Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Las Wiecznej Ciszy

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:43, 28 Sty 2011 Temat postu: Las Wiecznej Ciszy

W Lesie Wiecznej Ciszy drzewa pięknego odcieniu zieleni sięgały prawieże do chmur. Żyło tu wiele zwierząt od wiewiórek po dziki. Przez las przepływał mały strumyczek o tak krystalicznej wodzie że każdy chciał a nawet marzył by jej się napić. Każdy krzyk ginął w toni lasu gdyż matka natura postanowiła zrobić to miejsce najcichszym jakie zna. Można rozmawiać tu półgłosem albo szeptem wszelkie głośniejsze rozmowy są niesłyszlne dla wilczych uszu. Piękne miejsce napawające spokojem i radością.

...........................................................................................................

Do lasu przybyła Dermanotta jak zwykle cicha i spokojna. Rozejrzała się wokół za innymi wilkami. Nikogo tu nie było. Podeszła do strumienia i wzieła łyk znakomitej wody. Piękne miejsce te słowa pchają się na usta na widok tej zieleni, fauny i flory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:38, 29 Sty 2011 Temat postu:

Wasp przypadkiem trafił do tego lasu. Bez celu włóczył się po krainie, aż minął pierwsze drzewa, zachwycające szmaragdowozieloną barwą. Basior rozejrzał się i ściągnął brwi. Choć znał większość miejsc w tej krainie, tu trafił po raz pierwszy. Ruszył w głąb lasu w milczeniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:44, 29 Sty 2011 Temat postu:

Dermanotta słysząc czyjeś kroki i czując zapach wilka naprężyła się jak kot gotowa do skoku. Powoli wpełzła pod pobliski krzak i zaczeła nasłuchiwać. Ostatnio można nazwać to lekkim ,,świrem" gdyż Demi po paru atakach i spadach ze skał zrobiła się nadwyraz czujna a jej węch wyostrzył się jak mógł. Jeszcze raz zaczeła węszyć. Może wilk zmierzający tu to jakiś jej znajomy? A może ktoś kto wrzuci ją do tej rzeki. Jak mówiłam dostała lekkiego ,,świra".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:48, 29 Sty 2011 Temat postu:

Przyszła tuta spokojnym krokiem. Rozejrzała się. Jak tylko dostrzegła Dermanotte, podbiegła go niej. - Cześć. Jak tam u ciebie? - powiedziała wesoło. Zauważyła jeszcze jednego wilka, lecz nieznajomego. - Witaj, jestem Szandia. - przedstawiła się. Na jej kufie pojawił się wielki uśmiech. Usiadła na przeciwko przyjaciółki. Jej ślepia wędrowały od niej do samca. Ogon delikatnie się poruszał w rytm jakiejś melodii.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szandia dnia Sob 15:50, 29 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:50, 29 Sty 2011 Temat postu:

Wreszcie czarny basior przystanął za zaroślami, kiedy dostrzegł w dali biało-niebieską postać. Była podobna do Carly. Jego szkarłatne ślepia błysnęły złowrogo, lecz kiedy Wasp przyjrzał się waderze dokładniej, dotarło do niego, że nie jest to jego partnerka. Wyszedł więc z wysokich krzaków.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:52, 29 Sty 2011 Temat postu:

Dermanotta była gotowa do skoku na nieznajomego.
-Atak!-krzykneła skaczącz na wilka. Niestety nie trafiła i upadła obok niego. Musiało to wyglądać bardzo głupio jak na nią. Rozejrzała się nadal leżąc i zobaczyła Szandię. Ups no to ma wstyd. Nie chciała wstać. Nadal patrzyła na wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dessie
Duch


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:59, 29 Sty 2011 Temat postu:

Dessie nucąc pod nosem jakąś smutną melodyjkę, która wpadła jej w ucho przemierzała tereny krainy lekko unosząc się nad ziemią jak to miała w zwyczaju. Już dawno doszła do wniosku, że nawet jeśli jest duchem i nic nie czuje, to lewitowanie jest o wiele wygodniejsze niż zwyczajne chodzenie, a na pewno bardziej naturalne jak na ducha.
Lewitując więc lekko przezroczysta zjawa ukazała się obecnym wilkom, mając nadzieję, że nikogo nie przestraszy, gdyż nie taki był jej cel. Rozpoznała Szandię, którą spotkała na Gorących Źródłach, kiedy przyszła do Ady, jednak reszta obecnych była jej obca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:00, 29 Sty 2011 Temat postu:

- " Och miłe przywitanie. " - pomyślała. Podeszła do wody i się napiła. Wskoczyła na drzewo i usiadła na gałęzi. Jej ślepia obserwowały każdego. Wesoły nastrój Szandii zniknął jak piękna pogoda w zimę. Na jej pysku nie było już uśmiechu. Zobaczyła jakąś waderę, a raczej ducha. Nie znała jej. Cześć. - powiedziała do przybyłej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szandia dnia Sob 16:02, 29 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dessie
Duch


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:09, 29 Sty 2011 Temat postu:

- Cześć. - rzekł Dessie do wadery siedzącej na gałęzi. Spojrzała na nią, jednak chwilę później przeniosła wzrok na strumyk płynący przez las i ponownie zaczęła nucić swoją smutną melodyjkę delikatnie machając ogonem w rytm.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:16, 29 Sty 2011 Temat postu:

Szandia spojrzała na ducha wadery, a potem przeniosła swój wzrok na Der. Zeszła z drzewa i położyła się pod nim. Wzrok skierowała ki niebu, które teraz było całe zachmurzone. Wiatr lekko rozwiewał jej sierść na wszystkie strony. Po chwili wilczyca położyła łeb na łapach. Oczy miała cały czas otwarte, a jej ogon wybijał rytm jakiejś wolnej piosenki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dessie
Duch


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:28, 29 Sty 2011 Temat postu:

Nagle obok Dessie pojawił się jakiś czarny kształt i wydał z siebie ciche jęknięcie. Kotka przydreptała tu widocznie za nią.
- Cześć, malutka... - powiedziała wilczyca z lekkim uśmiechem znowu przerywając swoją smutną pieśń. Przysiadła przy kocicy, która świdrowała ją swoimi zielonymi oczami. Chciała ją pogłaskać, ale nie mogła. Westchnęła więc tylko cicho i nadal wpatrywała się w strumień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:40, 29 Sty 2011 Temat postu:

Ze zdumieniem patrzył, jak biało-niebieska wadera rzuca się na niego, przeliczając się jednak i nie trafiając.
- Dobrze się ty czujesz? - zapytał. Oryginalne powitanie, nie ma co...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dessie
Duch


Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:03, 29 Sty 2011 Temat postu:

Czyjś głos wyrwał Dessie z zamyślenia. Dopiero teraz zauważyła białą wilczycę, która leżała na ziemi. Zaciekawiona podeszła bliżej, by zobaczyć o co chodzi. Kotka zerwała się z ziemi i podreptała za nią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:37, 29 Sty 2011 Temat postu:

Dermanotta usiadła i spojrzała dokładnie na wszystkie wilki.
-Witajcie jestem Dermanotta-mrukneła w ich kierunku. Później zwróciła się do samca:
-Tak dobrze. Ostatnio jednak dostałam serii niefortunnych zdarzeń wiesz: spadłam z Góry Przeznaczenia, wpadłam do zimnego jeziora, zostałam zaatakowana przez pare wilków, orła, lisa. Teraz moje motto to: Stała czujność Demi!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:10, 30 Sty 2011 Temat postu:

Szandia spojrzała na ducha, a potem na kotkę. Nudziło jej się trochę. Nie miała z kim pogadać. Spojrzała w niebo. O dziwo nie było na nim chmur. Przeniosła wzrok na wodę., Wstała i poszła się napić. Po chwili wrócił na swoje miejsce. Usiadła obserwując kotkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dermanotta
Tropiciel


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:15, 30 Sty 2011 Temat postu:

Dermanotta westchneła i popatrzyła błękitnymi oczami na Szandie i na ducha. Ciekawe czy Szanadia się na nią obraziła za ten skok? Bo ona ostatnio jest przesadnie czujna. Może jej coś odbiło? Najlepiej jak z tąd pójdzie. Wstała i odeszła.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dermanotta dnia Nie 15:24, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:24, 30 Sty 2011 Temat postu:

Szandia spojrzała na Demi. Uśmiechnęła się do niej lekko. Ostatnio nic jej się nie chce. Ziewnęła i położyła łeb na łapach. - " Nuuuudy " - pomyślała. Tęskniła za latem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:27, 30 Sty 2011 Temat postu:

Między drzewami pojawiła się, istotnie, postać podobna do Dermanotty. Carly była zdruzgotana. Jak to możliwe, że przez swoją głupotę może doprowadzić do oddalenia się od najważniejszej osoby w jej życiu? Sama nie wiedziała, co ma począć, gdzie iść, z kim przebywać. W jednej sekundzie jej życie rozleciało się jak domek z kart. Może Wasp przestał już ją kochać? Przecież jest tyle pięknych, dużo mądrzejszych i mniej dziecinnych od Carly wilczyc w krainie. Łeb miała nisko uwieszony, ogon leniwie ciągnął się za nią, uszy były smętnie opuszczone. To już trzecia kłótnia, poważna kłótnia. Gdy zorientowała się, że jej partner także tu jest, natychmiast się energicznie wycofała w krzaki, chowając się w toni cienia wielkich drzew. On na pewno nie chce jej widzieć. Nie zwróciła uwagi na piękno tego miejsca. Była zbyt markotna. Przysiadła na zadzie i zamknęła oczy, głęboko wzdychając. Bez jej partnera nic nie jest takie jak zawsze. Była zbyt daleko od Waspa, by ten mógł ją zauważyć, wyczuć. Może to i lepiej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szandia
Dorosły


Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:35, 30 Sty 2011 Temat postu:

Szandia zauważyła jakąś wilczyce strasznie podobną do Der. Przez pierwsze sekundy myślała, że jej przyjaciółka ma siostrę bliźniaczkę, ale po namyślę stwierdziła, że to nierealne. Przecież Dermanotta by jej o tym powiedziała. Były prawie jak dwie krople wody tylko, że Der jaśniejsza. - " O kurde. " - pomyślała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:43, 30 Sty 2011 Temat postu:

Czując na sobie czyjś wzrok, jeszcze bardziej obsunęła się w cień. Popatrzyła na wilczycę, która wręcz świdrowała ją wzrokiem, zastanawiając się nad czymś. Carly wiedziała, że Dermanotta jest do niej podobna. Ale wykluczone jest, żeby były rodziną. Rodzina Carly dawno została zabita.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 47, 48, 49  Następny
Strona 1 z 49


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin