Beherita.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:37, 15 Lut 2011 Temat postu:

Dermanotta uśmiechneła się. W tym momencie do jaskini wleciał mały koliberek.
-Och cześć Rain. Beherit to Rain mój koliber. Poznałam go jak szłam do lecznicy po tym jak uratowałeś mnie na Górze Przeznaczenia.-powiedziała uśmiechając się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:37, 20 Lut 2011 Temat postu:

Uśmiechnął się na widok malutkiego ptaszka.
- Uroczy malec - powiedział i przeniósł wzrok na Dermanottę. Przypomniała mu się tamta niebezpieczna sytuacja, która wydarzyła się na Górze Przeznaczenia. Jak dobrze, że wtedy zdążył ją złapać!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:10, 21 Lut 2011 Temat postu:

Dermanotta także się uśmiechneła.
-Zawsze gdy siedzę i na niego patrzę, przypominam sobie jak to wtedy było. Uratowałeś mi zycie drogi Behericie. Gdyby nie twój tamten czyn teraz nie bylibyśmy parą wiesz-powiedziała i pogładziła Beherita po głowie po czym go przytuliła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Samotnicy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin