Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Las Spokoju

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:21, 11 Sty 2012 Temat postu:

Enary zwróciła swe oczęta na nieznajomą i zachichotała cicho. Dlaczego? Sama tego nie wiedziała. Po prostu tak jej się wyrwało samo. Nie mniej jednak pochłonęła waderę grzywka nieznajomej, toteż na niej zawiesiła wzrok. Także ubawienie tej wilczycy było ciekawe. Ach, to zamiłowanie Enary do inności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 23:16, 11 Sty 2012 Temat postu:

Słysząc chichot mimowolnie odwróciła łeb w kierunku, który podejrzewała za źródło.
- Słodko się śmiejesz, mam tylko nadzieję, że tego powodem nie jest moja osoba. - odezwała się, leżąc w bezruchu. Jej wzrok był ulokowany w postaci wilczycy o białej sierści. Jeszcze niedawno ona sama była "jednokolorowa" lecz wolała przełamać monotonność i zaczęły się eksperymenty z fryzurą i barwą sierści. Jednak w głębi jej serducha siedział sentyment, który nie pozwalał napatrzeć się Hacun na nieznajomą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 9:29, 12 Sty 2012 Temat postu:

- Po prostu podoba mi się twoja grzywka kochanie. - odparła i uśmiechnęła się szerzej. - I dziękuję, ale nie sądzę, by mój śmiech mógłby się podobać. - dodała i owinęła wokół swego smukłego ciałka swój puchaty i przydługi ogon, który był jej dumą. Przyglądała się owej tajemniczej postaci leżącej pod drzewem obok i uznała, że ma bardzo ciekawy kolor futerka. No i musiała przyznać, że była bardzo intrygującą osóbką. Musi ją bliżej poznać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:03, 12 Sty 2012 Temat postu:

Uśmiechnęła się do wadery, przechylając lekko łeb na prawą stronę. Zmrużyła przy tym delikatnie oczy, ale któż mógłby to zobaczyć, skoro miała je zasłonięte.
- Jakże się miło złożyło, bo także muszę przyznać, że podoba mi się twoja sierść. Sentyment.. - odrzekła swym cichym, lecz bardzo kobiecym głosem, po czym ostrożnie ułożyła ogon obok jednej z tylnych łap. Komplementy na samym początku rozmowy? Od razu dawało to dużo do myślenia.
- Kompleksy? Skarbie, a tak dobrze zaczęłaś. - odezwała się, kręcąc łebkiem przecząco, po czym jednocześnie zaczęła charakterystycznie "cykać" wyrażając swe niezadowolenie. Chicho, odważna pierwsza wypowiedź, pochlebiająca Hacun i nagle psujące atmosferę wyznanie. Miku znów uśmiechnęła się do nieznajomej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:10, 12 Sty 2012 Temat postu:

- Wiesz co? Nie lubię rozmawiać z takiej odległości. - dodała i wstała z gracją z ziemi. Ponętnym krokiem podeszła do nieznajomej i powoli, bezgłośnie lgnęła obok niej. - Z bliska jesteś jeszcze bardziej interesująca niż z daleka... - dodała przyglądając się z uwagą wilczycy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:24, 12 Sty 2012 Temat postu:

Hacun nie odezwała się po wypowiedzi nieznajomej. Nie mogła przecież jej rozkazywać co ma robić, a co nie. Poza tym wcale nie przeszkadzało jej, że będą bliżej siebie. Można powiedzieć, że nawet jej to odpowiadało, acz nie chcąc dawać waderze satysfakcji z tego, jedynie obserwowała jej ruchy z wesołym, lekko chytrym uśmieszkiem.
- Dziękuję. - odpowiedziała na kolejny komplement, zakładając jedną przednią łapę na drugą. - Ty także nie jesteś taka zła. Można powiedzieć, że.. całkiem, całkiem. - dodała cicho. Po cóż mówić głośniej? Sytuacja wydawała się jej tak zabawna, że po szerokim uśmiechu nastąpił głuchy śmiech, okazany przerywanym wydmuchiwaniem powietrza przez nos.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:30, 12 Sty 2012 Temat postu:

- Moja droga, czy twój śmiech jest moją zasługą? - spojrzała na waderę podejrzliwym spojrzeniem. Nie lubiła, kiedy takie coś miało miejsce. Bardzo nie lubiła. Uznała jednak, że warto by było poznać imię tej wadery bo mimo wszystko ją pociągała... co było dla Enary nowe, ale ekscytujące. Co z tego wyniknie? To się okaże, jednak najpierw musi się dowiedzieć co tak rozbawiło tą drugą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:44, 12 Sty 2012 Temat postu:

- Najważniejsze to potrafić śmiać się z samej siebie. - odpowiedziała cicho. Czyżby ich charaktery okazały się kontrastami? Hacun lubiła się śmiać, chciała żyć na tyle beztrosko, na ile życie jej pozwoli. Czy nieznajoma była typem bardziej ponurej osoby, lubiącej w odróżnieniu do Hats życie samotne?
Patrzyła cały czas na postać samicy, lecz tym razem swój wzrok ulokowała w oczach rozmówczyni. Znajomość zapowiadała się bardzo ciekawa. Miku od pierwszej chwili uznała białą za bardzo atrakcyjną waderę, lecz cóż wobec tego? Wiele spotkanych wilków mogła uznać za niezwykle piękne, jednak nie wszystkie potrafiłyby i chciały wciągnąć się głębiej w uczucie pożądania drugiego ciała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 10:06, 13 Sty 2012 Temat postu:

- To prawda. - odparła. Wszak śmiech to bardzo ważna rzecz w życiu każdej istoty. Ale Enary już była taka, że musiała wiedzieć więcej niż powinna no i dodajmy do tego jej puszczalski charakterek, to da nam ni mniej ni więcej uśpiony wulkan na wyspie Ischia.
- A może mi się przedstawisz piękna, hmm? - zapytała patrząc prosto w oczy Hatsune. - To ogromna szkoda nie znać imienia takiej osóbki jak ty. Ja noszę imię, które było głośne jakiś czas temu w krainie i posiadało, stety albo niestety, złą sławę. Jestem Enary. - dodała jeszcze i uśmiechnęła się słodko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 9:20, 14 Sty 2012 Temat postu:

Kiwnęła lekko łbem by poprawić grzywkę, która rozrzedziła się na czółku i ukazała jej błyszczące, miodowe oczy zdobione kurtyną kruczoczarnych rzęs. W lesie nie było jasno, a poza tym słońce już się powoli chowało. Dzięki temu ślepia blondynki nie były narażone. Uśmiechnęła się delikatnie, dalej patrząc głęboko w oczęta rozmówczyni.
- Hatsune Miku, dla przyjaciół po prostu Hatsune. - również się przedstawiła. - Mówisz, ze twoje imię było sławne? A.. sławne z jakiego powodu? - zapytała zaraz, ciekawa odpowiedzi Enary. Czy powie prawdę? Czy będzie z siebie dumna albo będzie udawała, że źle postąpiła? Hats westchnęła cichutko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shiroi
Dorosły


Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miejsca, które niegdyś nazywałam domem...
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:07, 14 Sty 2012 Temat postu:

Tymi szlakami wędrowała również Shiroi. Z odchylonymi doń uszami i lekko pochylonym łbem, próbowała wywęszyć dwie wadery. Zrobiła jeszcze kilka kroków w przód i złapała trop. Lekko podskakując ruszyła w stronę woni. Gdzieś niedaleko krzaków zauważyła dwie białe, smukłe sylwetki. Ruszyła. Kiedy już dystans się zmniejszał, odgarnęła grzywkę i uśmiechnęła się delikatnie. Przecież jej uśmiech czarował wszystkich... to też powinna poczuć ciepło ze strony owych Wader.
- Witajcie, ślicznotki. - zamrugała oczami i usiadła. Jak na razie była szczęśliwa, że będzie miała zaszczyt poznać ładne "panie" - jak to się mówi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:14, 14 Sty 2012 Temat postu:

- Ponieważ jakiś czas temu ceniłam sobie wolność i używanie...panów. Udało mi się nawet rozbić związek, aczkolwiek nie to było moim zamiarem. Zakochałam się i można powiedzieć, że ustatkowałam, ale od kiedy złamano mi serce samców uważam jak na początku za bezsensowne stworzenia,służące jedynie zaspokojeniu lub przelotnym zabawom. Teraz też skłaniam się ku waderom, ponieważ bywa, że pociągają mnie tak jak ty, droga Hatsune. - odparła pięknej w jej mniemaniu Hatsune i właśnie wtedy zjawiła się Shiroi. - Witam... - powiedziała niezbyt zadowolona z faktu, iż ktoś przeszkadza jej w konwersacji i wiążących się z tą konwersacją planach.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Enary dnia Sob 23:17, 14 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:46, 14 Sty 2012 Temat postu:

Hacun słuchała historii Enary z uwagą, uśmiechając się pod nosem. Podejrzewała, że naturą rozmówczyni było flirtowanie i uwodzenie. Jej hipoteza nabierała przejrzystości z każdym wypowiedzianym komplementem i ponętnym gestem, a została potwierdzona odpowiedzią z samych ust wadery, jeśli można to tak ująć. Gdy jeszcze biała mówiła, Hats lekko zbliżyła łebek do jej, wpatrując się wciąż w jej oczy. Wreszcie przerwała wypowiedź w momencie, gdy chciała wymówić jej imię, namiętnym lecz krótkim z powodu nadejścia kolejnej wadery, pocałunkiem.
- Witaj. - odpowiedziała na powitanie, oblizując ponętnie wargi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 0:00, 15 Sty 2012 Temat postu:

Enary więcej nie było trzeba. Po pocałunku biała zbliżyła pysk do pyska Hatsune i złożyła na jej pysku długi i namiętny pocałunek. Co z tego, że była tu jakaś tam nieznajoma? To jej w ogóle nie obchodziło. Chciała pocałunków i intymności. Ale w takim razie trzeba by było stąd zniknąć...
- Może znikniemy do mojego legowiska? Tam nikt nam nie będzie się wcinał... - szepnęła na ucho do Hatsune.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:39, 16 Sty 2012 Temat postu:

Odważny ruch Hacun był spowodowany nasilającym się pożądaniem i nagłością chwili, gdy Enary go odwzajemniła - poczuła się nieco nieśmiało, lecz bardzo spodobał się jej ten pocałunek.
- Prowadź. - szepnęła na jej słowa, uśmiechając się błogo, gdyż szept był jej czułym punktem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enary
Dorosły


Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:32, 16 Sty 2012 Temat postu:

- Więc chodź... - szepnęła raz jeszcze i wstała. Obrzuciła nieznajomą wrednym uśmiechem ale tak, by Hacunka tego nie widziała i ponętnym krokiem poczęła iść w stronę swego legowiska. Obejrzała się raz jeszcze na swą towarzyszkę i zniknęła za krzakami.

[zt]

ZAPRASZAM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marley
Dorosły


Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:11, 12 Lut 2012 Temat postu:

Wilk przybiegł tu z bananem na pysku. Pomerdał ogonem i przysiadł na ziemi. Było tu tak ... cicho. Wciągnął zapach drzew i wbiegł między to co zostało z krzaków. Rozgrzebał śnieg i odnalazł pod nim trochę ziemi. - Jeszcze tu jest - zawołał radośnie z lekkim zdziwieniem, jakby wątpił że ziemia jeszcze tu jest. Rozciągnął sie na ziemi i rozejrzał się. - Jest tu kto? - zawołał biegając wokoło. Drzewa w miarę osłaniały go przed zimnem ale i tak nie było najcieplej. Jego brzuch dawał o sobie znać jednak Marley nie chciał nigdzie iść. Znów wziął się za penetrowanie krzaków. Potem uniósł łeb i spojrzał na niebo. Chętnie by teraz zawył. Jednak jeszcze bardziej chciał z kimś porozmawiać. Brakowało mu towarzystwa a samotność przyprawiała go o dreszcze. Usiadł na ziemi i niecierpliwie rozejrzał sie wokoło. Znudzonym wzrokiem powiódł po ziemi. I nic ... Marley nie zniesie takiej nudy. Powoli więc odszedł.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marley dnia Pon 11:46, 13 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:18, 22 Lut 2012 Temat postu:

Nowa Wojowniczka Wiatru z uśmiechem na pysku przybyła do ów lasku. Ostatnio czuła się wspaniale. Zdała test, poznała Dante de Cossa, Yakana Kasho i parę innych wilków, dużo podróżowała, rozmawiała z córką. Do idealnego samopoczucia brakowało już tylko teraz dobrego towarzystwa. Usiadła więc przy jednym z drzew, szczerząc się sama do siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yakan Kasho
Dorosły


Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:22, 22 Lut 2012 Temat postu:

Yakan również pojawił się w lesie, snując się powoli po krainie, w której od niedawna mieszkał. Na jego pysk wypłynął lekki uśmiech, kiedy ujrzał wilczycę, siedzącą przy jednym z drzew. Podszedł do niej powoli i usiadł naprzeciwko.
- Piękny mamy dzisiaj dzień, prawda? - zagadnął, mrużąc lekko oczy, jakby z zachmurzonego, szarego nieba, spływały na niego promienie słońca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:28, 22 Lut 2012 Temat postu:

Debra uśmiechnęła się jeszcze szerzej. Teraz już miała tak wysokie samopoczucie, że nie mogę tego opisać w jednym poście, a nie chcę się rozpisywać.
- A no tak, pogoda bardzo ładna. A tak przy okazji- Dzień Dobry Yakanie.- odezwała się wesoło, machając ogonem. Czy wstydziła się tego, co zrobiła ostatnio? Nie. Wtedy była jeszcze wolna, nie znała Dante i takie tam. A poza tym Yakan został dla niej kimś dość wyjątkowym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 3 z 18


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin