Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wypaczony Zakątek Cmentarzyska

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Samotnicy / Opuszczone Pole - Cmentarz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:33, 09 Mar 2014 Temat postu: Wypaczony Zakątek Cmentarzyska

<center>
W miejscu, które obrała sobie Gehenna, panował permanentny półmrok. Do tego ziemie spowite były wiecznie mgłą, szarą i gęstą, idealnie podsycającą niewątpliwie uroczy klimat tego miejsca. Rozrzucone gdzieniegdzie, bez ładu ani składu suche pniaki oraz przeplatające je, zamszone groby, nieco krótkiej, jakby spalonej trawy, co jakiś czas brzydki, ciemny kamień... Idealne miejsce, we mgle polowanie może okazać się takie ciekawe!

Ciekawe, jak pójdzie tym razem? Kiedyś w końcu już była łowczynią, miała nick, który tak pięknie pasował kolorystycznie do grzebienia postaci, którą przedstawiał awatar <3 . Dzisiaj jednak GeHe była kimś zupełnie innym. Dlaczego zatem chce stać się ponownie łowcą? Dobre to pytanie...
</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:05, 11 Mar 2014 Temat postu:

O kurcze, jakie miłe miejsce! Choć maska i twarz Vija nie zdradzały żadnych emocji, był całkiem szczęśliwy z tego a nie innego wyboru miejsca. Klimatycznie, czy jak on to by nazwał.
Zjawił się on na pieszo, mimo pozorów było to znacznie mniej męczące, niż to randomowe pojawianie się gdzie popadnie. Czasami sam nie wiedział, czy robił to dlatego, że było szybciej, czy dlatego, żeby się popisać.
Spoglądając na przyszłą [lub i nie] łowczynię coś zaświtało mu w głowie, pojedyncza myśl, może wspomnienie; skądś ją znam, skądś ją kojarzę.
- Witaj. Jestem Viy Curay i będę dziś twym egzaminatorem. - standardowa gadka, musiał ją powiedzieć, trudno, jak do tej pory przeżył.
Kra. Kra kra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 10:50, 13 Mar 2014 Temat postu:

Łuki brwiowe Gehenny uniosły się lekko, zaś nieco podobny do szczurzego, długi i chudy ogon wił się po podłożu niczym wąż, a jasne oczy przemknęły szybko po postaci Vij'a. Tak niewiele się zmienił od ich ostatniego spotkania, jeśli zmienił się w ogóle. Cóż, takiego go zapamiętała: ni to wilk, ni to kruk. Ciekawe, czy sam jest w pełni pewien co do tego, kim jest? Wystawiła z wolna rozdwojony na końcu ozór, oblizując nim nieco może lubieżnie szkaradną, potężną kufę.
- Taaa. Powiedziałabym, że miło Cię znowu widzieć, jednak wykorzystałam przysługujący na dzisiaj limit kłamstw. Gehenna - mruknął chrapliwy, męski głos. Zabawne, iż mimo wyraźnie niekobiecego, niskiego i permanentnie chrypą obarczonego głosu demon nadal wypowiadał się o sobie w rodzaju żeńskim. Nie liczył chyba, aby ktokolwiek dał się na to nabrać?
Puste wejrzenie jasnych ślepi spoczęło na masce samca, doszukując się najpewniej jakiegoś kontaktu wzrokowego. Chyba jakoś patrzyć przez to cudo musiał? Albo działał jedynie z pomocą pozostałych zmysłów, podobno się da. Ją samą nieszczególnie to interesowało. Jej szczupły i pokryty płytkami ogon zamarł w bezruchu, aby po krótkiej chwili strzelić w podłoże niczym z bicia i z powrotem zastygnąć w bezruchu, gdzieś w okolicy prawe łapy.
- Będę Twoją, hmmm. Egzaminowaną, jakoś tak - dodał ten sam, ochrypły, gardłowy głos, zaś kąciki pyska GeHe zadrżały lekko, by po momencie unieść się w iście cynicznym grymasie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:13, 22 Mar 2014 Temat postu:

Kraaaaa.
Wiedział, po prostu wiedział, że kogoś mu przypominała! Jego m... znajoma znaczy. Znajoma.
Oh, Henia, Henia, Henia. Dokładnie taka jak ją zapamiętał. Złośliwa, z tymi świdrującymi oczami i... męskim głosem? Tego jednego wciąż nie mógł przeboleć.
Kra.
Czerwone oczy zwiesiły się na chwilę na wilczycy, po chwili uśmiechnął się chytrze - co zbytnio widoczne jednak nie było, niestety. Jaka szkoda. Ma takie śliczne, przeżółkłe ząbki.
- Czarująca jak zawsze, jak widzę? - ozwał się z nutką rozbawienia w głosie, zaraz jednak przypomniał sobie dlaczego się tutaj znajduje. Na pewno nie na pogaduszki.
- Dlaczego więc chcesz zostać Łowcą, Gehenno? - Oh, jak on nie lubił tych nudnych, sztampowych pytań, które musiał zadać na początku. Przynajmniej część praktyczna może przynieść mu trochę rozrywki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:29, 23 Mar 2014 Temat postu:

Być może dnia pewnego wszechmocny podobno demon wpadnie na pomysł, aby zmienić barwę głosu? Skoro miał prawo modyfikować ciała swych 'nosicieli', czymże dla niego nieznaczna poprawa jakości wydawanych dźwięków? W każdym razie Gehenna okrążyła samca powoli, zachłannie okiem swym chłonąc każdy szczegół tejże sylwetki.
- Bo lubię awansować, czuć, że świat należy do mnie. Każdy kolejny pułap dostarcza nowych możliwości, nie można zatem stać w miejscu - bo nim się obejrzymy, zaczniemy się cofać - powiedziała powoli i jakby ze sporą dozą ostrożności, zakończając tym samym dokładne oględziny samca i zasiadając tuż przed nim.
- Nauczyłam się, że mam pełne prawo do brania tego, co mi się należy. Oboje wiemy, że tacy jak my są we wszystkim doskonali. Że takimi, jak my, nie kieruje obawa czy troska o innych. Po co więc kłamać, że chcę zaspokoić głód watahy, skoro nawet nie należę do żadnej z nich? - rzuciła.
Zabawne... Drugi test na łowcę, drugi raz GeHe miga się od ckliwych opowiastek. Szczerość też powinna być jakoś wynagradzana, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 21:45, 26 Mar 2014 Temat postu:

- Oh, czegóż innego mógłbym się spodziewać? - spytał bardziej retorycznie niż naprawdę zastanawiając się na tym faktem.
Kra.
Długi, postrzępiony ogon falował rytmicznie, natomiast oczy basiora - choć okulary skrzętnie to ukrywały - wpatrzone były w waderę. Tak dawno temu a on wciąż [z dziwnych i niewyjaśnionych przyczyn] nie zapomniał jak wyglądała zanim demon opanował jej ciało. Wychudzona, czarna sylwetka i błękitna grzywa. Ah, stare czasy.
- Skąd mogę wiedzieć, że będziesz dobrym łowcą? Jakie są twoje umiejętności? - rzekł ochryple, jakby widział stojącą przed nim osóbkę pierwszy raz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 22:11, 26 Mar 2014 Temat postu:

Kąciki szkaradnej, nadal czarnej, kufy uniosły się nieco, zaś szczurzy ogon niczym bicz porywczego woźnicy krnąbrnych i niesfornych koni przeciął powietrze, uderzając z łoskotem grzmotu godnym gdzieś nieopodal. Po wychudzeniu ślad nie pozostał niemal żaden, albowiem demoniczna moc masy słabiuteńkiej Gehennie dodała, modelując sylwetkę na taką, która by mogła nosić miano mieszkańca swego godnej. Wyłupiaste, jasne oczy trwały odważnie niczym niewzruszone wzrok swój niedyskretny w facjatę egzaminatora wbijając. Och, jakże nisko trzeba upaść, by do porządku test przeprowadzić! Pytania rodem z marnych poradników, którymi GeHe najchętniej podtarłaby to czy tamto miejsce; idealne odgrywanie osobnika zainteresowanego sensem odpowiedzi oraz kompetencjami egzaminowanego; próba wmówienia innym, iż czyjkolwiek los jest interesujący oraz ważny... Żałosność tychże postaw niemalże o wymioty demona przyprawiła, czego oczywiście poznać po sobie nie dał, albowiem czymże by był, gdyby emocjami jakimikolwiek emanował? Rozdwojony na końcu, wężowi podobny ozór wysunął się niepostrzeżenie, by w ułamku raptem sekundy zakończyć swój rytualny spacer po wargach stwora. Spojrzenie nadal podtrzymane, chociaż GeHe osobiście wolałaby móc patrzeć Vijasowi w oczy, nie zaś jakąś idiotyczną maskę. Cóż miał do ukrycia? Czyżby oberwał po łbie raz i drugi i uznał, iż okazane tego stanowiłoby swoisty taniec upokorzenia?
- Potrafię powalić ofiarę, albowiem siła moja nieposkromiona. Zdaje się, iż zdajesz sobie z tego sprawę. Kto być może lepszym łowcą, aniżeli kreatura na co dzień parająca się zadawaniem bólu? Niż stworzenie, które w stanie jest zabić bez mrugnięcia okiem? - szereg pytań opuścił nieco kwadratowe szczęki, zaś sylwetka rozluźniła się nieco, swobodne siadając niby na spotkaniu towarzyskim. Zda - nie - zda. W jej przekonaniu nie o niej samej to świadczyło a o egzaminującym ją basiorze. Albo wie, co dobre i jedynie słuszne, albo dał się pochłonąć spirali kłamstw. Pewnego dnia, dnia zapłaty, nadejdzie sąd, a wszyscy ci niegodni lub z godnych szydzący skończą marnie. Niecny plan nawiedzał splugawiony żądzą krwi umysł, z dnia na dzień nabierający na niszczycielskiej sile. Poczekajcie. Zginiecie.
- Jestem samotnikiem, a więc nie musisz się obawiać, iż czyny moje watahy nie wykarmią. Jeśli ktoś zapłaci, cobym dla niego spiżarnię wypełniła, jego problemem stanie się obecność lub brak moich kompetencji - mruknął niski, gardłowy głos z pełną obojętnością, oślizgły w brzmieniu niczym pozbawiony skorupy ślimak. Spojrzenie jasnych ślepi omiotło otoczenie, błądząc po nim leniwie oraz bez zrozumienia, by ostatecznie powrócić chłodem swoim oraz próżnią na maskę wilka. Zero emocji poza czystym szyderstwem, które przed miesiącami stało się nieodzownym elementem tejże postaci: swoistym budulcem osobowości. Cynizm zdawał się wypływać z niepozornego może ciała każdą możliwą oraz dostępną szparą, zaś obłąkanie w postaci najczarniejszej z czarnych stan lęku w sercach jej rozmówców z pewnością podsycało.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gehenna dnia Śro 22:17, 26 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Samotnicy / Opuszczone Pole - Cmentarz Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin