Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Szary Zagajnik- Szkolenie na przyszłych Tropicieli

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:11, 17 Lis 2012 Temat postu: Szary Zagajnik- Szkolenie na przyszłych Tropicieli

Sporej wielkości zagajnik, w którym roi się aż od różnorakiej zwierzyny. Co jest dziwne? Może to, że nie goni ona luzem? Są tu zwykłe klatki, można nawet powiedzieć, że boksów, w których jest wiele zwierząt jednego gatunku. W jednym są sarny, w drugim jelenie, w trzecim dziki, a w jeszcze jednym zające. Zagrody są tak poukładane, że tworzą półkrąg. Drugie półkole tworzy wysokie ogrodzenie. Wszystko po to, by ćwiczyć tropienie.. Nieopodal znajduje się mała łąka, o bardzo wysokiej trawie.

~~~~~~
Nagle zjawiła się tu Morte, krzywo uśmiechając. Msuiała się napracować, by złapać tak wiele zwierząt, nie wyrządzając im szkody fizycznej. Przysiadła przy jednej z klatek i zaśmiała się cicho. Teraz nic innego, tylko czekać na uczniów, postara się być dla nich miał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morte dnia Pon 11:01, 31 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aiedail
Dorosły


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:51, 18 Lis 2012 Temat postu:

Zdecydowanym, równym krokiem do zagajnika zbliżała się Aiedail. Samica szła niemal bezszelestnie. Długie, błękitne łapy zręcznie omijały wszelkie gałązki i tego typu rzeczy. Jej uwagę przyciągało tak wiele rzeczy, tak wiele zapachów. Jednak nie. Nie dziś. Dziś starała się być skoncentrowana i spokojna. Już wkrótce miała wypróbować się w tropieniu. Nie wiedziała zbyt bardzo co mogłaby robić lub jak przysłużyć się watasze. Niewiele było rzeczy, które umiałaby robić, a jednocześnie chciałaby robić. Od razu nasuwało się niby parę oczywistych zawodów, przynajmniej dla takiej samicy. Kochała dzieci, jednak nie miała do nich zbytniej cierpliwości, chciała by być łowcą, jednak bała się, że nie potrafiłaby. Ale tropienie... Tropienie było tysiącem zapachów, śladów i umożliwiało obserwację życia zwierząt. Tropienie było... Było jak taniec. Prosty i jednocześnie fascynujący. Było tylko jedno 'ale'. Co prawda wielokrotnie udawała się na polowania, jednak nie była jakąś wielką mistrzynią w dziedzinie... Tego wszystkiego. Stąd też pomysł aby udać się poszukać kogoś kto jej pomoże. Taaa. Dość tych rozmyślań. W każdym razie w końcu dotarła na miejsce i stanęła za Morte. Najzwyczajniej w świecie w ogóle się nie odzywając. Nie mogłaby. Tylko czemu? Zbyt bardzo się bała? Chciała aby to wilczyca z Watahy Ognia odezwała się pierwsza?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:58, 18 Lis 2012 Temat postu:

Ona zaciągnęła się powietrzem i zaśmiała cicho, z wolna się odwracając w stronę wadery.
- No proszę, proszę. Ktoś postanowił tu przybyć. Panienka na szkolenie, czy pogadać?- spytała i przechyliła lekko łeb na bok. Ucieszył ją fakt, że w ogóle ktoś się tu zjawił..
- W ogóle, Morte jestem, z Watahy Ognia.- dodała szybko, uśmiechając się krzywo. Inaczej nie umiała, no niestety. Ziewnęła przeciągle i zamyśliła się na moment. Tak na prawdę, to Morte u nikogo się nie szkoliła.. Sama jakoś spróbowała i o dziwo, udało jej się! Na stare lata, chociaż w sumie, nie była takim starym wrakiem, postanowiła szkolić innych i dzielić się swoją wiedzą. Nadal wyczekiwała odpowiedzi wadery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aiedail
Dorosły


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:24, 19 Lis 2012 Temat postu:

- Atra esterní ono thelduin. - rzekła pełnym wdzięku głosem. - To znaczy, witaj Morte. Jestem Aiedail, z Watahy Wody i przyszłam na szkolenie. - dodała.
Spojrzała na wilczycę, a następnie na klatki. Szczerze mówiąc, zastanawiała się do czego służą. Od każdego ze zwierząt dochodził inny zapach - raz delikatny, raz mocny... To wszystko było takie dziwne, takie wspaniałe.
- To od czego zaczynamy? - zapytała, zaciekawiona.
Wiedziała, że każdy porządny Tropiciel musi być cierpliwy. Jednak teraz nie mogła się po prostu powstrzymać. Nie mogła. Tak bardzo chciałaby móc już zacząc. Teraz. W tej chwili.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aiedail dnia Pon 19:33, 19 Lis 2012, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:40, 19 Lis 2012 Temat postu:

Tak! Jednak przybyła tutaj na szkolenie.
- Zapowiadam ci, że wyszkolę cię najlepiej jak potrafię, z racji iż jesteś moją pierwszą uczennicą. Jedna.. Będzie ciężko.- rzekła, szczerząc się przy tym krzywo.
- A tak w ogóle, to miło mi poznać. Zaczniemy od podstaw.- zaczęła, mlaskając co jakiś czas i przenosząc wzrok z klatki, na klatkę, aż w końcu został na Aiedail.
- Powiedz mi.. Czym twoim zdaniem zajmuje się Tropiciel?- spytała, przechylając łebek na bok i przenosząc ostatecznie wzrok w niebo.
- Nie ma żadnej presji, poza tym, sama musisz wyrazić swoją opinię na ten temat.- dodała szybko. Musiała poznać tok myślenia tej wadery, choć już zdawała się jej być utalentowaną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aiedail
Dorosły


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:34, 20 Lis 2012 Temat postu:

Aiedail uśmiechnęła się lekko.
- Dziękuję. - rzekła łagodnie.
Stała chwilę w zamyśleniu spoglądając prosto w oczy wilczycy.
- Czym zajmuje się tropiciel? Tropieniem. - powiedziała gładko.
Mimo minimalnej presji Gwiazdka starała się mówić prosto i dobrze dobierać słowa.
- To od niego w dużej mierze zależy wyrzywienie stada, jak i powodzenie polowania. Każda wataha potrzebuje Tropiciela. Nawet kilku. Bez nich, Łowcy trudno jest odnaleźć upragnioną zwierzynę. Bo przecież oni nie znają śladów, nie rozróżniają aż tylu zapachów. - dodała spokojnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:51, 21 Lis 2012 Temat postu:

Kiwnęła głową. W sumie, dobra odpowiedź.
- A powiedz mi, jakie cechy powinien posiadać Tropiciel, a jakie ty posiadasz?- spytała, prawie jak na teście! Morte już wiedziała, co zrobią po tych wszystkich teoriach. Ćwiczenia ze zwierzyną, one są super! Wadera wpatrywała się w waderę i chrząknęła cicho. Dla swoich uczniów, postara się być miłym osobnikiem, a jak!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aiedail
Dorosły


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:40, 01 Gru 2012 Temat postu:

Wilczyca zamyśliła się, przez co długo nie odpowiadała. Takie i takie pytania zaczynały ją już - szczerze mówicą - nudzić.
- Nie wiem. Nie moim zadaniem jest ocenianie swoich cech. - rzekła. Także nie interesem tropiciela jest posiadanie szczególnych cech. Bo po co ma być gadatliwy? Po co ma być miły? Ma być skupiony, spokojny i sprawny fizycznie. Musi posiadać konkretną wiedzę i pasję. I tyle. - spojrzała Morte głęboko w oczy.
Bo tak na prawdę, takie pytania były - przy większości rang - bezsensowne. Rozumiała, że w teście na Alfę, Betę, Dowódcę... One są wskazane. Ale jakie cechy powinien mieć zwykły tropiciel?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:43, 01 Gru 2012 Temat postu:

Zacmokała parokrotnie, kręcąc łbem. Takie pytania są na teście, na każdą rangę. Mordeczka coś p tym wie.
- Oj uwierz mi, że na teście będziesz musiała wymienić swoje cechy. Nie ja takie pytania ustalam, tylko egzaminator. Więc to właśnie ty masz za zadanie je ustalić. Ale mniejsza, koniec końców, odpowiedziałaś dobrze.- powiedziała z krzywym uśmiechem, po czym wstała.
- A teraz chodź, zajmiemy się praktyką.- rzekła i poszła w stronę klatek, a następnie przysiadła przy jednej z nich, z uśmiechem oczekując wadery.
- A powiedz mi.. Znasz jakiś sposób na zamaskowanie zapachu? Bo wiadome jest to, że czasem wiatr nie sprzyja i polowanie jest bardzo ciężkie.- zaczęła, mlaskają głośno.
- Musisz mi na to odpowiedzieć, albowiem to będzie ci potrzebne do kolejnego zadania. Z resztą bardzo fajnego.- dodała. Jej zdaniem, było to bardzo fajne ćwiczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aiedail
Dorosły


Dołączył: 04 Lis 2012
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:36, 03 Gru 2012 Temat postu:

Aiedail klapnęła pyskiem.
- Oczywiście. Ale na to jeszcze czas, prawda? Co do sposobów maskowania zapachów... Można się oczywiście 'wytarzać' w jakimś innym. Kwiaty, krzewy... - rzekła.
Szczerze mówiąc userce wcale nie chciało się wymyślać długich postów, ale przecież obiecała, że się postara. Tak więc oto Aiedail i jej skromne próby zostania tropicielem. Sama nie wiedziała dlaczego to robi. Ot tak, po prostu. Na samym początku nie chciała mieć żadnej rangi. A jednak pomoc watasze i to wszystko. Trza się wysilić, Gwiazdko.

Przepraszam. Brak mi weny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aiedail dnia Wto 15:25, 04 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:39, 05 Gru 2012 Temat postu:

Uśmiechnęła się lekko.
- Tak, dobrze! Jednak taka substancja nie działa długo. Lepsze jest użycie, jeżeli w ogóle jest taka możliwość, błota bądź krwi drzewa, żywicy. Choć szczerze mówiąc, żywica strasznie klei się do futra i je wyniszcza.- dodała i podeszła do jednej z klatek. Teraz wszystko się zmieni, cały przebieg zdarzeń.
- A teraz, spróbujesz wytropić zwierzynę.. Tymczasowo będzie to łatwe, bo zrobimy to w terenie zagrodzonym, później przeniesiemy się na otwarty las.- stwierdziła ze spokojem i uchyliła drzwiczki.
- Gotowa?- nie czekając na jej odpowiedź, wypościła na wolność jednego szaraka i jedną sarnę. Sama Aiedail musi zadecydować, jakie ruchy wykonać, by tej całej sytuacji nie spaprać.
Zwierzęta poleciały przed siebie, chowając się w krzakach. Wonie się zmieszały, co spowoduje mały mętlik, lecz do ogarnięcia. Oba zwierzaki się skryły, zresztą bardzo dobrze!
Morte z uwagą przyglądała się waderze i z zaciekawieniem pochłonie każdy jej ruch.


(Pochylone piszę jako takowy MG)

~~
Morte przyglądała się temu wszystkiemu przez bardzo długo czas. Pokręciła łbem. Była zła. Jeżeli komuś zależy na byciu Tropicielem, to trzeba się starać, nie? A tu co? Długie zwieszenie? Wilczyca wypuściła głośno powietrze i rozpłynęła się w czarnej mgle. Co było dziwne, bo zwykle była ona czerwona. Ale mniejsza. Morte zmaterializowała się tuż nad sarną. Spadła na jej grzbiet, przygważdżając ją tym samym do ziemi. Mgła zaczęła oplatać kończyny zwierzęcia, aż w końcu nie mogło się ruszać. Złapała więc sarnę za grzbiet i powoli zaciągnęła do zagrody, po czym szybko ją uwolniła ze szponów mgły. Tak samo uczyniła z szarakiem, chodź szczerze mówiąc, z nim było dużo łatwiej.
Kiedy zwierzęta zostały zamknięte, przyglądnęła się wilczycy i wyprostowała.
- Jeżeli będziesz chciała kontynuować trening, zgłoś się do mnie. - Syknęła z nikłym uśmieszkiem, po czym po prostu, bez zbędnego zwlekania odeszła z tego miejsca. Nikt się nie zgłaszał, więc nie było potrzeby tu siedzieć.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morte dnia Wto 10:27, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eric
Nowy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z niebezpiecznych gór śmierci.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:39, 12 Maj 2013 Temat postu:

Eric podszedł do zagajnika rozglądając się wokoło nie wiedział, że da się złapać tyle zwierząt nie robiąc im przy tym krzywdy, ale nie to się teraz liczy trzeba znaleźć wilka, który nauczy go być trpicielelem. Eric nie znał jeszcze Morte .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:46, 01 Cze 2013 Temat postu:

Cholera, przepraszam! D: Nie zauważyłam, że napisałeś. x.x

Tęskni? Nie. Nowy uczeń? Prawdopodobnie tak. Skoro przyjmowała go. Ale dobrze, mniejsza już z tym, dlaczego tu przybyła...
W pewnej, tuż obok basiora zaczęła materializować się jakaś postać. Konkretnej wychodzić z brunatnoczerwonej mgły. Tak, nie był to nikt inny, jak Morte. Demoniczna przygląda się przez chwilę basiorowi, swymi neonowymi ślepiami.
- Bry. - Fuknęła ozięble, okrążając wilka parokrotnie. W końcu przystanęła naprzeciw basiora i uśmiechnęła się dosyć dziwnie.
- Trening, czy pogaduszki? Mam nadzieję, że to pierwsze. - Powiedziała z cichym śmiechem. Oj, ta jej huśtawka nastrojów, straszna.
- Poza tym, jestem Morte. - Przedstawiła się, nadal dziwnie uśmiechając. Taki uśmiech był u niej normą, no, ale trzeba było się do niego przyzwyczaić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eric
Nowy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z niebezpiecznych gór śmierci.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 15:21, 06 Cze 2013 Temat postu:

Gdy Eric tylko usłyszał jak Morte do niego mówi wiedział, że nie darzy jej sympatią.
- Ja jestem Eric - powiedział basior ze tonem, którego używał wobec wilków, których nie lubi.
Ponieważ Morte była jedyną osobą w okolicy, która prowadziła nauczanie przyszłych tropicieli postanowił nie zwracać uwagi na jej charakter co było raczej bardzo trudne jak na wilka typu Erica.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eric dnia Czw 15:22, 06 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 15:59, 06 Cze 2013 Temat postu:

Po raz kolejny, przyjrzała się wilkowi. Tym razem dosyć dokładnie. Potrafiła ocenić, czy ktoś nadaje się na tropiciela, czy też nie. Ale najlepiej będzie sprawdzić wszystko, podczas ćwiczeń.
- Nie odpowiedziałeś mi na pytanie. Więc uznaję, że przybyłeś tutaj trenować. - Powiedziała, siadając naprzeciw basiora i przybierając kamienny wyraz pyska.
- Więc, na sam początek... Powiedz mi, dlaczego chciałbyś rozpocząć trening, na przyszłego tropiciela. Bo wiesz, jest mnóstwo różnych rang. - Dodała, spokojnie, bacznie lustrując każdy ruch wilka.
Czy za nią przepada, czy też nie, jest skazany na trening z Morte. Chyba, że user, wybierze sobie innego trenera, un.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eric
Nowy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z niebezpiecznych gór śmierci.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:30, 07 Cze 2013 Temat postu:

Eric nie patrząc Morte w oczy powiedział.
- Chciałbym zostać tropicielem ponieważ jest to chyba mniej wymagające od bycia łowcą - powiedział basior.
- Nie chcę też być wojownikiem ani szpiegiem bo wymaga bycia brutalnym wobec innych wilków - ciągną Eric.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:43, 07 Cze 2013 Temat postu:

- Rozumiem. Czyli, że tropiciel, taki w miarę łatwy "zawód"? - Spytała, marszczą lekko mordkę.
- Osobiście twierdzę, że dużo łatwiej zdaje się na łowcę, ale to nic. Ważne, że chcesz wzmocnić szeregi tropicieli. - Powiedziała z uśmiechem, normalnym.
- Ale mniejsza. Więc, powiedz mi, co tak właściwie wiesz o tej randze. Hm, jakie są obowiązki tropiciela, twoim zdaniem. - Spytała, machając lekko ogonem na boki i nie spuszczając ślepi z wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eric
Nowy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z niebezpiecznych gór śmierci.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 12:51, 11 Cze 2013 Temat postu:

- Zdaje mi się ,że trzeba pomagać łowcom znaleźć odpowiednie zwierze do upolowania i dbać o to by inne wilki nie były głodne - Powiedział wilk patrząc na wróbla, który przechodził obok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:03, 28 Cze 2013 Temat postu:

- Yhm. Tak. - Powiedziała lekko zaskoczona wypowiedzią wilka. Krótka, niechlujna, nieważne.
- Uprościłeś sobie odpowiedź, nawet bardzo. Ale i tak odpowiedziałeś dobrze. - Dodała, uśmiechając się nikle i machając lekko kitą.
- Dobra, ostatnie pytanie. Jakie cechy winien dzierżyć każdy tropiciel? A jakie Ty posiadasz? - Spytała, strzygąc lekko uszami.
Morte westchnęła ciężko i zaczęła grzebać pazurem w ziemi. Troszkę się nudziła, ale taka jest rola osobnika, który szkoli innych, prawda? Więc cóż, jeżeli się jest kimś ważnym, trzeba się poświęcać. Niestety, Demoniczna za tym naprawdę nie przepadała, ale jakiż miała wybór, jest Dowódcą.
Mlasnęła głośno, spuszczając na chwilę wzrok z wilka. On się jej bał, czy co? Jeżeli tak, to bardzo dobrze! Tak powinno być. Nauczyciel, rzecz "święta". Wszyscy go nienawidzą, a niektórzy się boją. Perfekcyjnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morte dnia Pią 15:03, 28 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eric
Nowy


Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z niebezpiecznych gór śmierci.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 10:33, 01 Lip 2013 Temat postu:

-Dobry tropiciel powinien umieć wywęszyć ofiarę i mieć wyczulone zmysły - odpowiedział Eric.
- Ja mam chyba dość dobry węch, słuch i wzrok - ciągną wilk.
Wróbel przechodzący obok odleciał znikając wilkowi ze wzroku.
-Tropiciel powinien też wykorzystywać, każde miejsce, żeby się w nim schować a ofiara go nie zauważyła - szybko wtrącił basior.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin