Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Las blisko cmentarza

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 8:53, 25 Wrz 2011 Temat postu:

//A, spoko. Nosz, kurna! Czy już na prawdę nie można popisać z Hono-no sam na sam? Wiecie jakie to jest irytujące jak ktoś, za przeproszeniem, wpieprza do czyjegoś pomysłu?//

Viktoria bacznie obserwowała każdy płonień i każdą iskrę, która wsiąkała w wodną kulę. Zaśmiała się niczym wariatka i klasnęła w łapy.
- Cóż za cudowny widok! Żywioł pożera las! Mwahahahaha! - To ostatnie to był ten jej śmiech. - Hono-no, pokaż swe oblicze. Tak bardzo chce Cię poznać - zadrwiła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kramisha
Dorosły


Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 9:59, 25 Wrz 2011 Temat postu:

/ Viktorio, każdy ma prawo pisać, gdzie chce, kiedy chce i co chce. No, oczywiście jeśli to w miarę poprawne. Przepraszam bardzo, ale nie zachowuj się jak dziecko, któremu ktoś zabrał lizaka. Kram nie wtrąca się w rozmowę, Seele jest duchem, A Viktoria męczy liska. Trzymajmy się tego, co? -.- /
Wadera przełknęła ślinę i cofnęła się o krok. Mruknęła coś pod nosem. Słyszała o HOno-no, ale zachowanie nieznajomej wadery było dla niej po prostu...nieodpowiedzialne i szczeniackie. Słyszała kiedyś, że szara była bethą jakiejśtam watahy. A jeśli narazi swoją watahę na atak ze strony zuego liska?
Czy to twój problem, Misha?
Skądże. To tylko problem szarej, a nie jej. Cofnęła się jeszcze o krok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seele
Duch


Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:15, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Seele syknęła niczym jadowity wąż..
Rozglądnęła się dokoła.
Mmm. Ale ciekawy klimacik-powiedziała gdy drzewo pod którym siedziała nagle się na nią zwaliło i spłonęło. Seele siedziała sobie w ogniu i popatrzyła w niebo które się okropnie zachmurzyło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:48, 01 Paź 2011 Temat postu:

Viktoria przekręciła oczyma. Skoro Ognisty Pan Lisek nie chce ukazać swego oblicza to trudna. Beta ma ciekawsze rzeczy do robienie. Rzuciła ostatnie spohrzenie na płonący las i odleciała.

z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 13:14, 04 Paź 2011 Temat postu:

Wtem ogień zasyczał i znikł tak szybko, jak też się pojawił. Pozostawił po sobie wyłącznie odór smętnej spalenizny oraz kilka nadgryzionych przez płomienie, sczerniałych gałęzi pozbawionych liści. Chyba tylko jedno drzewo ucierpiało bardziej, gdyż ogień dotarł do samej ziemi i połknął konar niby wygłodniały smok. Kora ów rośliny była teraz ciemna, jeszcze się dymiąca i martwa.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seele
Duch


Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Trójkąta Bermudzkiego
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:28, 05 Paź 2011 Temat postu:

Seele ze złości rzuciła płomienie z ektoplazmy na drzewo, lecz i tak nie zapłonęło.
Jej ślepia zaświeciły na czerwono, a mgła stała się tak gęsta że nie było jej już widać. No niestety, ale jej tam już nie było. Zniknęła.
zt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:24, 24 Lis 2011 Temat postu:

Akeli - wilczyca o brązowej sierści, przedzierała się właśnie przez krzaki, znajdujące się w ciemnym lesie. Gdyby miała opisywać to miejsce, użyłaby słów takich jak: Ponuro, ciemno, zimno, mokro... Po prostu - jesiennie. Melancholia... Romantyzm, kolory, cóż... Teoretycznie to nawet już nie tyle co jesiennie, a niedługo- zimowo. Ciekawe, czy zima tego roku będzie tak samo okropna i mroźna jak... Zima minionego roku. Mhm... Ciekawe. Wszystkiego można się spodziewać po pogodzie, w końcu ostatnio... Ostatnio pogoda była naprawdę dziwna, gwałtowne burze i ulewy. Pewnie niektóre miejsca nawiedziły okropne nawałnice, niszczące wszystko co stanie na ich drodze... Akeli w końcu przestała iść i po prostu... Usiadła na ziemi, odpoczywając.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 22:26, 24 Lis 2011 Temat postu:

Oł, Vij nigdy nie był bardziej demoniczny niż w tym poście. Tak wiem, jeszcze nic nie napisałam, ale po naoglądaniu się serialu o właśnie tych i wielu innych nienaturalnych istotach, wiem wszystko. Łaha, właściwie to wiem niewiele, ale, ale... dobra, nie mam wymówki.
Viy nie miał najmniejszego pomysłu, dlaczego tu przyszedł. Po prostu kroczył tam, gdzie go nogi poniosą. A, że te się już zmęczyły, postanowił zatrzymać się chwilowo w tym miejscu. Niezbyt urodziwe, ale przynajmniej w klimatach basiora. Czerwień w oczach samca lśniła już z daleka, jednak po tym jak wilk mrugnął ślepia powróciły do normalności. Gdyby nie był ubabrany krwią można by nie poznać w nim demona. Nauczył się nad tym panować, najwyraźniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:31, 24 Lis 2011 Temat postu:

No oczywiście, aż powiało mrokiem i demonicznie demoniczną demonicznością demonicznego demona - Vijusia! Akelaszka, jak zwykle czujna i ostrożna musiała dostrzec błysk tych ślepi... Ale ten błysk i te ślepia już znał, oczywiście był to Viiijciu! Nie wykluczam też tego, iż mogła się pomylić, gdyż w krainie stąpa wiele demonów o takowych ślepiach... Ale Vijuś był po prostu rozpoznawalny! Akelcia, niezbyt pewna tego, iż zna tą o to istotę, postanowiła się najzwyczajniej w świecie nie odzywać! Jak powinie np. "Vij!" to postać, która wcale nie musi nim być poznałaby jego imię. A to by było złe. W końcu Ochrona Danych osobowych musi być!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 22:40, 24 Lis 2011 Temat postu:

Ten, nie odwróciwszy się nawet w jej kierunku, zaśmiał się. Nie było to związane z jakimiś psycho-demonicznymi mocami, po prostu węch miał nie najgorszy, wyczul Akeli.
- Akeli... Witam ponownie. - Jego oczy nadal pozostawały zwykłe, co basior ma niedługo zamiar wykorzystać. Ślepia miał szare, tak przy okazji. Zwykłe, nudne, nie odznaczające się szczególnie. Idealne by wtopić się w tłum. Już niedługo...
A co ja wam będę zdradzać, przekonacie się!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 22:45, 24 Lis 2011 Temat postu:

No, Akeli dobrze wiedziała, że to Vij! Wilczyca uśmiechnęła się pod nosem. Podniosła się z ziemi i ruszyła w kierunku Vija, aż w końcu go dorwała. Rzuciła się na niego i zaczęła go przytulać!
- Vijciu! Jak ja Cię dawno nie widziałam!
Zawołała uradowana wilczyca, tuląc nadal, tak samo mocno jak wcześniej demona. No, czyja to wina, że Akeli tak właśnie okazywała swoje... Uczucia. Zresztą, miała za dużo energii w sobie. Stąd też to dziecinne zachowanie.



Awr *>* Ja się zwijam, Akelcia postara się odpisać rano! Papapa! <3 : * Dobranoc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 22:58, 24 Lis 2011 Temat postu:

Okey. D: Pa! :'3

- Poznałaś mnie... Chodź w sumie to chyba nie jest takie trudne, mało wilków chodzi we krwi. - Zaśmiał się krótko. Nie przyjaźnie, wrogo, wesoło, szyderczo, a bardziej... demonicznie. Z resztą, to mało ważne.
Zaraz potem Akeli rzuciła się na niego, czego się szczerze nie spodziewał. - Oj proszę, tylko nie to. Większość demonów za tym nie przepada, a ja do nich zdecydowanie należę. - Nie lubił się przytulać, okazywać uczuć, nikt nigdy go tego nie uczył, ma ubytki jeśli chodzi o te rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 9:06, 25 Lis 2011 Temat postu:

Akeli zachichotała, słysząc jego słowa na temat poznania Go. A no, trudne nie było. Chwilę później już go nie przytulała, tylko siedziała grzecznie naprzeciw niego, przyglądając mu się wesoło.
-Przepraszam, zapomniałam. I... Co u Ciebie słychać, Drogi Vijusiu?
Zapytała, wyczekując odpowiedzi. To było podstawowe pytanie. Lubiła je zadawać, ba nawet bardzo, bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:15, 26 Lis 2011 Temat postu:

Gdyby był trochę bardziej otwarty, pewnie wymienił by z tysiąc złych rzeczy, co robił przez najbliższy czas, czemu to zrobił, co tam spotkał i wiele, wiele innych, nie za dobrych wspomnień. - Dobrze. - Rzekł tylko, wysilając się nawet na niewielki uśmieszek. - A co u ciebie? - Spytał, a z mrugnięciem jego stare, krwawe oczy powróciły. Nie musi przecie ukrywać, że jest demonem, ale miał trochę wątpliwości, w końcu Akeli jest szamanem. Kimś kto wypędza demony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akeli
Dorosły


Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:19, 26 Lis 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się tylko i zaczęła zastanawiać się nad tym co u Niej się wydarzyło i tak dalej...
- Szczerze mówiąc.. Dobrze. Nic ciekawego się nie wydarzyło i w ogóle.
Powiedziała po chwili namysłu. A Akeli nie należała do tego typu Szamana, że od razu jak zobaczy demona to postara się go wypędzić z ciała opętanej osoby. Skoro tej osobie się dobrze z nim żyło, to nie miałaby powodu do tego, by go wypędzać no.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komatta
Dojrzewający


Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:28, 11 Lut 2012 Temat postu:

Komatta szła sobie spokojnie między drzewami delikatnie się garbiąc. Uważała, że takie kulenie się pomoże jej chociaż lekko w uniknięciu nieprzyjemnego mrozu, który pomimo ciepłego i puszystego futra waderki dawał się we znaki. Jednakże pomimo warunków pogodowych odważnie parła na przód. Gęsta mgła unosząca się nad ziemią nieco utrudniała jej obeznanie się w terenie, jednak to także jej nie przeszkadzało. W pewnym momencie coś zaszeleściło... Kom pisnęła cicho przytulając się wręcz do jednego z drzew. Rozejrzała się w około dość nerwowo i odetchnęła z ulgą orientując się, że mógłby to być jakiś ptak, który wyczuwając jej obecność postanowił zmienić miejsce swojego pobytu. Wzięła głębszy wdech i dźwigając się na łapach ponownie wróciła do swej podróży.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikiru
Dojrzewający


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:53, 11 Lut 2012 Temat postu:

Korzystając z tego, że już prawie opanował chód jak i mowę, postanowił oddalić się na chwilę od ciepła rodzinnego domu, a udać się tam, gdzie go tylko nogi poniosą. Może to i zbyt wcześnie, ale Ikiru jakoś niespecjalnie się tym przejmował.
Będzie chodził gdzie mu się podoba i kiedy tylko mu się spodoba, o!
Tak się złożyło, że nie trafił w najprzyjemniejsze miejsce, cóż. Było tu dość mroczno i mgliście, ale Ikirusiowi-kun udało się dojrzeć Komattę i już po chwili znalazł się blisko niej.
- Hłejka! - wyseplenił, uśmiechając się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komatta
Dojrzewający


Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:44, 11 Lut 2012 Temat postu:

Tak, jeśli wtedy jej reakcję na nagły szelest dało się nazwać piskiem, to teraz bez wątpienia podchodziło to pod krzyk. Jednak po chwili, gdy zauważyła kogo się przestraszyła zasłoniła pyszczek łapką. Zamknęła oczka i wzięła parę głębokich wdechów. Kom! Masz się wziąć w garść! No błaaaagam! Po myślała. Obiecała sobie zwalczać swoje wady, a skoro obiecała... obietnicy dotrzymać musi, a jak! Uśmiechnęła się przyjaźnie i spojrzała z ciekawością na wilczka będącego nieco młodszym od niej. Jej uśmiech delikatnie się poszerzył gdy usłyszała jakże śmiesznie powiedziane słowo.
- No heeej. - Powiedziała cicho, natomiast wesoło. - Kom... Komatta jestem. - Dodała po chwili namysłu.

Wybacz, nie bardzo mogłam pisać T.T


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikiru
Dojrzewający


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:29, 11 Lut 2012 Temat postu:

Ikiru wciąż uśmiechał się dość wesoło, z uwagą obserwując nowo poznaną. Była od niego trochę większa, zapewne miała trochę więcej lat niż niedawno narodzony Ikiru. Młodzian spojrzał na Kom, obdarzając ją szerokim i energicznym uśmiechem, który najpewniej odziedziczył po swej matce - Kaji.
- A jła jłestłem... - tu na chwilę się się zawiesił, szukając w pamięci nazwy swego imienia. Tak, przypomniał sobie!
- Ikiru. - to powiedział jednak zupełnie normalnie, bez dodatkowych liter czy przekręcanych wyrazów, aż dziw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Komatta
Dojrzewający


Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:02, 11 Lut 2012 Temat postu:

Widząc odwzajemniony uśmiech, jej własny się poszerzył. Machnęła wesoło ogonkiem, którym następnie delikatnie się opatuliła. W sumie.. miło było spotkać kogoś w swoim wieku. Nawet jeśli w takim miejscu, którego atmosfera nie była jakaś szczególnie sympatyczna. Rozejrzała się dookoła siebie próbując ogólnie zorientować co dzieje się wokół nich..
- Ikiru..? Ciekawe imię. - Powiedziała entuzjastycznym tonem. Nie było trudne do wymówienia, ale brzmiało interesująco.
- A co tu robisz..? Jeśli mogę spytac, oczywiście. - Dodała po chwili.
---------
Widząc brak odpowiedzi od strony Ikiru trochę posmutniała. No dobra, może nie aż posmutniała, no ale... Musiała się zbierać, niewątpliwie.
- Ech, wybacz mi, ale.. będę musiała już iść. W takim razie... może do zobaczenia w najbliższym czasie! - Krzyknęła i odbiegła parę metrów dalej. Odwróciła się i z wesołym uśmiechem pomachała do niego łapką. Po chwili.. zniknęła.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Komatta dnia Pią 10:39, 09 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 9 z 21


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin