Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Bliźniacza Przełęcz

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:23, 21 Lut 2010 Temat postu:

- To długa historia... - zaczęła, z ponownym, głębokim westchnięciem - Gdy postanowiłam wybrać się za krainę, odwiedziłam moją starą przyjaciółkę z dawnej Watahy. Przywróciła mi wspomnienia, zapomniane przez amnezję. Zaciekawiły ją moje skrzydła. Skrzydlaty wilk, który nie lata. Za pomocą swoich książek odkryła, że tak naprawdę nigdy bym nie latała. Dzięki różnym magicznym bzdetom sprawiła, że skrzydła znikły. Wyjaśniła, skąd się pojawiły. Jeden z moich przodków miał skrzydła, tak jak cała jego Wataha. W niespodziewanych okolicznościach zginął, a skrzydlate wilki zmniejszyły swoją populację. Moja matka była już bez skrzydeł. Mimo wszystko jakieś geny przeszły na mnie. Teraz, jestem bezskrzydlata - wyjaśniła.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kanna dnia Nie 18:24, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:27, 21 Lut 2010 Temat postu:

- Twoi przodkowie byli w watasze skrzydlatych wilków? - powtórzył pytającym tonem, jakby niedosłyszał. Niewiele takich watah było na świecie. On niegdyś należał do jednej z takich.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:31, 21 Lut 2010 Temat postu:

Kanna kiwnęła głową. Jednocześnie zdziwiło i zaniepokoiło ją zdziwienie Beherit'a. Dobrze wiedziała, że częste spotykanie wilków skrzydlatych jest tak nieprawdopodobne, jak to, że wilki zaufają ludziom. Jednak niepokoiło ją zachowanie towarzysza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:35, 21 Lut 2010 Temat postu:

- Być może mamy wspólnych przodków - powiedział, lecz nie sądził, by było to prawdopodobne. Dodał pospiesznie, zmieniając temat. - Szkoda, że pozbyłaś się tych skrzydeł. Ładnie z nimi wyglądałaś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:38, 21 Lut 2010 Temat postu:

Wilczyca podniosła wzrok na pysk wilka. Spojrzała mu w oczy.
- Nie sądzę - mruknęła, odpowiadając na pierwsze stwierdzenie, a potem szykując się do drugiego - Lepiej mi bez nich. Być skrzydlatym wilkiem i nie latać to tak samo jak być syreną i nie umieć pływać, czyli - bez sensu. Bez obrazy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:43, 21 Lut 2010 Temat postu:

Skrzywił się nieco, choć nie uraziły go słowa Kanny. - Ja mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę mógł polecieć - powiedział. W końcu kiedyś posiadał tę umiejętność. Widząc, ze Kanna patrzy mu w oczy, sam wlepił wzrok w jej czerwonkawe ślepia.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Beherit dnia Nie 18:44, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:49, 21 Lut 2010 Temat postu:

- Ja wolę stanowczo stać czterema łapami na ziemi - uśmiechnęła się lekko.
Przeniosłam wzrok na słońce, które dawało ostatnie znaki. Niebo już ciemniało, a na nim pojawiały się świecące punkciki. Pierwsza wystąpiła ulubiona gwiazda Kanny - Gwiazda Polarna. Ta, co świeci najjaśniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:56, 21 Lut 2010 Temat postu:

Roześmiał się. - Każdy tak mówi, dopóki po raz pierwszy nie wzbije się w powietrze - odpowiedział i usiadł, owijając łapy płomiennorudym ogonem. - Latałaś kiedyś?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Beherit dnia Nie 18:57, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:59, 21 Lut 2010 Temat postu:

- Nigdy - przyznała, ruszając maniakalnie końcówką ogona.
W końcu położyła się, kładąc łeb na czarnych jak węgiel łapach. Słuchała, jak wiatr świszczał między skałami. Mimo wszystko była czujna na nowe wypowiedzi Beherit'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:11, 21 Lut 2010 Temat postu:

- W takim razie jeśli kiedyś uda mi się znów wzbić w powietrze, to wezmę cię na krótką przejażdżkę. Od razu zmienisz zdanie - powiedział i poruszył skrzydłami, jakby już nie mógł się doczekać, aż znów poleci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 11:04, 22 Lut 2010 Temat postu:

- Nie mogę się doczekać - Kanna zaśmiała się.
Chwila... Kanna się zaśmiała? Zakryła po chwili łapami pysk. Tak dawno się nie śmiała, jak tylko pamięta. Zakończyła tylko delikatnym uśmiechem. Poruszyła ogonem, spoglądając na Beherit'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:27, 22 Lut 2010 Temat postu:

Beherit z rozbawieniem, ale też i zdziwieniem patrzył, jak rozmówczyni zakrywa sobie pysk łapami podczas śmiechu. - A cóż to było? - zapytał. - Od naszego ostatniego spotkania postanowiłaś, że będziesz żyć bez śmiechu?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:42, 23 Lut 2010 Temat postu:

- Nie miałam powodu do śmiechu - Kanna wzruszyła obojętnie barkami.
To co powiedziała, była prawdą. Od odejścia z krainy życie nie było różowe, ni też zielone. Patrzyła na nie po poprostu z pesymistycznego podejścia. Ciągle zło i zło. "Która godzina?", "Zła godzina!" "Godzina pierogów?", "Nienawidzę pierogów!". Ekghym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:24, 23 Lut 2010 Temat postu:

Przekręcił lekko łeb, patrząc na wilczyce. - Ale to nie jest powód, by wzbraniać się przed śmiechem, gdy ma się na niego ochotę - powiedział. Sam kiedyś był wiecznie ponury i oschły. Jednak ostatnie miesiące spędzone poza krainą zmieniły go nieco.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Beherit dnia Wto 17:24, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:32, 23 Lut 2010 Temat postu:

Kanna jedynie odchrząknęła.
- Ale też niepotrzebnie jest się śmiać, gdy nie ma się powodu - odwróciła znaczenia słowa samca i poczęła mu się przyglądać.
Ogonem zamiatała kurz na glebie, w nieco powolnym tempie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:35, 23 Lut 2010 Temat postu:

- Każdy powód jest dobry. Śmiech to zdrowie - odparł, jak zwykle chłodnym spojrzeniem lustrując wilczycę. Tak samo, jak robiła to ona. - Nie mówię oczywiście o rechotaniu jak przygłup. Ale zaśmiać się od czasu do czasu nie zaszkodzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:40, 23 Lut 2010 Temat postu:

- Nikomu się nie zabroni mieć własnego zdania - rzekła.
Tariss wcięła się do rozmowy, krakając po swojemu. Ostrym dziobem tknęła wilczycę zniecierpliwiona. Kanna posłała jej spojrzenie pełne spokoju, ale i irytacji. Ptak przewrócił oczyma i zamachał skrzydłami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:50, 23 Lut 2010 Temat postu:

Teraz to on z trudem powstrzymał wybuch śmiechu, lecz doskonale udało mu się go zamaskować. Życie uczyniło z Beherita doskonałego aktora. Zlustrował Kannę jeszcze jednym uważnym spojrzeniem. - Cóż, skoro tak stawiasz sprawę... nie będę się sprzeczać - powiedział po niedługim milczeniu. Nie rozumiał jednak postępowania wilczycy - całkiem niedawno cieszyła się, że spotkała jedynego chyba znajomego, tak więc można było wywnioskować, iż kontakty z innymi nie są jej obojętne. Z drugiej strony robiła wszystko, by tego grona znajomych nie powiększyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kanna
Dorosły


Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:55, 23 Lut 2010 Temat postu:

- Świetnie - mruknęła nieco obojętnie.
Zamknęła oczy, łapiąc powietrze w nozdrza. Ogon wciąż zamiatał po ziemi. Ona zaś, by nie stać bezczynnie w miejscu, otworzyła znów ślepia i obeszła Beherit'a dookoła. Usiadła na końcu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beherit
Lekarz


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:04, 23 Lut 2010 Temat postu:

Przeniósł wzrok z Kanny na spowite śnieżnobiałymi, puchatymi obłokami błękitne niebo. Wczesna wiosna. Piękny widok. Nie miał zamiaru podtrzymywać rozmowy. Kanna sprawiała wrażenie, jakby nie miała ochoty na dalsze jej ciągnięcie, więc nie zamierzał naciskać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 13 z 52


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin