Leczenie

Paige

Przełożyłam się na drugi bok. - Skyy?.... - wyszeptałam.

Sky

Obróciła głowę w kierunku Paige. - Hm..? - spojrzała na Nią pytającym wzrokiem.

Paige

Jak się rodzą dzieci?

Sky

*gleba xD* - Ty jesteś dorosła, powinnaś to wiedzieć, boo... Niedługo sama 'to' będziesz robiła. Współczuję Ci, doprawdy. - poklepała Paige po grzbiecie ;P.

Silje volver

Siedzi xD.

Kira

Look na Silje. - Dawno Cię nie widziałam xD. - stwierdziła, przenikając przez drzwi.

Katana

- Ja też się stęskniłam xP - mruknęłam siedząc hmm za biurkiem xD

Silje volver

- O cześć Kira - powiedziała.
- nom

Paige

Ale ja nie wieeem! - krzyczałam na całą lecznicę. - A chcę!

Piorun · Gość

no robią bzy-bzy a potem na świad przychodzą szczenięta , kapu ? - spytał

Paige

Otworzyłam pyszczek, jakby chciałam coś powiedziec. Po chwili namysłu pokręciłam głową.

Qedr

Wpadłem do lecznicy cały w bliznach. Łapę miałem owiniętą brudną szmatą

Paige

Zamknęłam oczka na widok strasznego wilka wpadającego do lecznicy.

Qedr

Hey, Paige, gdzie Katana? - wychrypiałem

Paige

Katana , Katana.... eee.... No nie ma jej. Ale Ty jesteś przecież lekrzem, nie?

Qedr

Taaa... ale sama sobie spróbuj wyleczyć rany mając jedną łapę w "bandażu". Część z nich jest jeszcze na plecach, a tam nie dosięgnę.

Paige

Miałam kurs pierwszej pomocy, mogę ewentualnie coś zrobic.

Qedr

Tjaa... Nie wątpie..... Ale wolę poczekać na Katanę

Paige

Wstałam z łóżeczka i podałam łapę . - Paige - wyszeptałam. - Samica beta Twojej watahy.

Qedr

Wiem... to, że mnie nie było przez dwa miesiące, to nie zanczy, że cię nie apm,iętam .... Pierwszy przypadek w tej krainie jak szczeniak zostaje Betą (chyba dwa miesiące :shock: wydawało mi się, że miesiąc)